Biblia Wujka (1923)/Księga Micheasza 3
I rzekłem: Słuchajcie, książęta Jakóbowe, i wodzowie domu Izraelowego! Izali nie wasza jest umieć sąd?
2 Którzy macie w nienawiści dobroć, a miłujecie złość, którzy gwałtem zdzieracie skóry z nich i mięso ich z kości ich:
3 Którzy jedli mięso ludu mego i skórę ich łupili z nich, a kości ich połamali i porąbali jako w kocieł i jako mięso wpośród garnca.
4 Tedy będą wołać do Pana, a nie wysłucha ich, i zakryje oblicze swe od nich na on czas, jako złośliwie czynili w wynalazkach swoich.
5 To mówi Pan przeciw prorokom, którzy zwodzą lud mój, którzy kąsają zęboma swemi, a opowiadają pokój, a jeźli kto nie da czego w gębę ich, poświącają nań wojnę.
6 Przeto noc wam za widzenie będzie, a ciemność wam za wróżenie: i zajdzie słońce na proroki a zaćmi się dzień nad nimi.
7 I zawstydzą się, którzy widzą widzenia, i zasromają się wieszczkowie a zasłonią wszyscy twarze swoje; bo niemasz odpowiedzi Bożéj.
8 A wszakżem ja napełnion jest siły Ducha Pańskiego, sądu i męztwa, żebych opowiadał Jakóbowi złość jego, a Izraelowi grzech jego.
9 Słuchajcie tego, książęta domu Jakóbowego i sędziowie domu Izraelowego, którzy się brzydzicie sądem, a wszystko, co prawo, wywracacie.
10 Którzy budujecie Syon krwią, a Jeruzalem nieprawością.
11 Książęta jego dla darów sądzili, a kapłani jego dla zapłaty uczyli i prorocy jego za pieniądze prorokowali, a na Panu odpoczywali, mówiąc: Izali nie Pan w pośrodku nas? nie przyjdzie na nas złe. [1]
12 Przeto dla was Syon jako pole zorany będzie, a Jeruzalem jako gromada kamieni będzie, a góra kościelna wysokością lasów. [2]