Babunia (Krakowowa)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Paulina Krakowowa
Tytuł Babunia
Pochodzenie zbiór powiastek Niespodzianka
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1890
Druk St. Niemiera
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
11.

BABUNIA.

Józio, Tercia i Olesia, nietylko że kochali rodziców swoich i byli im posłuszni, ale dla staréj babuni swojej wielkie uszanowanie i względy okazywali; zawsze przy niéj zachowywali się grzecznie, i starali się, żeby jej w czem dogodzić.
Raz po obiedzie babunia usiadła pod drzewem w ogrodzie i zaczęła robić pończoszkę, dzieci zaś tymczasem bawiły się na trawniku, spoglądając często na staruszkę, czy jej czego nie potrzeba; niedługo jednak poszły sobie do domu, czem zdziwiona babunia podniosła się, by spojrzeć za niemi; ale biedna, słabowita babunia poczuła nagle, że trzymając długo nogi na wilgotnéj ziemi, dostała w nich jakiegoś odrętwienia; w ramionach także od opierania się o twardy pień drzewa, doznała trochę bólu, zwróciwszy zaś oczy ku ulicy, którą dzieci odeszły, spostrzegła, że słońce w samą twarz jej świeciło. Ale to, co babunia teraz dopiero poznała, oddawna dobre wnuczki przewidziały; bo w tejże chwili przybiegł Józio, niosąc wygodny stołeczek pod nogi, za nim Tercia maleńka dźwigała haftowaną poduszkę, by się babcia wygodnie oprzeć mogła, a Olesia podała wielki słomiany kapelusz, by ją od słonecznych promieni zasłonić. Babunia mile przyjęła dobrych wnucząt przysługę, a wzniosłszy ręce nad ich główkami, prosiła Boga, by ich w całem życiu strzegł i błogosławił.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Paulina Krakowowa.