Antologia bajki polskiej/Ignacy Baliński

<<< Dane tekstu >>>
Autor Ignacy Baliński
Tytuł Lis i powódź
Pochodzenie Antologia bajki polskiej
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1915
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
IGNACY BALIŃSKI.
1862 — .
LIS I POWÓDŹ.

Mądry lis, co w niejednych bywał tarapatach,
bo już dojrzały w latach
i nie lubiący gruszek zasypiać w popiele,
przeszedł w życiu wiele,
lecz tak mu się udawało,
że bądź sprytem, bądź odwagą
przytomnością lub rozwagą
zawsze uchodził cało.

Raz znużony i od nory swej daleki
w pobliżu jakiejś rzeki
pod starej wierzby pniem na noc przypadłszy
zasnął jak się patrzy,
jak suseł, nie jak lis z lisów ostrożności
pełen i czujności.
Budzi się — mokro! W wodzie jest po szyję,
czuje, że ledwo żyje.
Więc — hyc! na wierzbę. Widzi: wszędzie rzeka,
różnych zwierząt sznur ucieka,
ale toną w wartkiej fali.
»To mi się wcale nie chwali«,

myśli lis, »wolę kataru dostać
i na tym pniu zostać
choć o chłodzie i głodzie,
niż utonąć w wodzie«.

I miał rację. Niebawem ustąpiły wody.
Nasz lis choć na zdrowiu nie bez szkody,
choć i głodny i osłabiony
wrócił z życiem w rodzinne strony.

Taką potem do księgi pamiątek
zapisał radę dla młodych lisiątek:
»Gdy nie można biedy zwalczyć, albo uciec od niej —
to trzeba ją przeczekać, choć najniewygodniej.
Gdy siłą nie poradzisz ni umiejętnością,
jeszcze się ocalić możesz wytrwałością«.







Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ignacy Baliński.