Duch od stepu. Przygrawka do nowej poezji/XVIII

XVIII.
Cicho — lubo — niebo mile —
Coraz niżej — bliżej płonie...
Rozpromienia się w motyle —
Ciszej — ciszej — tu — na łonie —
Czy zbudzone drży przeczucie?
Głośniej — głośniej — pieśń Aniołów,
Pieśń słowiańskich Apostołów,
W serafińskiej wieje nucie:

«Cześć i pokłon Magdalenie!
«Niesiem Pańskie rozgrzeszenie.
«Pokutnice wznieście czoła —
«Pan już zbroi Archanioła!

«Swięty Duch swój czas przybliża;
«Swiat się wzmoże w łasce krzyża!
«Cześć i pokłon Magdalenie —
«Niesiem Pańskie rozgrzeszenie!

«Owoc Panu z jej nasienia,
«Rozkwitają pokolenia:
«Sam Archanioł na ich przedzie —
«Ze złém bój ostatni zwiedzie!

«Grzech wiekowy — jak w płomieniu —
«Zgore w ludu uściśnieniu...
«Cześć i pokłon Magdalenie —
«W imię Ojca rozgrzeszenie!»

I «Hosanna — o! Hosanna —
«Na wiek wieków — chwała! chwała!»
W świętym liku nieustanna —
Wyżej — wyżej — pieśń rozbrzmiała!
Jako w niebie duch mój pała. —

Odmłodzona — w blasku — w pysze,
Wznosi czoło pokutnica,
Siostry rozjaśniają lica —
Cuda widzę — cuda słyszę,
Chłonę sercem śpiewną ciszę;
Czy anielskie wraca pienie?...

Blask i rozdźwięk biją z łuny:
«Cześć i pokłon! woskresenje
Guslar[1]-gęślarz złotostróny —
Sam król pieśni — Bojan kroczy
Na kolanach gęśl podaje.
Na słowiańskie wszystkie kraje:
Twarz pogodna — coś ochoczy —
Przesławnego widzę przodka,
W niebo stroi gęśl i oczy —
Och! podzwania nuta słodka...

Stado — stado białe pędzi,
Guślar-gęślarz w głos łabędzi,
Puszcza słowo długie, wieszcze,
Ku przyszłości pieśń-nadzieja!
Słowo dzwoni w uchu jeszcze,
Mam je w sercu, — w sercu pieszczę,
Wiem jak zakląć czarodzieja!...

Niech na nogi Polska wstanie!
Na dniu godów wielkich w chórze —
Sród oklasków — o! Słowianie,
Pieśń Bojana wam powtórzę.

Wiek cierpienia w mig przeboli,..
Z gęślą złotą — ku ofiarom,
Wytnę w niebo lot sokoli;
Na podzwonne po niewoli —
W pogrzebowy pochód carom!





  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – guślar.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Bohdan Zaleski.