Encyklopedja Kościelna/Benedykt XIII
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Encyklopedja Kościelna (tom II) |
Redaktor | Michał Nowodworski |
Data wyd. | 1873 |
Druk | Czerwiński i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Benedykt XIII, Piotr Franciszek z książąt Orsini Gravina, urodzony w Gravina, w królestwie Neapolitańskiém, 2 Lutego 1642 r.; pomimo woli rodziców wszedł do zakonu dominikanów 12 Sierp. 1647 roku i przybrał imię Wincentego Marji. W zakonie oddał się z zapałem nauce. D. 22 Lutego 1672 r. Klemens X, Papież, jego krewny, dał mu kardynalstwo, do którego przyjęcia z wielką trudnością dał się nakłonić młody zakonnik. Później nieco został mianowany arcybiskupem w Manfredonji. Po śmierci Klemensa X (1676), odznaczył się on między kardynałami przezwanymi zelanti, którzy poprzysięgli, bez względu na jakikolwiek bądź inny interes, najgodniejszego wybrać na Papieża. Innocenty XI w 1680 r. dał mu biskupstwo Cezeny, w Romanji, w tymże samym roku przeniósł go na arcybiskupa Benewentu, gdzie stale rezydował, nauczał i działał, jako gorliwy biskup, aż do chwili, gdy został obrany Papieżem. Dowody gorliwości jego biskupiej znajdujemy w dwóch synodach prowincjonalnych, przezeń odbytych w 1693 i 1698 r.; nietylko gorliwie opowiadał on słowo Boże, ale wielce dbał o całość praw swojej archidjecezji; był dobroczynnym względem ubogich. Podczas trzęsienia ziemi, nieomal nie stracił życia (5 Czerwca 1688 r.): zawaliła się bowiem część pałacu arcybiskupiego. Szlachcic pewien, stojący przy nim, został zdruzgotany, on zaś z drugiego piętra spadł aż na sklepienie piwnicy, gdzie kilka belek tak się nad nim ułożyło, iż zupełnie go od uszkodzenia zabezpieczyły. W półtory godziny zdołano go odgrzebać z ruin. Tego samego dnia miał jeszcze kazanie. Będąc kardynałem i arcybiskupem żył jak prosty zakonnik, chwile wolne poświęcał ćwiczeniom pobożnym i pisaniu dzieł teologicznych (Opp. theol., Romae 1728 r. 3 t. in fol.). Stolica Apostolska cztery razy była opróżniona, a kardynał Orsini działał przy wyborach w duchu zelantów. Nareszcie, po śmierci Innocentego XIII (1724), kardynałowie po długich naradach zgodzili się 29 Maja na wybór Orsiniego, który jednakże nie chciał przyjąć na siebie tego ciężaru, i dopiero po wyraźnym rozkazie jenerała dominikanów, ojca Pipina, zgodził się na przyjęcie papieztwa. Przybrał najprzód imię Benedykta XIV, lecz zastanowiwszy się, że Piotr de Luna, znany, pod imieniem Benedykta XIII, był Papieżem nieprawym, przybrał imię Benedykta XIII. Wybór jego sprawił powszechną radość, gdyż jego pokora, gorliwość biskupia i surowość życia zjednały mu powszechny szacunek. Pierwszém jego zadaniem, jako najwyższego pasterza, była poprawa karności kościelnej. W tym celu wydał wiele rozporządzeń przeciw wystawności kardynałów i o ubiorze duchownych. Jego konstytucje, w liczbie 80, znajdują się w Continuatio magni bullarii Romani, edit. Luxemb. t. 2, 1727; t. 4, 1730. Osobiście spełniał on urząd widnego penitencjarza w czasie jubileuszu 1725. Zamyślał o przywróceniu pokuty publicznej. Celem popierania biskupich seminarjów, utworzył osobną kongregację, Congregatio seminariorum. Za niego na soborze lateraneńskim 1725 roku przyjęli zgromadzeni ojcowie konstytucję Unigenitus, do czego też skłonił nareszcie kardynała Noaille’a, arcybiskupa paryzkiego (1728 r.). Na żądanie kardynała Prospera Lambertini, w litanji wszystkich świętych po św. Janie Chrzcicielu przydał imię św. Józefa i na odgłos dzwonu odmawiającym pobożnie Anioł Pański, udzielił odpusty (ob. Anioł Pański). Kanonizował pewną liczbę świętych, z których więcej znani są: Peregrinus Latiosus, Jan od Krzyża, Aloizy Gonzaga, Stanisław Kostka i Jan Nepomucen. Będąc Papieżem, zatrzymał drogie sobie biskupstwo Benewentu i zarządzał niém przez wikarjusza; dwa razy na wiosnę 1727 i 1729 nawiedził je w czasie swego papieztwa. Konsekrował w 1726 r. kościół św. Jana Lateraneńskiego, wyrestaurowany przez jego poprzedników. Poetę Perfetti z Sienny uwieńczył, czego Rzym od czasów Petrarki nie widział. Wielce miłując pokój, załatwił ostatecznie sprawę przywilejów monarchji Sycylijskiej (ob. Monarchia Sicula), ciągnącą się od Klemensa XI, i unieważniwszy konstytucję tego Papieża, udzielił cesarzowi Karolowi VI, królowi Neapolu i Sycylji, jak i jego następcom, pozwolenie urządzania sądu kościelnego w trzeciej instancji, zachowując atoli najważniejsze sprawy Stolicy Apostolskiej. Wyjednał od Karola VI oddanie Comachio, zajętego od 1708 r. Nieporozumienia między Stolicą Świętą a Wiktorem Amadeuszem sabaudzkim i sardyńskim zakończył, udzielając królowi patronat wszystkich kościołów, ale nie dochody z beneficjów wakujących, i dając zarazem kapelusz kardynalski nuncjuszowi, wracającemu z Turynu. Mniej szczęśliwym był z Janem V, królem portugalskim, który, na zasadzie przywileju innych mocarstw katolickich, chciał sobie przywłaszczyć prawo przedstawiania do kardynalstwa (tak zwanych kardynałów korony) i wymagał kapelusza kardynalskiego dla nuncjusza Wincentego Bicchi, odwołanego z Lizbony, z powodu dwuznacznego postępowania; skoro Papież odmówił królowi, ten odwołał wszystkich Portugalczyków z Rzymu, zabronił wszelkich stosunków ze Stolicą Świętą, starał się przeszkodzić, by klasztory portugalskie nie posyłały do Rzymu zwykłych jałmużn, jak również wstrzymywał wysyłanie próśb do Stolicy Apostolskiej o dyspensy. Officjum też o Grzegorzu VII, którego imię już oddawna było w Martyrologjum rzymskiém, naraziło go na nieprzyjemności ze strony niektórych dworów, ponieważ w lekcjach była wzmianka o klątwie i złożeniu z tronu Henryka IV. Benedykt XIII panował 5 lat 8 miesięcy i 3 dni; um. 21 Lutego 1730 r. Podczas swego papieztwa mianował 29 kardynałów. Oddając sprawiedliwość jego cnotom, nie można pominąć tego, co niekorzystny cień rzuca na jego papieztwo, że wszystką swoją ufność położył w kardynale Mikołaju Coscia, znanym z chciwości i obłudy, i że mianował go nawet koadjutorem Benewentu. Ztąd i smutek po jego śmierci nie wyrównał radości przy jego wyborze. Chciwość kardynała Coscia nie mało szkodziła powadze Stolicy Apostolskiej, ponieważ umiał on tak rzeczy prowadzić, że jej łaski trzeba było przez niego kupować. Po śmierci Papieża, lud chciał tego kardynała rozszarpać. Klemens XII wytoczył mu proces i zamknął w zamku św. Anioła, zkąd wypuścił go dopiero Benedykt XIV, który go wygnał do Neapolu, gdzie umarł wśród worków złota, powszechną okryty pogardą. Następcą Benedykta XIII był Klemens XII.