Bolesne strony erotycznego życia kobiety/Przejściowe lata kobiety

<<< Dane tekstu >>>
Autor Adolf Klęsk
Tytuł Bolesne strony erotycznego życia kobiety
Podtytuł Bolesne strony płciowego życia kobiety
Wydawca Ars Medica
Data wyd. 1930
Druk Drukarnia Vernaya Sp. Akc.
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


PRZEJŚCIOWE LATA KOBIETY.

Przez przejściowe lata kobiety rozumiemy okres życia, w którym ustaje działalność gruczołów płciowych, co jednak nie jest równoznacznem zupełnie ze starzeniem się organizmu, bo choć wprawdzie często okresowi przejściowemu towarzyszyć zaczyna starzenie się, to nie brak na odwrót wypadków, że właśnie kobieta potem niejako rozkwita na nowo. Zwłaszcza spostrzegamy to w przypadkach, w których kobieta wyniszczaną była dotąd przez częste krwotoki i bóle i obecnie po ustaniu tychże czuje się w okresie przejściowym jakby odrodzoną.
Początek lat przejściowych cechuje się w pierwszym rzędzie ustaniem regularności co zwykle ma miejsce u kobiet pomiędzy 45—50 rokiem życia.
Kobiety zaczynają wtedy doznawać dość typowych przypadłości. Przedewszystkiem niepokoi je nienormalne tycie mimo tego, że nawet jedzą teraz mniej. Zjawiają się dalej przypadłości ze strony serca i naczyń krwionośnych w postaci napadowych uderzeń do głowy, potów, bicia serca i ogólnego podrażnienia. Po takich potach doznaje kobieta naodwrót uczucia chłodu. Nic też dziwnego, że nieraz w wagonie kolejowym starsze panie raz każą okno otwierać, to znów zamykać, co według powyższego tłumaczenia nie jest wcale ich grymasem.
Najwięcej jednak obchodzą nas tutaj objawy ze strony nerwowej i psychicznej. Kobiety takie są wtedy bardzo drażliwe, niecierpliwe, kapryśne, często same nie wiedzą właściwie, czego chcą.
Co do odczuwania popędu seksualnego, to sprawa przedstawia się bardzo rozmaicie i nieraz zupełnie niezależnie od tego, jaki przedtem temperament posiadała kobieta. I tak kobiety przedtem namiętne stać się mogą zimnemi, te, które nie miały temperamentu i nadal mogą go niemieć, lecz nie brak przypadków, że właśnie wtedy kobieta staje się najnamiętniejszą i dlatego wiek ten nazwano niebezpiecznym.
Każda kobieta pragnie jak najdłużej być młodą, a przynajmniej za takową uchodzić, a gdy przychodzi chwila, że niejako „wychodzi już z obiegu towarzyskiego“, nie chce tego nawet w myśli przypuścić i owszem, naodwrót zaczyna wtedy kokietować mężczyzn, zachęcać ich, co bywa nieraz powodem rozmaitych romantycznych przygód pań w wieku przejściowym.
Ta zmiana odbić się jednak musi w formie reakcji na całej konstrukcji duchowej kobiety. Po okresie chwilowego podniecenia, przychodzi zwykle depresja, łatwa skłonność do nużenia się, zniechęcenie, a nieraz wprost stan graniczący niemal z melancholją. Zwłaszcza spotykamy to wybitnie zaznaczone u kobiet, które dawniej były nerwowe.
Nierzadko też w tym okresie życia popełniają kobiety samobójstwa. Na szczęście przypadłości te z czasem przechodzą, trwając przeciętnie jeden do dwóch lat.
Kobieta przyzwyczaja się powoli do myśli, że jednak musi ustąpić już miejsca innym, młodszym, zaczyna odpowiednio się ubierać, a do mężczyzn, zwłaszcza młodszych, zwraca się już z więcej macierzyńskiem uczuciem, przechodząc powoli w okres czcigodnej matrony.
Ciekawą jest rzeczą, że są jednak kobiety, które właściwie się nie starzeją, a najczęściej wydarza się to nie u kobiet, które żyły spokojnie i pilnowały ciągle ogniska domowego, ale naodwrót u wielu artystek, słynnych dam półświatka i kochanek, które nieraz w późnym jeszcze wieku olśniewają swoją pięknością, żywością i ciągle jeszcze mają wielbicieli.
Mimo woli zadać sobie musimy pytanie, jaka tegoż może być przyczyna?
Przecież wydałoby się, że kobiety takie, nie szanując się, często nadużywając alkoholu i nie śpiąc po nocach, powinny się prędzej starzeć od tych, które żyły ciągle higjenicznie?
Odpowiedź na to może być tylko ta, że główną rolę u człowieka w starzeniu się jego, względnie w zachowaniu młodości, odgrywa jednak duch, a względnie ożywczy wpływ tegoż na ciało. Wiemy naprzykład, że ludzie o usposobieniu zgryźliwem i pesymiści starzeją się o wiele prędzej, jak weseli i pełni życia, mimo tego, że prowadzą bardzo higjeniczny tryb życia, a drudzy ciągle się bawią i nie liczą się ze swem zdrowiem.
Dlatego też kobiety żyjące ciągle pod wpływem uroku nowych wrażeń, bawiące się, pozbawione trosk życiowych i zgryzot, zachowują dłużej świeżość i młodość i jak się wyraziła jedna ze słynnych naszych artystek „nie mają czasu na to, by się zestarzeć“.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Adolf Klęsk.