Dywan wschodni/Asyrya i Babilon/Wstęp
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Dywan wschodni |
Redaktor | Antoni Lange |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze w Warszawie |
Data wyd. | 1921 |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały dział Asyrya i Babilon Cały zbiór |
Indeks stron |
Tajemnicze księgi Asyryi i Babilonu od niedawna dopiero znane są ludzkości. Na cegłach pisane, alfabetem klinowym — długi czas były światu niedostępne. Dopiero teraz zaczynamy rozumieć tę cześć, jaką świat starożytny miał dla magów i astrologów chaldejskich. Wszystka myśl czy to poetycka czy religijna Babilonu łączyła się z kultem i rachunkiem gwiazd. Babilończycy pierwsi czytali przeszłość i przyszłość na niebie — i czyny swoje wszystkie stosowali do gwiazd, całą swoją wiedzę i technikę; życie codzienne i sprawy praktyczne — były w związku z położeniem gwiazd na firmamencie. Siew czy żniwo, budowanie domu czy mostu, polowanie czy wyprawa wojenna, zaślubiny czy narodziny, wybór zawodu czy też postanowienie jakiekolwiek: wszystko to decydowały gwiazdy. Cała ta mądrość gwiaździarska chaldejów przeszła do Europy — i trwa do dzisiaj choćby w nazwach dni (Lundi, Mardi, Mercredi): pozatem mądrość babilońska była czysto praktyczna; zakres jej — poza wszelkim pozorem astrologiczno-religijnym — obejmował przedewszystkiem technikę, sztukę liczebną i inżynierską. Oni rozwinęli linię technologiczną życia światowego. Mniejszą zwrócili uwagę na tajemnice życia psychicznego: ta zagadka stała się jakby wyłączną dziedziną twórczości innego ludu — Hindów. Ci przeniknęli niezmiernie głęboko w krainę duszy; Europa dzisiaj dopiero zatrzymała się u pobrzeża granicy tych tajemnic — i ciągle jeszcze sfera ta wydaje się czemś nadprzyrodzonem i czarnoksięzkiem. Inni zjawiskom tym, które dla mahâtmów hindyjskich są rzeczą prostą — bezwzględnie zaprzeczają. Jeszcze za słabo znamy Indye; zbliżamy się dopiero do nich. Jeszcze żyjemy w Babilonie. —
Indye w technice uczyniły bardzo niewiele, ale opanowały nieskończone królestwo duszy. Wprost przeciwnie Babilon. W istocie kultura europejska, odrzuciwszy formuły zaklinawcze chaldejskie — jest przedewszystkiem techniczno-inżynierska, asyro-babilońska — i dopiero teraz zbliża się do Indyj.
O ile przenikniemy Indye — tak jak to byłoby pożądane — duch ludzki przejdzie z okresu babilońskiego twórczości w okres indyjski — albo raczej unosić się zacznie na obojgu skrzydłach. —
Z pism asyro-babilońskich niejedno też przeszło do Biblii izraelskiej. Wiele o tem pisano przed kilku laty i nie będziemy się tu powtarzali. —
Język tych tablic jest dziwny, jakby jeszcze nie dorozwinięty do wypowiadania zdań bardzo złożonych; jest to mowa człowieka, który już się budzi, ale jeszcze przez pół leży we śnie. Są to zdaje się najstarsze pisma ludzkie; sięgają 5,000 lat przed Chr.; starsze od Egiptu. —
Dajemy tu we fragmentach:
1) dzieje stworzenia;
2) dzieje potopu;
3) dzieje zejścia Isztar do piekieł.
W legendach greckich, egipskich, żydowskich — znajdziemy historye pokrewne. —