Historja o bladej dziewczynce z pod Ostrej-Bramy/XX
<<< Dane tekstu | |
Autor | |
Tytuł | Historja o bladej dziewczynce z pod Ostrej-Bramy |
Wydawca | Księgarnia Gubrynowicza i Schmidta |
Data wyd. | 1872 |
Druk | Kornel Piller |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
W tydzień potem czytano zapowiedzi w kościele księży Karmelitów, Edward się żenił, całe miasto gadało o tem, nie pojmując tego kroku, jak wprzód nie pojmowało nabożeństwa i samotności. Nie potrzebuję mówić, jak okrutnie zżymali się na to wszyscy krewni, jakie historje pomyślano na biedną sierotę.
Dwa lata próby męczeńskiej, w ciągu których nie spuszczając oka z Edwarda, służyć musiała, uczyniły ją świętszą jeszcze w oczach jego; może straciła na nich piękność dziewczynki, lecz prędko znowu pod szczęściem zakwitnąć mogła. Dusza jej, umysł, serce, na otarciu się o świat zyskały jeszcze, nabierając siły i charakteru.
Wzięli ślub przed obrazem Matki Bożej Ostro-bramskiej, przed którym się pierwszy raz poznali, błogosławił im najstarszy Karmelita, siwy jak gołąb staruszek, który wiedząc ich historję, polecił opiece Najświętszej Patronki. Wesele odbyło się bez żadnych przyborów, w domku na Antokolu, — ja tylko na niem byłem, miód, wino piłem... resztę wiecie.