Doświadczone sekreta smażenia konfitur i soków/Maliny francuzkim sposobem

<<< Dane tekstu >>>
Autor Florentyna Niewiarowska
Wanda Malecka
Tytuł Doświadczone sekreta smażenia konfitur i soków
Podtytuł oraz robienia konserw, galaret, marmolad, lodów, wódek, likierów, nalewek, ratafij, najrozmaitszych konserw owocowych w spirytusie i occie, owoców suszonych w cukrze i t. p.
Data wyd. 1880
Druk Drukarnia Narodowa (Manieckich)
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Maliny
francuzkim sposobem.

Na pół kilogr. ładnych, niezbyt dojrzałych, czysto wybranych malin, wziąć trzy ćwierci kilogr. cukru miałko utartego. Maliny ułożyć w kamienną, rynkę, dając warstwę malin i grubą warstwę cukru, skropić dobrym rumem, dać znowu warstwę malin znowu warstwę miałkiego cukru, znowu skropić troszkę rumem i tak dalej postępować aż do końca. Maliny tak ułożone wynieść do piwnicy na kilka godzin. Następnie w tej samej rynce postawić maliny na wolnym ogniu i smażyć, aż wszystkie dobrze piana okryje. Wtedy przykryć powierzchnię arkuszem zwykłej bibuły, którą po chwili podnieść a wszystka piana na bibule zostanie. Od zagotowania smażyć potrzeba z pół godziny, nie więcej, a będą miały dosyć. Zdejmując z ognia za każdą razą gdy się pianą pokryją, na minutę pokryć bibułą, jak chwilkę przestygną, zdjąć bibułę, a zostaną, czyste maliny. Do wystudzenia zostawić w tej samej rynce. — Można także posypać maliny cukrem, wcale rumem nie skrapiając a wtedy tylko ze dwie godzin w piwnicy stać powinny i zaraz można je smażyć a są nawet czasem większe jak kropione rumem. Jeżeli są jakie pesteczki, wybrać starannie łyżeczką i przecedzić przez sitko. — Ostudzone złożyć w słoiki i szczelnie obwiązać szmateczką i papierem. Przechować w suchem i chłodnem miejscu.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Wanda Malecka, Florentyna Niewiarowska.