Encyklopedyja powszechna (1859)/Angielskie rolnictwo
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Encyklopedyja powszechna |
Tom | Tom I |
Rozdział | Angielskie rolnictwo |
Wydawca | S. Orgelbrand |
Data wyd. | 1859 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Angielskie rolnictwo. Od czasu kiedy Thaer pokazał istotny stopień udoskonalenia rolnictwa w Anglii, gospodarstwo wiejskie tamtejsze stało się wzorem dla innych i przewodnikiem na drodze postępu dla całego świata. Istotne cechy tego zajmującego, chociaż nie zawsze naśladowania godnego rolnictwa, dadzą się w następujących wyrazach wysłowić. W rolnictwie angielskiem panuje płodozmian, którego główną podstawą jest znany norfolkski płodozmian cztero-połowy, w którym jeżeli grunt pszenny, porządek jest następujący: 1) ugór z właściwą jemu uprawą, lub rośliny ugorowe, jak turneps, rzepak, kapusta, (na nawozie); 2) rośliny kłosowe, jak: pszenica, jęczmień, owies z roślinami pastewnemi; 3) rośliny pastewne na siano, lub do spaszenia: 4) rośliny zbożowe. Jeżeli zaś grunt jest lekki jęczmienny, w takim razie następujący układa się porządek: 1) turneps na nawozie: 2) jęczmień z roślinami pastewnemi; 3) rośliny pastewne na siano lub pastwisko; 4) owies. Jeżeli grunt jest bardzo tęgi, wilgotny, i niepewne bywają zbiory roślin ugorowych, natenczas w toku rotacyi czteropolowej, pozostawiają ugór dobrze uprawiony i nawóz. W okolicach w których trudno jest o nawóz po za obrębem nabywany, i gdzie wychów bydła zapewnia większe korzyści niż produkcyja ziarn zbożowych, tam ustanawiają płodozmian pięciopolowy, w którym grunt przeznacza się w 1 roku pod rośliny ugorowe, lub ugór i nawóz, w 2 roku pod rośliny kłosowe z trawami, w 3 roku trawy na siano: w 4 pastwisko; w 5 rośliny kłosowe najczęściej owies. Chcąc uprawiać prócz kłosowych inne jeszcze rośliny, zamiast czteropolowej wprowadzają kolej sześciopolową: np. pierwszy rok rośliny ugorowe, lub ugór i nawóz, drugi rośliny kłosowe stosownie do gruntu z trawami, trzeci rok trawy na siano lub pastwisko, czwarty rok kłosowe, najwłaściwiej owies, w piątym roku rośliny strączkowe na nawozie, w szóstym pszenica lub jęczmień. Skutki takiego gospodarowania są: zwiększona hodowla bydła, pomnożenie nawo sów, dokładne oczyszczenie zasiewów z chwastów, doskonały stan roli pod względem uprawy; te to okoliczności stawią rolnictwo angielskie przed wszyst-kiemi innemi. Główny dochód z roli osiąga się przez hodowlę bydła, a prawidło gospodarstwa angielskiego, da się tak wyrazić: należy zachować właściwy stosunek pomiędzy uprawą roślin pastewnych i uprawą produktów znajdujących pokup na targach. Rolnictwo angielskie osiąga znakomite korzyści, i przewagę w rzędzie gospodarstw innych krajów, przez ilość i zużycie nawozów, i pod tym względem żaden kraj Europy prócz Belgii, niemoże z Anglija współzawodniczyć. Szczególniej znakomitą ilość nawozów’ sztucznych, gospodarstwo angielskie zużywa. Guano, pudretta, fosforan wapna z kości i koprolilów, sole potażowe, saletra chilijska i t. p. zużywają się w równie znakomitej ilości, jak makuchy lniane, gips, wapno i wszelkie mieszaniny ziem. Uprawa roli uskutecznia się w Anglii z uznaną starannością, a narzędzia ku temu służące odznaczają się dokładnością w budowie i zgodą z przeznaczeniem. Narzędzia ręczne a mianowicie łopaty i motyki odznaczają się budową trwałą i odpowiednią celowi. Konstrukcyja pługów angielskich opiera się na zasadach matematycznych, zwykle budowane są z żelaza; do najcelniejszych należą pługi: Finlayson’a, Uley’a, Rassome, Hensmana i Howarda. Konstrukcyja bron, nie ustępuje pługom w dokładności; sławne są brony szkockie romboidalne i małe Essex-skie, ostatnie po 6 — 12 bywają z sobą łączone. Walce angielskie bywają zwykle z surowca, niekiedy kamienne, bywają pojedyncze, lub po dwa łączone z sobą, w kaźdém zaś gospodarstwie, znajdować się muszą walce rozmaitej średnicy, i różnego ciężaru, stosownie do celu jaki zamierzają sobie osiągnąć, tak np. walce ciężkie są przez to mianowicie użyteczne, że wytępiają robaki, w ziemi żyjące. Narzędziami służącemi już to do przygotowania i oczyszczenia roli, już też do usuwania chwastów przy uprawie rzędowej, a odznaczającemi rolnictwo angielskie są: grace konne, extyrpatory, skaryfikatory. Siew zbóż ręczny bardzo rzadko można napotkać, zwykle uskutecznia się za pomocą machin, zwanych siewnikami. Za pomocą siewników osiąga się to, że nasiona jednakowo w ziemi są zagłębione, jednostajnie rozdzielone, i rzędami ustawione, co do pielenia pozwala zastosować machiny, i tym sposobem zastąpić pracę ręczną. Uprawę rzędową stosuję nawet do roślin zbożowych, co stanowi także jedne z główniejszych cech, odznaczających rolnictwo angielskie. Siewniki są bardzo udoskonalone, a budowane przez pp. Coke i Bailey, tudzież p. Frost, który tém się mianowicie odznaczają, że ilość wysiewanego zboża, bez względu na położenie gruntu, zawsze jest jednakowe; w ostatnich czasach wynaleziono siewnik taczkowy, który obok prostoty w budowie, okazał się w praktyce bardzo dogodnym Sieją także przez sadzenie ziarn w dołki, które wygniatają prętami żelaznemi, zachowując pomiędzy niemi odległość, około i cali wynoszącą. Żęcie zboża uskuteczniają albo za pomocą sierpów, które mają ostrze gładkie lub nacinane, albo za pomocą kosy. Zebrane zboża przechowują w stodołach lub stertach, które stawiają na podstawach kamiennych, lub surowcowych. Ręczne młócenie zboża można policzyć do wspomnień; każde gospodarstwo angielskie posiada młocarnię, do której poruszania używają koni, wołów, wiatru, wody lub pary. Młocarnie bywają rozmaitej konstrukcyi, chociaż budowa wszystkich polega na dawnej zasadzie mechanika szkockiego Andrzeja Meikle’a. W każdém też gospodarstwie znajduje się maszyna do otłukiwania kłosów jęczmiennych, młynki do czyszczenia zboża, sieczkarnie do słomy i siana, maszyny do krajania buraków i innych płodów na paszę dla bydła, maszyny do gniecenia bobiku, grochu i owsa dla koni. W nowszych czasach machiny parowe do poruszania rozmaitych przyrządów w gospodarstwie, coraz bardziej upowszechniać się zaczęły, szczególniej używają machin parowych przenośnych. Nie lękają się Anglicy żadnych nakładów celem polepszenia gruntu, o czém przekonywa najlepiej upowszechniony systemat drenowania pól i nawodniania czyli irry-gacyi. Z wyliczenia machin używanych w gospodarstwach angielskich, przekonywamy się, że żadne gospodarstwa tyle w nie nie są zaopatrzone: każdy folwark angielski inusi posiadać zbiór arzędzi i machin rolniczych, rozmaite przeznaczenie mających. Główniejsze rośliny uprawiane w Anglii są następujące: pszenica i to jej odmiana zwana pszenicą angielską (triticum turgidum), jęczmień, owies, bobik, groch, wyka, ziemniaki w niewielkiej ilości, turnips, marchew, koniczyna czerwona, lucerna, esparcetta, rajgras angielski i włoski, rzepak, kanaryjska trawa, konopie, len, chmiel, kapusta głowiasta, gorczyca, buraki i kukurydza. Uprawa roślin pastewnych jest zupełnie sztuczna, łąki albowiem naturalne stosunkowo są w bardzo małej ilości. Angielskie rolnictwo odznacza się jeszcze i tém, że przerabianie płodów rolnych zupełnie z zatrudnień rolnika jest wyłączone, a zadanie jego polega jedynie w produkcyi surowych materyjałów. Zabudowania folwarków odznaczają się największą prostotą, ale zarazem wygodą, i zastosowane są najściślej do potrzeb miejscowych. Najświetniejszą stroną gospodarstwa rolnego w Anglii jest hodowla zwierząt domowych, która tutaj doprowadzoną została do bezwarunkowej doskonałości, i bezwarunkowo może służyć za wzór dla wszystkich krajów Europy. W hodowaniu zwierząt zakładają sobie pewien cel, do osiągnięcia którego zmierzają z największą konsekwencyją; ten cel bywa rozmaity, i tak zakładają sobie wychować zby-tkowe, albo też robocze, hodują leź w celu uzyskania wełny, tłuszczu lub mięsa, w ostatnim razie ściśle trzymając się zasady, przez Bekewell’a podanej, aby jak najrychlej wykształcić zwierzę na rzeź przeznaczone: a w każdym razie osiągają cel zamieszczony w najwyższym stopniu. Hodowla koni stoi tutaj na bardzo wysokim stopniu. Koń angielski pełnej krwi, najszlachetniejszy na świecie, przeznaczony do gonitw, powstał z mieszania koni perskich, arabskich, i hiszpańskich. Niżej od poprzedzającego stoją konie używane do polowania, a jeszcze niżej konie pociągowe i używane do pracy w roli (pół krwi), wszystkie przecież najdoskonalej odpowiadają swemu przeznaczeniu. Ciężki koń używany w browarach, tudzież do przewożenia węgli i innych ciężarów, częstokroć zdumiewający swoją siłą i ogromem, jest pochodzenia flamandzkiego, Bydło rogate angielskie odznacza się przed innemi gatunkami delikatną budową kości, łatwością tuczenia i mlekodajnością. Najgłówniejszą rasą bydła w Anglii jest Herefordska, albo Teeswaterska inaczej krótko-rogą (Short horn) zwana; najprzedniejsze rasy są Dewońska, Alderneyska (pochodząca pierwotnie z wysp kanału La Manche), Gallowayska, Westhighlandska i Collingska; mlekodajnością przed innemi odznaczają się krowy szkockie z Airshire, pomiędzy któremi nierzadko napotkać można krowę, dającą 1000 garn, mleka rocznie. Dochody z hodowli bydła dochodzą w Anglii do nadzwyczajności; nierzadko się zdarza, że za sztukę przeznaczoną na rozpłód płacą 1000 gwinei, a ilość bydła rogatego podają na 8 milijonów sztuk, z których 5 milijonów przypada na Angliję właściwą, 1 mil. na Szkocyję i 2 mil: na Irlandyję. Hodowlą owiec zajmują się w Anglii ze szczególném zamiłowaniem, starając się o osiągnięcie jak największej ilości mięsa, a mniej się troszcząc o wełnę. Z owiec mających wełnę krótką najbardziej upowszechnione są owce Southdownskie i Cheviotskie, z długowełniastych zaś najsławniejsze są owce rasy Leicesterskiej, które są dobre na opas. Owce cały rok pozostają pod gołem niebem. Liczbę owiec w całej Wielkiej Brytanii podają na 35 milijonów, z których 4 mil. przypada na Szkocyję, 2 mil. na Irlandyję, reszta zaś na Wielką Brylaniję. W hodowli owiec Anglicy doszli do tego, że kiedy w sąsiedniej Francyi zaledwie w czwartym lub piątym roku owce są zdatne na rzeź, tutaj już w drugim roku dochodzą dostatecznego rozwinięcia. Pomiędzy owcami angielskiemi często można napotkać takie, które dają po 100 funt, mięsa. Merynosów w Anglii nie hodują, czego najgłówniejszą przyczyną jest klimat. Hodowla nierogacizny stoi w Anglii także na wysokim stopniu; najsławniejsze rasy są Yorkska, Hampshirska i Essexska: przez krzyżowanie otrzymują ciągle coraz nowe odmiany; bardzo często zdarzają się świnie tuczone, ważące po 800 do 900 funtów. Hodowla drobiu nigdzie nie jest na wysoką skalę prowadzona, a ma niejakie znaczenie tylko w południowo-zachodniej Anglii. Kozy są w Szkocji; hodowla zaś królików nierzadko stanowi jedną z części składających zatrudnienie gospodarstwa wiejskiego. W szczególnych stosunkach w Anglii znajduje się własność ziemska. Właścicieli ziemi stosunkowo jest nie wielu, a i ci rzadko zajmują się rolnictwem, lecz grunta swoje zwykle wydzierżawiają. Dobra ziemskie w Anglii nie są obszerne i nie są małe, lecz podług pojęć krajowych, pierwszych znajduje się więcej jak drugich. Stan rolników angielskich dzieli się na dwie klassy: właścicieli i dzierżawców (Farmer). Administrowanie majątkami za pomocą tak zwanych rządców dóbr nigdzie niema miejsca; niema także w Anglii ściśle biorąc stanu włościańskiego, przypomina go tylko klassa osiadłych wyrobników rolnych (Cottagers). Dzierżawcy dzielą się na Gentlemen farmers i Tenants, dzierżawcy angielscy nie odznaczają się Wysokiem ukształceniem, tak zwani Gentlemen farmers są ludźmi czynnymi i posiadającymi wiadomości naukowe w ich zawodzie potrzebne, drudzy zaś t. j. Tenants, pod względem umysłowym równają się z naszymi kolonistami. Umowy o dzierżawy zawierają się trojakiego rodzaju: na czas dowolny (at will), na liczbę lat określoną (at leases) zwykle na 5 do 21 lat i nakoniec na przeciąg życia (at lifs) stron umowę zawierających. Pierwszego rodzaju umowy są najpospolitsze, lecz wywierają wpływ szkodliwy na pomyślność rolnictwa; nikt albowiem, nie będąc pewnym skutków swej pracy i nakładu, nie poświęci zachodu i kosztów około uprawy roli. Czynsze pobierane od dzierżawców zależą nietylko od gatunku ziemi, ale i od czasu, na który do uprawy zostały ustąpione, Łatwo się domyśleć, że im czas, na który umowa o dzierżawę zawartą została jest dłuższy, tém czynsz jest wyższy. Na wysokość czynszu wpływa także zamożność dzierżawcy, który posiadając kapitał, jest w stanie robić nakłady, wię-kszez roli ciągnąć zyski, a tém samém większą ich część ustępować właścicielowi ziemi. Wielką przewagę rolnicy angielscy zyskują nad innymi gorliwością, z jaką śledzą za wszelkiemi ulepszeniami i z nich korzystają, tudzież zupełnym brakiem u nich przesądów na niekorzyść nowości. Ztąd też pochodzi, że w żadnym kraju nauki przyrodzone, a szczególniej chemija, tak korzystnego nie wywarły wpływu na rolnictwo; wiele do tego przyczyniły się towarzystwa rolnicze które cały kraj obejmują, a na których czele stoi Towarzystwo Królewskie rolnicze w Londynie. Towarzystwa te opłacają chemików, których obowiązkiem dokonywać prace z rolnictwem w związku będące, zakładają zbiory narzędzi i płodów rolnych, a za pomocą wystaw rocznych bydła, machin i płodów rolnych, obudzają współzawodnictwo w ubieganiu się o podniesienie rolnictwa i zachęcają do coraz nowych ulepszeń. Nigdzie w świecie niema tyle fabryk nawozów sztucznych i fabryk machin rolniczych co w Anglii, wszystkie one przecież cieszą się dobrem powodzeniem. Literatura rolnicza nie zaspokaja jeszcze potrzeb rolnika myślącego; są wprawdzie bardzo dobre pisma peryjodyczne, pomiędzy któremi Farmer s magasine wysokie miejsce zajmuje, jednakże nauka rolnictwa dla braku systematu ścisłego, w dziełach angielskich niedostatecznie bywa wykładaną. Najpomyślniej anglicy pracowali dotąd, w opisach gospodarstw rolnych, oczém przeświadczają dzieła Artura Young’a, tudzież wzorowe zdania sprawy (reports), zamieszczane w podporze rolnictwa (board of agricultu-re. Na dziełach encyklopedycznych rolniczych anglikom nie zbywa, najbardziej upowszechnione są Loudon’a i Rham’a. Wpływ rolnictwa angielskiego na nasze jest niezaprzeczony, chociaż może nie bezpośredni, a skutki jego coraz są widoczniejsze. Dzieła traktujące o rolnictwie angielskiem więcej znane są: Schweizer: Darstellung der Landwirthschaft Grossbritanniens, 2 t. Lipsk, 1838. Settegast: Landwirthschaftliche Reise in England, Wrocław 1851. John Sinclair: Kodex rolnictwa i zarazem uwagi dotyczące ogrodów, sadów, lasów i plantacyj, przekład z angielskiego, Warszawa, t. I 1849, t. II 1856. Leonce de Lavergne: Essai sur l’economie rurale de l’Angleterre, de l’Ecosse et de l’Irlande, Paryż 1855, z którego wyjątki w przekładzie, były zamieszczane w Rocznikach Gospodarstwa Krajowego, a które wkrótce ma wyjść w przekładzie polskim zupełnym.