Życia Zacnych Mężów z Plutarcha/Porównanie Tymoleona z Pawłem Emiliuszem
<<< Dane tekstu >>> | ||
Autor | ||
Tytuł | Porównanie Tymoleona z Pawłem Emiliuszem | |
Pochodzenie | Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym | |
Wydawca | U Barbezata | |
Data wyd. | 1830 | |
Miejsce wyd. | Paryż | |
Źródło | Skany na Commons | |
Inne | Cały tekst | |
| ||
Indeks stron |
Dwóch tych mężów przyrównywając dzieła i przymioty, nie wielka znajdzie się różnica. Wojnami które wiedli, jeden przeciw Kartaginie, drugi przeciw Macedonom, równie istotne uczynili przysługi, pierwszy z nich przybranej, drugi własnej ojczyźnie. Paweł Emiliusz oswobodził z tyranji Macedonią, Tymoleon z Sycylji tyranów wypędził; z tą jednak różnicą, iż Emiliusz zadziedziczałe od przodków jeszcze Perseuszowych mocarstwo ponękał : Tymoleon słaby odpor znalazł w Kartagińcach i Dyonizyuszu : ale też rzymskie wojsko wprawne do boju było, Tymoleon nie wiele miał wojennego, w którymby zaufał, żołnierza : reszta z ochotników złożona, nie była ćwiczoną w rzemieśle wojennem, i niektórzy go nawet w potrzebie odstąpili.
Obadwa ściśle się trzymali obowiązków swoich, a przez to sprawowali dogodnie urzędy na siebie włożone, do czego z młodu sposobił się Emiliusz, i przywykał z laty. Tymoleon na starość powołany znalazł to w sobie, czego mu do sprawowania władzy potrzeba było.
Godna chwały i podziwienia wstrzymałość Emiliusza.
gdy na zabrane po Perseuszu skarby i spojrzeć nie chciał; wziął nagrodę uczciwą Tymoleon od wdzięcznych Sycylijczyków, ale jej sobie nie przywłaszczył, ani nawet żądał tego, co od nich dostał. Dar ofiarowany, gdy się nań zasłużyło, przyjąć, nie jest rzeczą naganną, chociaż wspanialszą rzeczą jest, przestać na sławie i słodkiem uczuciu, iż się zadosyć uczyniło przyjętym do wypełnienia obowiązkom.
Większą stałość umysłu pokazał Emiliusz, niżeli Tymoleon, gdy stratę dzieci wytrzymał mężnie, i ustrzegł się zbytecznego żalu okazania; nie można w tej mierze równać z nim Tymoleona, który przez lat dwadzieścia straty brata, którego był zabójcą, znieść nie mógł. Jeźli albowiem miał to za zbrodnią, popełnić jej nie należało : jeźli za heroizm, równie mógł tak, jak miłość wrodzoną, i żal przezwyciężyć.