Dzieje wypraw krzyżowych/Druga wojna krzyżowa/Wyprawy niemieckie przeciw poganom słowiańskim
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Dzieje wypraw krzyżowych |
Wydawca | M. Arct |
Data wyd. | 1905 |
Druk | M. Arct |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Wyprawy niemieckie przeciw poganom słowiańskim. Wielu było takich, którzy wyrzuty czynili Konradowi i Niemcom, że zbyt prędko opuścili Ziemię Świętą. Ale oni i tak dużo tam znosili przykrości, zwłaszcza od Francuzów, którzy się naśmiewali, że nie tęgie z nich wojaki. A przytem — mówili — my mamy wojny krzyżowe u siebie.
Nad rzeką Łabą (Elbą), nad Odrą, u ujścia Wisły mieściły się ludy słowiańskie, wówczas jeszcze w pogaństwie żyjące: byli to Połabianie, Obotryci, Łużyczanie, Serbowie, Wenedowie. Książęta sascy: Albrecht Niedźwiedź, Henryk Lew, szerząc niby to chrześcijaństwo, wytępili bez śladu te plemiona, których nieudolnym księciem był wtedy Niklot. Cała prawie Ziemia Brandeburska (dzisiejsze Prusy), połowa Saksonii, kraj nadmorski ze Szczecinem wszystko to było niegdyś słowiańskie, a dzisiaj siedzi tam Niemiec i kraj jest niemiecki. Dzisiaj pozostały tylko szczątki Słowian koło miasta Budziszyna w Saksonji: są to właśnie Łużyczanie.