Życia Zacnych Mężów z Plutarcha/Porównanie Temistoklesa z Kamillem
<<< Dane tekstu >>> | ||
Autor | ||
Tytuł | Porównanie Temistoklesa z Kamillem | |
Pochodzenie | Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym | |
Wydawca | U Barbezata | |
Data wyd. | 1830 | |
Miejsce wyd. | Paryż | |
Źródło | Skany na Commons | |
Inne | Cały tekst | |
| ||
Indeks stron |
W tem zupełnie do siebie podobni, iż nie będąc urodzeniem wzniesieni, przymiotami i dziełmi nadali rodowi swojemu znakomitość. Walczyli z obcemi zwycięzko, ale i z swojemi musieli walczyć; i lubo każdy z nich był wybawicielem kraju swego, każdy z nich zyskał niewdzięczność.
Równe mieli przygody, i właśnie na to zdawali się być urodzonemi, ażeby się pasowali z przeciwnym losem. Podobni w walczeniu i odporze, im natarczywiej prześladowani, tym większe dali dowody roztropności i męztwa.
Więcej liczył zwycięztw Kamili, większe Temistokles. Wybawił Kamili Rzym od zguby, ale Temistokles ocalając Ateny, wszystkie Grecyi narody od pewnej niewoli oswobodził. Nie tylko więc równać, ale i przełożyć należy nad szczególną własnej ojczyznie usługę, takową, która i swoim i cudzym dogodziła.
To na stronę Kamilla służy, iż sam przez się wszystko, co przedsięwziął, wykonał : Temistokles zaś zwycięztwo u Salaminy za przywództwem Eurybiada i Spartanów, w spółce zaś z innemi Grekami odniosł. Ale też bez przemysłu i męztwa wodza Aten, nie byłoby nastąpiło przy Salaminie zwycięztwo do którego się on istotnie przyłożył, jak się to w opisie życia jego pokazało.
Mieli obadwa równy zapał ku sławie, pokazali w zdarzających się okolicznościach podobną roztropności umysł niezwyciężony; ale to najbardziej zaszczyca człowieka, co go nad zamiar pospolity wznosi i do bóztwa przybliża; czyni zaś to przezorność albo opatrzenie rzeczy na dal, w czem zdaje się przewyższać Kamilla Temistokles; gdy albowiem Persowie zwyciężeni pod Maratonem udawali się ku Azyi, on pierwej już był ich powrót przepowiedział, i sposobił Greków ku nowym zwycięztwom. Dał i Kamill dowody przezorności, zwłaszcza, gdy nie pozwolił Rzymianom przenieść się do Wejów.
W czynach wszystkich Temistoklesa odwaga łączyła się z przemysłem obrotnym; Kamilla sprawy były jednostajne, i umysł jego cnotliwy a otwarty, utajenia ani nie potrzebował, ani szukał. Nie zdobywał miast okazaniem cnoty Temistokles, tak jak się Kamillowi w Falerze zdarzyło.
Uwiedziony zazdrością i dumą Temistokles nie mógł ścierpieć Arystyda, Kamili wznosił się nad szczególne względy, i służył niewdzięcznym ziomkom.
Obadwa wskrzesili z ruin miasta stołeczne kraju, Temistokles Ateny po zburzeniu od Persów, Kamili Rzym, gdy go Gallowie byli spalili.
Wygnani z kraju niesprawiedliwie, mężnie znieśli niedolą swoję; w tem szczęśliwszy Kamill, iż zamiast zemsty wybawił Rzym; w tem szacowniejszy Temistokles, iż wolał śmierć obrać, niż podnieść rękę choć na niewdzięczne Ateny.