Biblia Wujka (1923)/Księga Micheasza 2
Biada, którzy myślicie rzecz niepożyteczną i czynicie złość w łożnicach waszych: na świtaniu czynią to; bo przeciw Bogu jest ręka ich.
2 I pożądali ról, a gwałtem brali i wydzierali domy: i potwarzali męża i dom jego, męża i dziedzictwo jego.
3 Przetóż to mówi Pan: Oto Ja myślę na ten ród złe, z czego nie odejmiecie szyi waszych, a nie będziecie pyszno chodzić; bo czas bardzo zły jest.
4 Onego dnia wezmą o was przypowieść i będą śpiewać pieśń z wdzięcznością, mówiących: Spustoszeniem spustoszeniśmy, część ludu mego odmieniona jest: jakoż odejdzie odemnie, gdyż się wraca, który pola nasze rozdzieli?
5 Przeto nie będziesz mieć, ktoby rzucał sznurem losu w zgromadzeniu Pańskiem.
6 Nie mówcie mówiąc: Nie będzie kapać na te, nie poima sromota.
7 Mówi dom Jakóbów: Izali ukrócony jest duch Pański, albo takie są myśli jego? Izali słowa moje nie są dobre z tym, który prosto chodzi?
8 A przeciwnym obyczajem lud mój nieprzyjacielem powstał: z wierzchu suknie braliście płaszcz, a te, którzy chodzili po prostu, obróciliście ku bitwie.
9 Niewiasty ludu mego powyganialiście z domu kochania ich, od dzieci ich odjęliście chwałę moję na wieki.
10 Wstańcie a idźcie; bo tu nie macie odpoczynienia: dla nieczystości jéj skazi się zgniłością co najgorszą.
11 Daj, Boże! bych nie był mężem mającym ducha, ażebych raczéj kłamstwo mówił: będę kropił na cię winem i pijaństwem, i będzie lud ten, na który kropią.
12 Zgromadzeniem zgromadzę wszystkiego ciebie, Jakóbie! skupię w jedno ostatki Izraela, położę go społem jako trzodę w owczarni, jako bydło w pośród chlewów; będzie zgiełk od mnóstwa ludzi.
13 Albowiem wstąpi otwierając drogę przed nimi: przebiją i przejdą przez bramę i wnidą przez nię, i przejdzie król ich przed nimi, a Pan na przodku ich.