Baśń (Słoński)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Baśń |
Pochodzenie | Wiśniowy sad cykl Nad wielkiem morzem |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze „Nowina” |
Data wyd. | 1918 |
Druk | Piotr Laskauer |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały cykl Cały zbiór |
Indeks stron |
BAŚŃ
Przez całą noc do świtu
na morzu wicher grał...
Ktoś do mnie zszedł z błękitu,
ktoś długo przy mnie stał.
Pod księżycowem złotem
twym głosem szeptał wciąż
i ramion twych oplotem
owijał mnie, jak wąż.
W pustelnię moją białą
ktoś z nieba błękit zlał —
i długo morze grało,
i księżyc złoto siał.
I tak skroś noc do świtu
przez księżycową jaśń,
ktoś z szumów i z błękitu
tkał czarodziejską baśń.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Edward Słoński (syn).