Illustrowany przewodnik do Tatr, Pienin i Szczawnic/21
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Illustrowany przewodnik do Tatr, Pienin i Szczawnic |
Podtytuł | pisał i illustrował Walery Eljasz |
Wydawca | J. K. Żupański |
Data wyd. | 1870 |
Miejsce wyd. | Poznań |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Wzgórze ze wschodu na zachód ciągnące się nad Zakopaném od północy jakby wałem ległe, zwane Gubałówką (3542′[1]), a nad Kościeliskami kończące się Palenicą (3780′[2]) odwdzięcza się podróżnikowi za swe odwiedzenie nader pięknym i zajmującym widokiem północnej linii łańcucha Tatr.
Wejście na Gubałówkę najwygodniejsze tuż za kościołem Zakopiańskim przez pola uprawne, pastwisko i las w ciągu dwóch godzin.
Oko łudzi się, patrząc na ten szereg olbrzymów; na przodzie zaległe góry udają swoją wyższość fałszywą nad sąsiadami, dalej w tyle położonymi. — Giewont i Czerwone Wierchy swoją masą środek zajmują w tej grupie Tatr.
Obejrzawszy się zaś ku północy widać od zachodu pasmo Beskidów z najwyższym szczytem Babią Górą (5448′[3])), od wschodu Pieniny. Dolina Nowotarska z swemi wioskami cała się przedstawia, zaś u stóp Tatr rozwija się bardzo rozległe Zakopane i wejścia do szeregu dolin okalających rdzeń Tatr, jakby promieniami. Babia Góra jest barometrem dla Podhalan, jeśli ona w czepcu, to jest szczyt ma w mgle lub chmurach, pewną niepogodę wróżą, a jeśli widny jej wierzchołek, to znów pogody być pewnym można, naturalnie nie tyczy się to przelotnych deszczów, których czepiec Babiej Góry nie przepowiada.