[92]CZARY NOCY.
Słowików grania jękiem brzmią,
Brzmi dźwięczny śmiech ich, nuci:
»O miłuj, miłuj, miłuj ją, —
Gdy minie czar, nie wróci!«
Co później będzie, co ci tam —
Zapomni cię, czy zdradzi:
Dziś wiosna idzie — lody łam!
Dziś wiośnie bądźcie radzi!
Więc porzuć gorzkich myśli błąd,
Niech zachwyt troski zmoże!
Młodzieńczej duszy wartki prąd
W szumiące skieruj morze!
Ulotny moment życia goń,
Wznieś puhar z winem złoty
I w zapomnienia strząśnij toń
Tysiączne łzy zgryzoty!
[93]
Patrz: ziemia, zbywszy śnieżnych szat,
W objęciach nocy sinej!…
Namiętny powiew pieści kwiat,
A strumień jarzębiny.
Na wód przeźroczu tysiąc zórz,
Dróg mlecznych wstęgi lite, —
Stąd płynie mocny zapach róż,
Tam rzędy wierzb upite.
Więc jeśli jeszcze drobna skra
W twej duszy ogniem pała —
Płoń! życie — chwila, życie — gra,
A śmierć — to wieczność cała.
Zakwita ziemia, cały świat,
Hej! szalej dziś, kto młody!
Przygotuj złotą harfę rad,
Dziś wiosna sprawia gody!
Hej, śmiało! niechaj dzwoni dzban,
Niech pieśń płomienna szumi,
Niech sny z młodością idą w tan,
Niech szału nic nie tłumi!
Wszak wszystko przecie nam do cna
Zabiorą czas i bliźni,
Wygaśnie serce aż do dna,
Szał młody się zabliźni.
[94]
Jak Faust, zapragniesz jeszcze raz
Zawrócić czas ten błogi…
Lecz wiedz: raz tylko darzą nas
Młodością skąpe bogi!…
. . . . . . . . . . . .
. . . . . . . . . . . .
Słowików grania jękiem brzmią,
Brzmi dźwięczny śmiech ich, nuci:
»O miłuj, miłuj, miłuj ją, —
Gdy minie czar, nie wróci!...«