Dziadzio (Boy-Żeleński, 1913)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Tadeusz Boy-Żeleński
Tytuł Dziadzio
Pochodzenie Słówka. Zbiór wierszy i piosenek
Wydawca Księgarnia Polska B. Połonieckiego
Data wyd. 1913
Druk Drukarnia Narodowa
Miejsce wyd. Lwów
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

DZIADZIO.


Raz maleńka Fryderyka
Miała dziadzię tabetyka[1].
A że stąpał dość niezdarnie,
Dziecię pusty śmiech ogarnie.
„Przestań — rzecze jej na to staruszek łagodnie —
I ja biegałem niegdyś żwawo i swobodnie,
A że mi dziś chodzenie idzie jak po grudzie,
To dlatego, żem w pracy żył ciężkiej i trudzie”.
Dobre dziecię, zawstydzone,
Poszło płakać aż na stronę;
Odtąd zawsze w czci głębokiej
Podpierało starca kroki.

Pamiętajcie, drogie dziatki,
Nie żartować z ojca, matki,
Bo paraliż postępowy
Najzacniejsze trafia głowy.






  1. Przypis własny Wikiźródeł tabetyk — chory na tabes, czyli wiąd rdzenia nerwowego, postać kiły układu nerwowego.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Tadeusz Boy-Żeleński.