Encyklopedyja powszechna (1859)/Amur
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Encyklopedyja powszechna |
Tom | Tom I |
Rozdział | Amur |
Wydawca | S. Orgelbrand |
Data wyd. | 1859 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Amur, jedna z najgłówniejszych rzek wschodniej części azyjatyckiego lądu: bieg jej rozciąga się na 33 stopnie długości czyli na 450 mil w prostej linii, nie licząc w to zakrętów. Górna jej część znajduje się w granicach Rossyi, dolna przepływa Dauryję, stanowiącą niegdyś część kraju Mandżurskiego, a najnowszemi traktatami odstąpioną Rossyi: tak, że obecnie bieg rzeki Amur, na przestrzeni około 20 stopni geograficznych długości, stanowi granicę pomiędzy Chinami a posiadłościami rossyjskiemi: wpada do cieśniny Tatarskiej, łączącej morze Ochockie z morzem Japońskiem i formuje niewielką odnogę, która od jej imienia wzięła nazwisko. W pewnej odległości od Kiachty i Urgi, w kierunku południowo-wschodnim od pierwszej, a północno-wschodnim od drugiej, jest węzeł czyli gromada gór, których położenie astronomiczne przypada pomiędzy 48½° a 50¼° szer. półn., i 105° a 108° dług, według południka paryzkiego. Gromadę powyższą podciągnąć można pod ogólne nazwisko gór Kentei (Chenteiskich), rozdzielających wody Ononu i Kerułynia, spływające do Amuru i oceanu Spokojnego od wód, które przez Tulę i Karagol spływają do Selengi i dążą do jeziora Bajkał. Od tego węzła gór, w kierunku północno-wschodnim, ciągną się dwa równoległe - łańcuchy. Północny zowie się Jabłonny czyli stanowy, ciągnący się po lewym brzegu Jngody, spływającej do Ononu; południowy oddzielający dolinę Ononu od Kerułyń, nosi na kartach geograficznych nazwisko Khingan: lecz ponieważ tego nazwiska jest jeszcze drugi łańcuch gór w pobliżu muru chińskiego, należy ten, o którym mówimy, dla odróżnienia nazywać Zachodnim lub Onońskim. Rzeka Onon, sławna w dziejach urodzeniem na jej brzegach Czyngis-hana, płynie naprzód 35 mil ku wschodowi, a potém około 55 mil ku północo-wschodowi, nim się połączy z Jngodą, biorącą początek na wschodnim stoku Czokondo, najwyższej góry pasma Jabłonnego. Dwie te rzeki połączone przybierają nazwisko Szyłki. Onon i Kerułyń biorą początek w górach Kentei, bardzo blizko od siebie; rzeka Onon z pochyłości gór od strony Syberyi, a Kerułyń od przeciwnej strony Mongolii: obiedwie biorą kierunek północno-wschodni, rozdzielone pasmem zachodniego Khinghanu. w równoodległości 47° i 49°. Kerułyń wpada w jezioro Chułun-nor albo Dalaj-nor, to jest wielkie jezioro, które podług geografii chińskiej ma obwodu 600 li (blizko 50 mil): z tego jeziora wychodzi już pod nazwiskiem rzeki Argun, stanowi granicę między Rossyja i Chinami, a przepłynąwszy przeszło 80 mil w północo-wschodnim i północnym kierunku, pod 53° 23' szerokości, ®łączy się z Szyłką i bierze nazwisko u Rossyjan Amur, u krajowców zaś, to jest Tunguzów: Szylkar albo Silkar, u Mandżurów Sachalienula. Wyraz Amur albo Jamur oznacza wielką rzekę. Rossyjanie przyswoili go z dyalektu tunguzkiego. Chińskie nazwanie rzeki Amur: Chaj-tun-dzian, to jest rzeki czarnego smoka, dane jej z powodu częstych zakrętów. Po złączeniu się z Argunem płynie w kierunku wschodnio-południowym i doszedłszy do 47° 30' szerokości, łączy się z wielką rzeką Sungari-ula, zwraca się znowu ku północy, i pod 53° szerokości wpada do morza. W tej części biegu wpada do Amuru rzeka Usuri-ola. Oprócz wyliczonych, wiele drobniejszych rzek z lewego brzegu wpływa do Amuru i powiększa jego wody, których szerokość nierówna, bo od 200 do 500 sążni dochodzi. Cały bieg rzeki Amur, zacząwszy od Ononu, wynosi 500—600 mil. . Wybrzeża górnej części Amuru w ogóle są urodzajne, ale przeszedłszy góry, przepływa znów krajem, noszącym w wielu miejscach cechy piasczystej pustyni Szamo. Dawniej na brzegach rzeki Amur, oprócz mnóstwa wsi, miały się znajdować dwa miasta, Ajgun i Sachalin: lecz dziś ich nie ma podobno, tylko koczują pokolenia tunguzkie zwane Manczyry, Daury, Duczery, Natki i Gilaki; ci ostatni około morza Ochockiego, w zupełnej niepodległości od Chin i Rossyi. Rzeka Amur, pomimo swej bystrości, jest żeglowna: nie ma ani haków, ani mielizn: zamarza w Listopadzie, a puszcza w Kwietniu; dotąd mało znana, lecz mająca wielką przyszłość handlową i polityczną. Obfituje w ryby, mianowicie karpie i wielkie wyże, dochodzące do 20 cetnarów wagi; tem się odznacza od wszystkich rzek sybirskich, że posiada raki, a niekiedy znajdują się w niej muszle perłowe. Kraj przez rzekę Amur skraplany, dotąd jeszcze słynie w Syberyi jako ziemia obiecana. Mieszkańcy Jngody i Ononu wzdychają do niego, jako do ziemi, kędy, podług ich podań, wielkie znajdują się bogactwa. Prawdziwym zdobywcą Dauryi, nazwać się może niejaki Jerofiej Chabarów, który się tam wyprawił w 1650 i 1651 r. i pierwszy objaśnił Rossyję o rzeczywistych bogactwach, jakie ta kraina przynieść dla niej może; ale został odwołany do Moskwy w r. 1653, z powodu wyprawy, którą Chińczycy przedsięwzięli celem bronienia praw swoich do Dauryi. Wieści o dostatkach tego kraju, tak dalece nęciły mieszkańców wschodniej Syberyi, że opuszczając żony i dzieci, biegli nad brzegi Amuru. To dało powód rządowi w r. 1655, do postawienia straży przy ujściu rzeki Olekmy i zabronienia pod karą śmierci wymykania sie na Amur, bez pozwolenia na piśmie; aż nareszcie traktat Nerczyński, którym posiadanie dolnego Amuru zapewnione zostało Chinom, położył kres wycieczkom tego rodzaju. Pomiędzy tymi awanturnikami wspomnieć należy o niejakim Nicefoforze Czernihowskim, Polaku, czy też Litwinie, posłanym w r. 1638 do służby wojskowej w Jenissejsku, który w r. 1665 zabiwszy Obuchowa, wojewodę Pimskiego, ze swemi spólnikami zbiegł nad rzekę Amur, gdzie wybudowali forteczkę, nazwaną przez nich Ałbazin (ob.), od imienia jednego z Daurskich kniazików. Czernihowski, po wybudowaniu forteczki, zawiadomił o tém Nerczyńskiego wojewodę, i zbierany podatek do niego odsyłał. Władze rossyjskie unikając zawikłań z Chinami, poleciły mieszkańcom Ałbazinu żyć spokojnie, podatków nie-wybierać i nie przedsiębrać żadnych wypraw w dół rzeki Amuru. Niewypełnienie jednak tych rozporządzeń, stało się powodem, że Chińczycy w r. 1683 rozpoczęli działania wojenne. Na wieść o tém Rossyjanie nadesłali pomoc Ałbazinowi, stanowiąc dowódzcą niejakiego Tołbuzina. 15,000 Chińczyków ze 150 działami, obległo Ałbazin, którego garnizon liczył 450 ludzi i 9 armat. Tołbuzin wytrzymał bombardowanie, ale dla braku amunicyi kapitulował i z załogą wrócił do kraju: Chińczycy zaś Ałbazin i ruskie osady koło niego zniszczyli ogniem, w całości zboże na pniu zostawiwszy. To było powodem następnie, że Tołbuzin, wzmocniwszy się oddziałem półkownika Bejtona, oraz dawnemi mieszkańcami Ałbazińskimi, o sile 671 ludzi z 10 działami powrócił, i nowy Ałbazin na miejscu dawnego założył, który ziemnym wałem umocnił. Chińczycy więc znowu w 7,000 ludzi z 40 armatami pod Ałbazin podstąpili: osada wstrzymała szturmy, ale jej garnizon w skutek szkorbutu zmniejszył się do 150 ludzi i sam Tołbuzin poległ od kuli armatniej. Wkrótce jednak rząd rossyjski, dla załatwienia nieporozumień z Chińczykami, naznaczył miejsce układów w Nerczyńsku, gdzie pod d. 27 Sierpnia 1689 r. zawarty został traktat, mocą którego dolny Amur, a tém samem i Ałbazin, Chinom zostały ustąpione. Chińczycy Ałbazin zniszczyli do gruntu, nie zostawiwszy nawet śladu jego istnienia. — Skutkiem traktatu zawartego d. 13 Czerwca 1858 r. w Tien-tsin między Rossyją i Chinami, ziemie leżące po obu brzegach rzeki Amuru, przeszły w posiadanie Rossyi (ob. Amurski obwód). G. Z.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Gustaw Zieliński.