Dwaj podróżni
<<< Dane tekstu | |
Autor | |
Tytuł | Dwaj podróżni |
Pochodzenie | Bajki i powiastki dla dzieci z celniejszych bajko-pisarzy polskich wybrane |
Wydawca | nakład Ernesta Wilhelma Günthera |
Data wyd. | 1850 |
Miejsce wyd. | Leszno |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Dwaj podróżni.
Wśród najpiękniejszéj pogody,
Jeden stary, drugi młody,
Dwóch podróżnych wędrowało.
Wtém czarna chmura okrywa nieba,
Zabłysło, zagrzmiało.
Młody rzecze: przed burzą schronić się potrzeba;
Słyszysz jak szumią wiatry, jak warczą potoki?
Pod ten dąb wysoki
Schronić się, lepszéj wybrać opieki niemogę;
A ja, odpowie stary, w dalszą idę drogę;
W czasie burzy czyste pole
Nad opiekę dębów wolę.
O jak była zbawienna starego porada!
Piorun uderza, dąb strzaskany pada;
I kiedy swym upadkiem młodego przywalił,
Stary, zmokł, idąc polem, lecz życie ocalił
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Miniewski.