Śpiewy historyczne (Niemcewicz)/Przydatki do Kazimierza Jagiellończyka

<<< Dane tekstu >>>
Autor Julian Ursyn Niemcewicz
Tytuł Przydatki do śpiewu o Kazimierzu Jagiellończyku.
Pochodzenie Śpiewy historyczne
Data wyd. 1816
Druk Drukarnia nro 646
przy Nowolipiu
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Artykuł w Wikipedii Artykuł w Wikipedii
Galeria grafik w Wikimedia Commons Galeria grafik w Wikimedia Commons
Przydatki do śpiewu o Kazimierzu Jagiellończyku.


Lubo Władysław Warneńczyk nie długo panował w Polszczę, i znany był tylko z
Pa: 134. № 13
E. X. Sułkowska dcs. J. G. A. Frengel sc Dresdae
Posłowie Węgierscy ofiaruią Koronę Wład: Synowi Kaz: Jagiell:
potwiedzonych oyca przywileiów, przecież odgłos odwagi, zwycięztw i kraiów podbitych, pociągnęły doń serca walecznego narodu. Długo nie chcieli wierzyć Polacy klęsce Warneńskiey, aż wysłany umyślnie Idzi Suchodolski do Grecyi i Bulgaryi, potwierdził ią, a obranie przez Węgrów Władysława pogrobowca, iuż dłużéy o nieszczęściu wątpić niedało. Ofiarowano więc berło Kazimierzowi bratu poległego króla. Mniéy skwapliwym do przyięcia zaszczytu tego pokazał się Kazimierz: zrodzony i wychowany w Litwie, powodowany radami panów Litewskich (którzy dwóch Państw długo ieszcze nie uważali za iedno i nierozdzielne) żądał od Polaków przyłączenia do Litwy, Podola i Wołynia, opierał się przez blisko trzy lata, aż dopiero gdy uyrzał, iż korona Polska Bolesławowi xięciu Mazowieckiemu oddaną bydź miała, przyiął rządy i w r. 1447. w Krakowie koronowany został. W krotce odiazd królewski do Litwy, opierania się iego z wykonaniem przysięgi narodowi, ztąd nierząd i naiazdy wewnętrane, napadanie granic przez Szlązaków, zagony Tatarów aż do Lwowa, trapiły krolewstwo. Szczęściem, że państwa odscienne Niemcy, Węgry i Czechy zatrudnione u siebie, niemogły z słabości i nierządu naszego korzystać. Krzyżacy bez pomocy od Niemiec, osłabieni klęską Grunwaldską, znienawidzeni od mieszkańców przez uciski i okrucieństwa, o własne panowanie niespokoić się zaczęli. Szlachta Pruska uczyniła między sobą związek, przeciw niesprawiedliwościom i gwałtom tych dumnych zakonników; ci wywołali sprawę do Cesarza Fryderyka IIIgo. Monarcha ten, niewiedzieć iaką powaga, odsądził szlachtę Pruską od wszystkich praw i swobod. Oburzona szlachta i wyrokiem i zuchwałością tego, który wyrok ten bez żadnego prawa wydawał w r. 1454. poddała się krolowi. Kazimierz Wiele im na ów czas nadał wolności, mianowicie że kraie Pruskie, część krolewstwa Polskiego składać miały, że mieszkańcy do przywileiów królestwa przypuszczonemi będą, że prawem Chełmińskiem lub iakim innym zechcą, sądzić się mieli, że od Cełł uwolnionemi zostaną, Gdańszczanom odpuszczono podatki, i ważne nadano przywileie. Krzyżacy wzięli się do oręża, dla niesforności niepłatnego nieraz woyska, opieszaszałości królewskiéy, woyna ta na przemian klęskami i zwycięztwami naznaczana, trwała przez lat trzynaście z taką zaciętością, iż z 21,000. wiosek na Pomorzu i w Prusiech, 3000. tylko mieczem i ogniem nie zostało zniszczonych, samych kościołów do 2000. zburzono; wzięcie nakoniec przez naszych Malborga, Choynic, Frydlandu etc. przymusiło Krzyżaków do pokoiu, który podpisany w Toruniu w 1466. pod warunkami, że Prussy zachodnie do króla, wschodnie do Krzyżaków należyć miały. Wielki mistrz i iego następcy hołdować będą krolowi, iechać z nim przeciw kgżdemu nieprzyjacielowi, i w żadnym razie nieopuszczać pana swego, naznaczono mu mieysce w senacie po lewéy ręce króla; a tak niepotrzebne przez Konrada xięcia Mazowieckiego sprowadzenie w wnętrze kraiu, tych obcych bitnych, i chciwych zakonników, kosztowało oyczyznie naszéy pół trzecia wieku woien ciężkich i krwawych, położył im koniec pokoy Toruński, lecz zostawiona w ręku obcych Prus tych połowa, nie polityczne przez Zygmunta oddanie ich w hołd Margrabiemu Brandeburskiemu, stały się w następnych wiekach iedną z przyczyn ostatniéy zguby naszéy.

Panowali w Czechach Jan Podiebracki, w Węgrzech Maciéy Korwin syn sławnego Huniada: po śmierci Podiebrackiego ofiarowali Czechy koronę królewiczowi Polskiemu Władysławowi, Kazimierza synowi, iako po matce Elżbiecie córce Alberta II. naybliższe do korony téy mającemu prawo. Stanął Władysław w Pradze w 7000. iazdy, 2000. piechoty, wkrótce Węgry sprzykrzywszy sobie surowe Macieia rządy, wypowiedzieli mu posłuszeństwo, i Kazimierza drugiego syna króla Polskiego na tron wezwali, młody xiążę pozniéy w poczet świętych położony, wiecéy za życia, niebieska iak ziemską zatrudniony koroną z 12000. woyska tak opieszale ciągnął, iż Maciey iuż uspokoił Węgrów, gdy on dopiero na granicy ich stawał. Dobiiał sie ieszcse Maciey o koronę Czeską acz bezskutecznie, pobudzał Krzyżaków, trapił Polskę i Czechy, aż w r. 1492 śmierć położyła koniec burzeniom niespokojnego i bitnego xiąięcia. Wybranie podzielonych na partye Węgrów, dwóch synów Kazimierza, przez iednych Władysława iuż króla Czeskiego, przez drugich królewicza Albrychta, dało powód do smutnéy miedzy bracią woyny. Oyciec sprzyiał Albrychtowi, chcąc by Władysław przestawał na Czeskiéy koronie, wyprawił Albrychta do Węgier z małymi niepłatnym woyskiem; nim przyszło do boiu, długo walczyły w piersiach dwóch xsiążąt, miłość braterska i pychy zawziętość. Stoczono nakoniec bitwę pod Koszycami, Jan Albrycht dokazywał w niéy cudów odwagi, w 4000 woyska otoczony od 18,000. wszędzie potykał sie pierwszy; iuż Czech ieden wytrąciwszy mu z ręku oręż, miał go dokonać, gdy Albrycht chwyciwszy miecz od towarzysza, zabił go na mieyscu, straciwszy trzy konie, dowiodłszy, że nie na odwadze, lecz zbywało mu na siłach, uchodzić musiał. Po bitwie Władysław bardziéy niespokoyny o los brata, iak radosny z zwycięztwa, szukać go wszędy kazał. Stanęła między bracią ugoda, Jan Albrycht zrzekł się wszystkich praw do Węgier, Władysław puścił mu lennym prawem xięstwa Głogowskie, Opawskie, i Kurowskie na Szłąsku, z zapewnieniem, iż gdyby bezdzietnie umarł, korona Węgierska przeyść miała na niego.
Jeżeli Kazimierz słabo posiłkował syna w utrzymaniu go na obcym państwie, słabiéy ieszcze czuwał nad bezpieczeństwem własnych swych granic. Iwan Wasilewicz Car Moskiewski oderwał od Litwy wielki Nowogrod, Siewierszczyznę, i cześć białéy Rusi; a Tatarzy kilkokrotnie kray splondrowali. Królewic Albrycht sławnym zwycięstwem pod Kopersztynem, pomścił się długich ludu tego naiazdów i łupieztw.
Umarł Kazimierz w r. 1492 w Trokach, słabość w rządach, opieszałość w wyprawach, nieumiarkowana rozrzutność, panowania iego nieczyniły chlubnym. Za niego przez nadane szlachcie przywileie, bardziéy ieszcze władza królewska ściśnioną została. Długa woyna z Krzyżakami, zatargi z Czechami, i Węgry, nieumiarkowana rozrzutność, przynaglały Kazimierza do częstego seymów zwoływania i żądania podatków, sam dług woyska za żołd wynosił do 270,000 czerwonych złotych. Nieomieszkał stan slachecki korzystać z téy konieczności króla, i za temczasowe podatki całkiem prawie na wsie i miasta uchwalone, utrzymać (dla siebie tylko) ważne i wieczne nadania. Czytamy w zbiorze praw Sarnickiego fol: 49. nastepuiącą za Kazimierza Jagiellończyka w Nieszawie w r. 1454. ustawę,[1]
»Obiecuiemy, iż żadnych ustaw czynić niebedziemy nowych, ani poddanym nawoynę ruszyć »się każemy przez seymu, który ma bydź we wszytkich ziemiach postanowiony.» Ile stan szlachecki wzmagał się w przywileiach i władzy, tyle stan wieyski tracił codziennie z zapewnionych sobie przez Kazimierza wielkiego swobod. Warowały ustawy Wiślickie, iż kmieciowie dręczeni od panów, mieli prawo odeyść od niego, wymogła szlachta na Kazimierzu Jagiellończyku prawo nakazuiące wydanie zbiegłego kmiecia, i prócz tego karę trzech grzywien. W r. 1468 ustanowiono na seymie w Korczynie, aby po dwóch posłow z każdego powiatu i ziemi wysyłano na seym, odtąd szlachta nietylko stanowiła podatki, ale cała iuż obięła moc prawodawczą.
Kromer w dziełach swoich wspominaiąc o seymie Piotrkowskim, tak mowi o nadużyciu władzy poselskiéy, i takie przepowiada skutki onego.
»Tenże to urząd poselski w tenczas naypierwéy zawzięty, tak dalece za czasem wzwyczaił się, że krom tych posłów ziemskich (tak ich albowiem zowią) ani żadnego seymu sprawiedliwego by nie było, ani też pobor uchwalać, a zgoła ani prawo żadne stanowić by się nie mogło: Władza zaś urzędów onych nakształt władzy trybunów albo ephorow Lacedemońskich usposabiac się poczęła. Albowiem tak wiele oni za czasów naszych przywłaszczać sobie zaczęli, że też to żadnéy rzeczy walnéy bez pozwolenia swego ustanawiać, ani królowi ani senatorowi nieradziby dopuścili, i nadto króla samego we wszystkim poprawiać poważną iakąś gorliwością chcieliby: a naostatek im daléy, tym bardziéy przyrastywaią w chciwości téy, i o wierze Chrześciańskiéy, a obrzędach i ceremoniach kościelnych przeswarzać się, a zgoła nieustanowione przyimować, ale wymyślone prawa na kościelne dostoieństwo stanowić, i wnosić rzucili się. Odżywiali i wzbudzili w nich te śmiałość krolowie pierwsi, wiele im dopuszczaiąc, lub to dla podratowania wypróżnionego skarbu, lub też pokoiowi swemu i wczesności zabiegaiąc a częścią zaś potężnieysi niektórzy, i niespokoyni senatorowie bez przestanku ich sobie zniewalać bankietami, i hoynym datkiem na swą stronę zaciągać, i kędy się im ieno upodobywało nawodzić, a zgoła właśnie tak by dudki iakie (gdyż tak z nich niektórzy przeszydzać zwykli) nadymać ich poczęli: a to względem tego, żeby potęgę swą zmocnili, przeciwniki pokonywali, lub nad niemi zemścili się, abo nakoniec żeby podnaprawiwszy ich, wszystkiego dokazali, o co iawnie sami przez się pokuszać się nie uśmieli, abo więc dowieść nie mogli. Zdrowac to za prawdę i zbawienna rzecz iest w królewstwie, czułym bydź stróżem pospolitéy wolności: wszakże pilnie a pilnie przestrzegać tego potrzeba, aby niepomierna władza ona, i na rozpustę zanosząca się wolność, nie tak dalece zdrowia pospolitego przestrzegając, iako podobno iednéy osoby iakiéy prywacie lub też kilku pożądliwéy chciwości, a bo więc naostatek pospolitéy chlubie nasługuiąc, bardziéy sama władać, aniżeli władze przestrzegać pragnąc, podeptawszy z gruntu, wywróciwszy dostoyna zwierzchność królewska i zaraz powagę senatorską, wielkiego Rzeczypospolitéy zamieszania nie wylęgła, i pogańską a zatratną nieiaką władze Polakom kiedykolwiek nie sprowadziła, albo też więc uciążliwym i okrutnym tyraństwem »nie kończyła się.»
Bodayby przodkowie nasi przestali byli na ustanowieniu na seymie Nieszawskim umiarkowanéy monarchii, zabezpieczyli nie saméy szlachcie, lecz wszystkim mieszkańcom pewność osob i maiątkow, słowem rozsądną wolność; z takiemi swobodami dziedzictwo korony, zapewniłby na zawszei potęgę naszę i wolność: lecz iest to w naturze człowieka nadużywać swéy władzy, nadużyła iéy szlachta Polska więcéy może nad inną, ale z większym zgorszeniem i w innych nadużywano iéy krajach. Poczet dobrych i powolnych królów naszych, czynił ią coraz zuchwalszą, kto chce wiedzieć z iaką iuż w ten czas śmiałością mawiali Polacy do królów swoich, niech czyta mowę Zbierzka przywiedzioną przez Bielskiego pag: 348. i mową Rytwańskiego, których treść zachował nam Kromer pag: 349.
Kazimierz tak łatwy i powolny w nadawaniu szlachcie nayważnieyszych przywileiów, okazał się stałym i nieprzełamanym, gdy szło o osobistą iego powagę. Roku 1458. trzech było nominatów na Biskupstwo Krakowskie, ieden wyznaczony od króla, drugi od Papieża, trzeci od kapituły wybrany: po długich sporach król wygnał nominata Papiezkiego, acz iuż poświęconego, i wyznaczonego od siebie xiędza na Biskupstwie utrzymał. On także pierwszy z królów naszych zaczął mieć nominacyą na Kardynalstwo.
Przyłączenie Pruss Polskich i części Mazowsza, nabycie xiestwa Oświęcimskiego, uważane bydź mogą iak nagrody za odpadłe od Litwy prowincye. Kazimierz acz sam nie bardzo podobno uczony, znał potrzebę i korzyść nauk, zachęcał ie i rozkrzewiał po kraiu, wezwał do wychowania synów, Jana Długosza pracowitego dzieiopisa naszego, i Filipa Kalimacha, również dzieiopisa, ten za panowania Jana Olbrychta wielki miał wpływ do rządu. Kopernik urodził się za niego w Toruniu, kędy oyciec iego przeniósł się z Krakowa. Jak za króla tego stępiała karność woyskowa, iakie w narodzie wkradły się zbytki, świadczy owoczesny Długosz w te słowa:
»Po woynie Krzyżackiéy, nasi na wszystkie udali się roskosze i zbytki, i nic innego nie czynili męszczyzni, tylko włosy sobie trefili a czesali, które długo nosili przeciwiaiąc się we wszystkim białogłowom, i na stroie zbytnie się wysadzaiąc. A ztąd wiele ich podłużywszy się do ubostwa przychodziło, i maiętności traciło i przetoż drudzy aż zabiiali.
Kazimierz Jagiellończyk umarł w 1492, w tymże samym roku, w którym Krzysztof Kolumb odkrył Amerykę.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Ursyn Niemcewicz.
  1. Obszernieysze ieszcze przywileie nadał Kazimierz Litwie, Patrz Czackiego Tom I. pag. 57.