<<< Dane tekstu >>>
Autor Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Tytuł De profundis...
Pochodzenie Poezye IV
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1900
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tom IV
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
De profundis...

O morze, morze! czyli jest na tobie
Gdzieś wyspa taka, gdziebym mógł być sam,
Jak w grobie?
O! niechaj pójdę tam...

Niech nikt nie przyjdzie tam, li anioł ciszy,
Niech serce moje, gdzie miota się krew,
Uciszy
Przez swój milczący śpiew.

O morze, morze! taki anioł ciemny
Jest dziś pragnieniem mojem i tęsknotą;
Duch, wskroś istocie wszelkiej obcy ziemnej,
Słup stalaktytu przed zaklętą grotą...

O przyjdź aniele, milczenia aniele!
W twe nieme oczy wpatrzeć, wpić się chcę...
Zawiele
Widziały oczy te...


O przyjdź aniele, milczenia aniele!
Na serce moje połóż rękę swą...
Zawiele
Przeczuło serce to...

O przyjdź aniele, aniele milczenia!
Tyś Bogiem moim, tyś wszystkiem mej duszy!
Przyjdź, wieczystego dawco ukojenia,
Śniegu, co cicho w noc na pola prószy...

Nic nie chcę pragnąć! nic żądać!... O morze!
Ruń falą ku mnie, precz unieś mnie stąd
W bezdroże,
Przez najszaleńszy prąd!

A może znajdę wyspę, którą marzę,
Gdzie tylko cisza wiekuista trwa,
W bezmiarze,
Tylko ruch fali drga...

Gdy mi twą rękę na sercu położysz,
Duchu milczenia z skrzydłami ciemnemi:
Wzdrygniesz się w sobie cały i zatrwożysz,
Bo oto idę ku tobie tam — z ziemi...

Gdy krwią mi serce wre, gdy nic nie mogę,
Choćbym za chwilę czynu życie dał:
Pożogę
Zgaś pragnień, stłum ich szał...


Lepiej już iście, jak meteor, minąć,
Gdzieś na przepastny morski zabiec szlak
I zginąć,
Niż być bezsilnym tak!...







Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Kazimierz Przerwa-Tetmajer.