Jak powstaje książka/I
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Jak powstaje książka |
Wydawca | M. Arct |
Data wyd. | 1929 |
Druk | Drukarnia Zakł. Wydawn. M. Arct |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
W jaki sposób autor przystępuje do pisania, co jest dla niego pobudką, że pisze w ten, a nie w inny sposób, dlaczego wybiera takie, a nie inne tematy, jest to sprawa indywidualna, tak zależna tylko od niego samego, że niepodobna podciągnąć jej pod jakiekolwiek prawidła.
Ponieważ zajmujemy się tylko techniczną stroną powstawania książki, nie będziemy wnikać w to, jaką powinna być treść rękopisu. Co do strony technicznej, to pożądaną jest rzeczą, aby autor dostarczył wydawcy rękopis pisany po jednej stronie papieru, wyraźnie, najlepiej na maszynie. Ułatwia to ogromnie przeczytanie, a szczególnie ważne jest przy składaniu, gdy zecer, nie będąc zmuszony do mozolnego sylabizowania po literce, będzie składał prędzej i popełni mniej omyłek.
Wydawca albo decyduje sam, czy dany rękopis nadaje się do druku, albo powierza jego ocenę redaktorowi wydawnictwa, lub referentom odpowiednich działów, którymi powinni być ludzie, dokładnie znający odpowiednią gałąź wiedzy lub literatury.
Kiedy rękopis zostanie zakwalifikowany, jako nadający się do druku — autor zawiadomiony o tem przystępuje do spisania z wydawcą t. zw. umowy autorskiej.
Wówczas albo, co obecnie jest zresztą rzadko praktykowane, sprzedaje rękopis na własność wydawcy, albo umawia się, w jakiej ilości egzemplarzy i kiedy wyjdzie jego książka, i ile wynosić będzie jego honorarjum.
Stosunki między wydawcami i autorami są uregulowane przez specjalne prawo autorskie.
Prawo autorskie ma na celu ochronę prawa własności autorów i wydawców. Z ważniejszych jego postanowień należy wymienić niektóre.
Rękopis stanowi własność autora, którą, jak już było wyżej wspomniane, rozporządza według swego uznania. Przedrukowywanie książek jest wzbronione, a i autor przed wyczerpaniem nakładu nie może przystąpić do nowego wydania.
Tłumaczyć można tylko za zgodą i wiedzą autora.
Z chwilą śmierci autora puścizna literacka przechodzi na własność spadkobierców. Mogą oni rozporządzać nią dowolnie, sprzedawać i zawierać umowy aż do pewnego okresu czasu od śmierci autora, w Polsce 50 lat, w innych krajach 50, lub 30. Wówczas dzieła jego przechodzą na własność publiczną i każdy może je wydawać lub tłumaczyć.
Po przyjęciu rękopisu do druku autor nie traci z nim kontaktu, lecz omawia z wydawcą sposób wydania, a przy książkach ilustrowanych odbywa konferencje z rysownikiem, podsuwając mu projekty rysunków; w niektórych dziełach naukowych wykonywa częstokroć sam schematy, których opracowanie powierza rysownikowi.
Ilustracje mogą być kolorowe, lub jednobarwne. Przy jednobarwnych wydawca wskazuje rysownikowi technikę, jaką mają być wykonane. Jest to konieczne dla przygotowania klisz. Tu należy zaznaczyć, że odróżnia się naogół dwie techniki: kreskową i siatkową.
Oba gatunki otrzymuje się w kliszarni drogą chemiczną, przez działanie kwasów na metal, na który fotograficznie został przeniesiony rysunek.
Otrzymanie ilustracyj kolorowych jest bardziej skomplikowane. Najdawniejszym sposobem było ręczne podmalowywanie rysunków już w gotowych książkach. Zczasem jednak zostało to zastąpione szybszemi, bardziej precyzyjnemi sposobami technicznemi. Należą do nich przedewszystkiem litografja i druki wielobarwne i wiele innych mniej jeszcze rozpowszechnionych, jak: ofset, światłodruk i t. p.
Sposób litograficzny otrzymywania ilustracyj polega na tem, że zamiast zwykłej kliszy używa się specjalnego kamienia, łupku bawarskiego. Rysownicy w litografji kopjują dokładnie na kamieniu oryginał rysunku, przytem, jeżeli rysunek jest kolorowy, każdy kolor zostaje oddany na innym kamieniu. Fotolitografja jest o tyle prostsza, że zamiast żmudnego przerysowywania, odbitki otrzymuje się zapomocą fotografji. W obu wypadkach kamień zastępuje klisze tak, że przy pomocy maszyny litograficznej odbija się na papier wprost z kamienia każdy kolor pokolei. Dla otrzymania wiernej kopji oryginału stosuje się nieraz znaczną ilość barw. Normalnie odbija się 6 — 14 razy, za każdym razem inny kolor.
Sposobem litograficznym drukuje się również kopje obrazów, afisze, akcje, banknoty i t. d. W niektórych wypadkach potrzebne są kamienie znacznych nawet rozmiarów. Ponieważ kamienie takie są bardzo drogie, gdyż koszt ich dochodzi do tysiąca złotych, — po odbiciu wymaganej ilości egzemplarzy kamienie szlifuje się. Kamień wyszlifowany, to jest taki, na którym nie zostało śladu poprzedniego rysunku, używa się ponownie. Szlifować można znaczną ilość razy, gdyż zbiera się z kamienia tylko cieniutką warstewkę.
W drukarstwie najzupełniej zastępują litografję druki wielobarwne, o dwu, trzech, czterech kolorach. Dla zrozumienia techniki druków wielobarwnych konieczna jest pewna znajomość optyki. Istnieją mianowicie trzy barwy zasadnicze: czerwona, niebieska i żółta; a ich kombinacje pozwalają otrzymać wszystkie znane kolory. I tak np.: niebieski i żółty dają zielony, czerwony i żółty — pomarańczowy, czerwony i niebieski — fioletowy i t. d. Używając w różnych ilościach różnych odcieni barw zasadniczych, otrzymujemy dowolne kolory. Na mieszaniu barw zasadniczych i rozkładaniu barw pochodnych opiera się właśnie technika druków wielobarwnych.
Ilustrację barwną, wykonaną przez malarza, rozkładamy sposobem fotograficznym na barwy zasadnicze i z każdej z trzech fotografij sporządzamy kliszę.
Wydawca, zanim odda rękopis do druku, określa przyszły wygląd, rozmiar, a nawet przyszłą cenę książki.
Jedną z pierwszych rzeczy jest wybór papieru[1], oznaczenie wielkości stronicy, rodzaju pisma — czcionek[2].
Po dokonaniu tego następuje obliczanie rozmiaru książki. Zadanie to napozór trudne, jest w istocie niezmiernie proste.
Oblicza się w rękopisie ilość liter w wierszu pełnym, to jest nie kończącym się w środku stronicy, ani nie zaczynającym się wcięciem (a capite). Dla dokładności lepiej wziąć kilka wierszy i otrzymaną średnią uważać za przybliżoną ilość. W ten sam sposób znajduje się ilość wierszy na stronicy, mnoży się ilość liter w wierszu przez ilość wierszy.
Znając rodzaj czcionek, z łatwością dowiedzieć się można, ile liter druku zawierać będzie przyszła stronica książki.
Podzieliwszy ilość liter w rękopisie przez sumę ilości liter na jednej stronicy drukowanej, otrzymuje się dokładną ilość stronic.
Przykład: W rękopisie obliczono trzy wiersze: 31, 28, 34 litery, razem 93 litery, średnio jeden wiersz 31 liter. Kilka stronic ma 25, 21, 23 wierszy. Suma 69, średnia 23. Na stronicy zatem mieści się 31 × 23 = 711 liter. Rękopis zawiera 600 stronic. Ogólna suma liter wynosi zatem 711 × 600 = 426.600 liter. Teraz o ile wiadomo, że wiersz druku składa się z 42 liter, a na stronicę idzie czterdzieści wierszy druku, suma liter na stronicy będzie 42 × 40 = 1.680 liter. A zatem ilość stronic w książce 426.600 : 1.680, czyli około 253.
Z gabinetu wydawcy rękopis wędruje do drukarni[3]. Kierownik drukarni ze swej strony przedstawia wydawcy tak zwaną kalkulację drukarską, która podaje w przybliżeniu cenę składu, druku, korekty i t. d.
Po ostatecznem porozumieniu się z wydawcą drukarz może przystąpić do właściwego tworzenia książki i w tym celu oddaje rękopis zecerom do złożenia.
- ↑ O papierze będzie szczegółowo w rozdziale IV.
- ↑ Patrz przy czcionkach w następnym rozdziale.
- ↑ Wydawców, posiadających własne drukarnie, jest względnie niewielu. Najczęściej drukarnie są samodzielnemi przedsiębiorstwami, które, po sporządzeniu uprzednio kosztorysu, drukują książki dla wydawnictw.