Świętych Aniołów wdzięczna (1904)

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Świętych Aniołów wdzięczna
Pochodzenie Kantyczki. Kolędy i pastorałki w czasie Świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane z dodatkiem pieśni przygodnych w ciągu roku używanych
Redaktor Karol Miarka
Wydawca Karol Miarka
Data wyd. 1904
Miejsce wyd. Mikołów — Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały dział I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
KOLĘDA  162.

Świętych Aniołów wdzięczna Ozdobo, * Za cóż odrzucasz korony? * Najświętszej Trójcy wtóra Osobo, * Boskie czemu opuszczasz trony, * A spieszysz prędko w padół płaczliwy, * Z niepojętymi cudy i dziwy?

I także cudne masz Swe rodziny, * Nie wiem komu je przyrównać; * Nie jak Syn Boga Ojca Jedyny, * Gdyż tu Boskiego nic nie znać, * I nie jak człowiek, lecz jak zwierzątko, * Leżysz w stajence śliczne Dzieciątko.

Człowiek niech będzie lichy, mizerny, * Przecież ma swoje wygody; * A cóż o panach, Panie Niezmierny! * Jak zażywają swobody? * Co i o królach i o książętach * I co o innych mówić paniętach?

Tyś Król, Tyś Książę, Ty Bóg Wszechmocny, * Ty Stwórca ziemi i nieba; * Tyś Pan nad pany, Potentat zacny; * A jakaż tego potrzeba, * Że w stajni leżysz między bydlęty? * Powiedz mi, powiedz, mój Jezu święty.

Wyniszczyłeś Swe dla nas przymioty, * Oczu mych wdzięczna Pieszczoto; * Stałeś się nędznym nakształt sieroty, * Chęci mych wielka ochoto. * Drżysz jako ryba, dokucza Ci chłód; * Płaczesz, kwilisz się, bo Cię trapi głód.

Zamiast pościeli masz pieluszeczki, * I to wytarte, zszarzane; * I z nichże samych masz poduszeczki * Słomą nie puchem wypchane: * Barłóg i siano Twe materace, * Szopa bydlęca tać to pałace.

Ach, domyślam się tego przyczyny * Wielkiego upokorzenia; * Moje to grzechy i moje winy, * Takie sprawiły zbiedzenia. * Więc Ty Dziecino ugaś pragnienia * Grzechowe we mnie, aż do życia skończenia.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Karol Miarka (syn).