Do Furyusa
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Do Furyusa |
Pochodzenie | Poezye Katulla |
Wydawca | Jan Czubek |
Data wyd. | 1898 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Kraków |
Tłumacz | Jan Czubek |
Ilustrator | Włodzimierz Tetmajer |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
XXVI.
DO FURYUSA.
Furyusie, wiosce twojej nie dokuczy
Ni parny Auster, ni słotny Fawoni,
Północny nad nią Boreasz nie huczy,
Afeliota nie dochodzi do niej;
Ale dmie na nią wiatr, co szkodzi więcej,
Przeklęty wicher: piętnaście tysięcy![1]
- ↑ Zapewne znów natrętny Furyus prosił o pożyczkę, chwaląc może zaciszne położenie swojej willi, którą ofiarował na zastaw; poeta odpowiada: Willa twoja nie jest wystawiona na wiatry, lecz za to ciąży na niej dług 15.000 sest. (około 1500 złr. w. a.); i ty chcesz zaciągnąć dług 100.000 na willę, która już jest obciążona 15 tysiącami (gdyż widocznie więcej nie warta)? (Baehrens).
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Katullus i tłumacza: Jan Czubek.