Daj mi pokój Franiu

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Daj mi pokój Franiu
Podtytuł 176. z p. Kozielskiego.
Rozdział Pieśni miłosne, a. poważne
Pochodzenie Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku
Redaktor Juliusz Roger
Wydawca A. Hepner
Data wyd. 1880
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

176.
z p. Kozielskiego.

lVarA = \lyricmode { Daj mi po -- kój, Fra -- niu, z_tém two -- jém ko -- cha -- niem, nie rań ser -- ca me -- go z_cięż -- kiém na -- rze -- ka -- niem! Boć_so -- bie nie ła -- mię gło -- wy, boć już in -- sze mam go -- to -- we ser -- ce do ko -- cha -- nia w_cię -- żkiém mém wzdy -- cha -- niu. }

sVarA = { a8.\rtoe b16 c4 \stemDown b8  [(a)] | b4 e2 | \stemUp gis,8. a16 b4 gis | a4\rtoe a\rtoe r \stemNeutral | a8. b16 c4 \stemDown b8 [(a)] \stemNeutral b4 e2 | \stemUp gis,8. a16 b4 gis | a4 a4 r4 \stemNeutral |c8. [d16] e4 e | f8 e d4. b8 | c8. d16 e4 e | f8 e d4. b8 | a8. b16 c4 \stemDown b8 [(a)] | b4 e2 \stemUp gis,4. a8 b8. gis16 | a4 a r \bar "|." s }

\paper { #(set-paper-size "a4")
 oddHeaderMarkup = "" evenHeaderMarkup = "" }
\header { tagline = ##f }
\version "2.18.2"
\score {
\midi { \tempo 4 = 120 }
\layout { line-width = #180
indent = 0\cm}
\relative b' {
\set Staff.midiInstrument = "flute" 
\key c \major
\time 3/4
\autoBeamOff \sVarA
}
\addlyrics { \lVarA } }


Daj mi pokój, Franiu,
Z tém twojém kochaniem,
Nie rań serca mego
Z ciężkiém narzekaniem!
Boć sobie nie łamię głowy,
Boć już insze mam gotowe
Serce do kochania
W ciężkiém mém wzdychaniu.

Alboż ja to nie wiem,
Jak obłudnie żyjesz?
Insze kochasz nadewszystko,
Przede mną się kryjesz.
Twoja miłość bardzo płocha,
Kędy przyjdziesz, wszędzie kochasz,
Wszędzie niestateczny,
Skarze cię Bóg wieczny.

Nieszczęśliwa miłość,
Która między nami,
Serce mi zraniła,
Nie mieszkała z nami.
Ludzie na nas spoglądali,
Jakśmy społem chodzowali,
A teraz już na tem
Łączę się z tym światem.

Z tym światem się łączę,
Miłość odstępuje,
Serce mi zraniła,
Z nami nie obcuje;
Ach wy nocki niewyspane,
Ach wy oczka wypłakane,
Powiedzcie prawdziwie,
Jak żyję tęskliwie!


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Juliusz Roger.