Dzwony (Liebert, 1934)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Dzwony |
Pochodzenie | Poezje |
Wydawca | Księgarnia F. Hoesicka |
Data wyd. | 1934 |
Druk | Bracia Drapczyńscy |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
DZWONY I 1 Wykuwała nas z bronzu wieczność.Twarde dźwięki słodkie dla ucha, 2 My dzwony, dzwony szumiące,Jak łany spęczniałe ziarnem — 3 My dzwony wśród dzwonów najmniejsze,Do ciebie wołamy wyłącznie — II 1 Niewzruszone są nasze wieże,A przecież stoją na ziemi, 2 Tym, którym w serce zaglądaKrzew miłości — pali i kłuje — 3 W naszych tonów krótkich komendzie —Surowa jest rzeczywistość. III 1 Jak pługi o pługi dzwoniące,Chcemy z ziemi wyorać kościół, 2 Kołysałeś się pośród ludzi,Dzwon ci pusty w piersiach łomotał, 3 Naprzód dźwięk ten nosiłeś dla siebie,Ale dźwięk się na ludzi rozpinał, |