<<< Dane tekstu >>>
Autor Paweł Gawrzyjelski
Tytuł Dzika Róża
Pochodzenie Odgłos z za morza
Wydawca Władysław Dyniewicz
Data wyd. 1892
Druk Władysław Dyniewicz
Miejsce wyd. Chicago, Ill.
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
13.
Dzika Róża.

Tam na miedzy w pośród pola
Kwitnie dzika róża
I fijołki lubo ścielą
Jej się do podnóża.

Czasem ptaszek zaświergoce
Na zielonem błoniu
I pod róży wonnym cieniem
Tuli się w ustroniu.


Czasem też tu nad nią krążą
Barwy pstrej motyle,
Gdy swawolnie przepędzają
Błogie lata chwile.

Śmielej jaszcze pszczółka włada
Wdziękiem jej zwabiona
I rozkosznie jej się wkrada
Do wonnego łona.

Milcząc dzika kwitnie róża
Rumieńcem oblana,
Pustym wiatrom na zabawę
Bez woli oddana.

Różo moja, dzika różo
Wśród majowej woni!
Piękniej jeszcze być ci wieńcem
Na mej lubej skroni.

W chatce małej przy jeziorze
Luba moja włada;
Nie dba o to że swawolna
Serce me posiada.

Dziewczę lube, dzika różo!
Czemu oczki twoje,
Jak twej siostry polnej kolce
Niosą bólu znoje;


Dziewczę lube, dzika różo!
Czemu lotnie — płocha
Stronisz przed tym, co nad życie
Oczki twoje kocha?

Oj nie zawsze, dziewczę moje,
Uda ci się sztuka,
Że jak ptaszek umkniesz w lesie
Temu, co się szuka!

Niechno szczęście mi posłuży
Przy wieczornej dobie,
Że cię, ptaszku mój, dogonię,
Już pomogę sobie!

Silnie ścisnę cię w ramiona,
Dzika różo moja.
Pod całunkiem pełnym ognia
Zadrży buzia twoja.

Patrz, twa siostra tam na polu
Także się nie stroni,
Kiedy żwawo lata motyl
Do jej łona goni.

Niech gdy słońce promienieje
Nad światem radości,
Dla mnie też ci zajaśnieje
W sercu znak miłości!




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Paweł Gawrzyjelski.