[43]II.
OJCU.
W krótkich słowach powinszuję,
Co w mem sercu dzisiaj czuję...
Obyś był szczęśliwy zawsze,
Oby nieba najłaskawsze
Nagrodziły Twe mozoły!
Obyś nie znał, co gorycze,
Co są przykre losu zmiany!
Tegoć, Ojcze mój kochany,
Z braćmi i siostrami życzę!
(lub wraz z rodziną, czy przyjaciół kołem)
*
Kochany Ojcze! jakież daniny,
Jakież Ci może przynieść ofiary
Wdzięczne me serce na Imieniny,
Za Twe tak wielkie, tak hojne dary!
*
[44]
Kochany mój Tato! W dniu Twego imienia
Przyjmij od dzieciny te szczere życzenia:
Niech Ci Bóg da zdrowie w jak najdłuższe lata,
Niech radość z pociechą dni Twoje przeplata,
Niech Twa dusza nie zna, co smutek, niedola,
Niechaj Ci się zawsze spełnia Twoja wola.
Niechaj gwiazda szczęścia nie opuszcza Ciebie
I niech Cię prowadzi, byś kiedyś był w niebie.
Te serdeczne życzenia przyjmij od dzieciny —
Z całego serduszka w Twoje Imieniny.
*
W dzień imienia pożądany
Przyjmij, Tatko ukochany,
Te świeżutkie, skromne kwiatki,
Uzbierane przez Twe dziatki.
Jak te kwiatki swoje oczki
Wznoszą w niebo pod obłoczki,
I my oczy tam wznosimy
I za Tatkę się modlimy.
Pan Bóg, dobry Ojciec w niebie,
Zachowa też dla nas Ciebie,
Żebyś wśród rodzinnej strzechy
Mógł doczekać z nas pociechy.
*
[45]
Za Twą serdeczną miłość i starania
Serdeczne dzięki dzisiaj Tobie niosę.
Ty mi podstawę dajesz wychowania,
Z Tobą ku Bogu serce z wiarą wznoszę!
W sercu mem dzisiaj więcej jest miłości,
Niż zwykle, głośniej dziś dla Ciebie bije,
A usta szepczą: Niechaj w szczęśliwości
Drogi nasz Tatuś jak najdłużej żyje.
*
Drogi Ojcze, daj synowi
Rzec dziś kilka słów...
Ukochany, uwielbiany,
Żyj nam długo zdrów!
Nie znaj nigdy, co to troska,
Albo smutku cień,
Życzę tego z serca mego
W Twych imienin (urodzin) dzień!
*
Drogi Ojcze! na wiązanie.
Tego życzę Ci,
Byś szczęśliwie i wesoło
Spędził życia dni!
Niech pogodne Twoje oczy
Żadna smutku mgła nie mroczy...
[46]
Przeżyj w zdrowiu długie lata
I nie doznaj trosk od świata,
Doznaj z nas pociechy dużo,
Niech się dzieci tem odsłużą.
*
Błysnął dzień imienin,
W swej godowej szacie
Spieszę z życzeniami
Kochanemu Tacie!
A więc żyj szczęśliwie
W gronie Twoich dzieci,
I niech gwiazda szczęścia
Nad Twą głową świeci!
Zyskaj miłość ludzi,
Poważanie świata,
I miej chlubę z dzieci
Na Twe stare lata.
*
Powiem krótko, węzłowato
Żyj nam długo, drogi Tato,
Bo o szczęście tu dla Ciebie
My prosimy Boga w niebie.
[47]
Niech nam zatem w setne lata
W łasce Boskiej żyje Tata!
Niech swej pracy plon odbierze,
A nas zawsze kocha szczerze.
*
Za Twe, Ojcze, przywiązanie
Miłuję Cię sercem całem,
Więc Ci dzisiaj na wiązanie
Słów tych kilka napisałem.
Choć niezgrabne są litery,
Choć brak rymu udatnego,
Przyjm, Ojcze, utwór mej ręki,
Dar miłości i podzięki.
*
Szeptał mi dziś w nocy
Głos aniołka w uszko
Słowa miłe, od których
Drżało me serduszko,
Bym wstał wraz ze świtem,
Ubrał się prędziutko,
Do mego Tatusia
Zbliżył się cichutko,
Objął go za szyję,
Mocno ucałował
I ładnie, serdecznie
Tobie powinszował.
[48]
A, że staram się słuchać
Wciąż aniołka mego,
Dziś tem więcej radośnie
Usłuchałem jego.
Bo bardzo gorąco
Kocha Cię Twe dziecię.
Boś Ojcem najlepszym,
Jedynym na świecie.
*
Choć nie kwitną różne piękne kwiatki
W dniu imienin mego Tatki
Jaś (Staś itd.) więc zdrowia Ci winszuje
I serduszko ofiaruje.
*
Jam wesoły dzisiaj, rad
I wesoły dla mnie świat.
Wszyscy dzisiaj się radują
Z serca, Ojcze Ci winszują.
Za Twą dobroć, Twoje cnoty
Żyj, Tatusiu bez zgryzoty.
*
[49]
W dniu imienin Ojcze kochany!
Życzy szczęścia, synek przywiązany.
*
Pozwól mi Ojcze, że powiem wiersze,
W których życzenia moje najszczersze
Za Twoją miłość, za Twe staranie,
Jakież Ci dzisiaj złożyć wiązanie?
Najlepsze chyba te proste słowa,
Niech Cię Bóg w życiu długo zachowa,
Niechaj Ci życie Twoje umili,
Tem, byśmy dziećmi dobremi byli.
I pośród naszej rodzinnej strzechy,
Doczekaj z Twoich dzieci pociechy,
I niech świat cały kiedyś tak powie
„Zacnego ojca zacni synowie“!
*
Życzyli Ci wszyscy,
Dalecy i bliscy,
I ja na ostatku
Życzę Ci, dziś Tatku...
Niech Ci zdrowie służy stale,
Nie znaj co to ból i żale,
[50]
Niechaj przy pomocy Bożej,
Twój majątek się pomnoży,
Prośba moja zaś jedyna,
Kochaj zawsze Twego syna.
*
Z utęsknionem sercem oddawna czekany
Nadszedł dzień twych Imienin, Ojcze ukochany,
W którym bez przymusu, lecz w znak wywdzięczenia
Składam Ci, Ojczulku, me szczere życzenia...
Niechaj w dom Twój płynie, szczęście i dostatek,
Dożyj też w przyszłości pociechy z Twych dziatek,
Abyś wszystkie dzionki mógł nazwać szczęśliwe,
Tego Ci dziś życzy serce syna tkliwe.
*
Każdy dziś życzenia składa,
To też dziatwa Twoja rada,
Że są Ojca Imieniny (urodziny),
Przyjm życzenia od dzieciny.
*
[51]
Nie jestem uczony wcale,
Nad gramatyką wylewam żale,
Jednak na dzień imienia
Zanoszę Ojcu życzenia.
*
Wiele życzeń dziś Ci znoszą,
Wiele pochwał Twoich głoszą,
Wszyscy zdobią mowy swoje.
Ja zaś mówić dziś się boję,
Bo mi nikną z ust mych słowa,
Ale życzę, czegoś godny,
Pomyślności niezawodnej.
*
Powiem krótkie dzisiaj słowa...
Niech Cię w zdrowiu Bóg zachowa,
Byś, mój Ojcze, szczęścia wiele
Miał wciąż radość i wesele,
By był jasny dla Cię świat,
A i szczęścia zakwitł kwiat.
*
Dziś nie myślę o gaiku,
Nie chcę hasać na koniku,
Na bok szabla i figielki,
Bo dziś nadszedł dzionek wielki,
[52]
Dzień imienin mego Tatki,
Do rąk wziąłem piękne kwiatki.
Wiem, że Tatuś mnie wysłucha,
Bo w swym synku widzi zucha,
Więc jak zuch Ci powiem śmiało,
Że Cię kocham duszą całą.
Zdrowia życzę najlepszego,
A od troski i od złego
Niech Cię wszędzie, w każdej porze
Strzegą wciąż Aniołki Boże.
*
Kochany Ojcze! Jakież daniny,
Jakież Ci może przynieść ofiary
Wdzięczne me serce na Imieniny,
Za Twe tak wielkie, tak hojne dary?
Te dobrodziejstwa, te łaski mnogie,
Których doświadczam w każdej potrzebie
I czerstwe zdrowie i życie błogie,
Wszystko to, Ojcze, wszystko od Ciebie!
*
[53]
I znowu po roku dla serduszka mego
Nastał dzień tak miły, dzień imienia Twego.
A na dzień ten już tak czekałam(łem) z radością,
By Ci spojrzeć w oczy z ogromną miłością,
By powiedzieć wszystko, co w serduszku czuję,
I jaką radością dzień mnie ten przejmuje.
Skarbu Ci dziś życzę, a tym skarbem zdrowie.
Wiesz sam, zresztą i Mamusia także Ci opowie,
Że codzień w paciorku Bozię o to proszę,
A myśl tą ja zawsze w swem serduszku noszę,
Byś z nami Tatusiu przeżył choć wiek cały,
Miał wciąż szczęścia dużo, humor doskonały.
Tyle Ci więc życzę, mój Tatusiu miły.
Najważniejsze zdrowie, no i czerstwe siły,
A, że szczerze życzę, to spojrzyj w me oczka,
Bo ja tak nie paplę, jakby zwykła sroczka.
*
Życie ludzkie szybko mija,
Los się chmurzy, albo sprzyja,
Łódka płynie w dal...
Dziś nam radość wieniec plecie,
Jutro boleść serce gniecie,
Albo dręczy żal.
Dzień Tateczki dla mnie błogi,
Czegóż pragniesz, Ojcze drogi,
[54]
Czegóż życzyć mam?
Czy majątku —czy radości?
O, ja nad te znikomości
Coś droższego znam.
Zdrowie! Zdrowie! czerstwe siły!
To mi skarb, mój Ojcze miły,
Więc Ci życzę sił.
O to córka dnia każdego
Prosić będzie Wszechmocnego,
Byś zdrów, czerstwy był.
*
Dziś uczucie sercem włada,
Bo to Taty dzień imienia,
Obowiązek na mnie wkłada,
By Ci z serca słać życzenia.
Za Twą miłość, za staranie,
Przez mój żywot, Ojcze, cały
Przyjmij syna przywiązanie —
Dziś wdzięczności dowód mały.
Ciebie kochać i szanować
Jest mą wielką powinnością,
Chcę uczciwie postępować
I odpłacać się pilnością.
Dawny zwyczaj życzyć każe,
Co przez przodków rozpoczęty,
[55]
I ja więc coś niosę w darze
Wraz z życzeniem w ten dzień święty.
Czyste serce ofiaruję
Za Twe łaski, wychowanie,
Bo dla Ciebie wiele czuję,
Lecz nie jestem wyrzec w stanie.
Teraz życzę: żyj wesoło
Z nami w wielkiej pomyślności,
Miej pogodne zawsze czoło,
Nie znaj smutku i przykrości.
W całem życiu niech Ci ściele,
Kędy stąpisz, szczęście drogę,
Doznaj pociech bardzo wiele —
Tego Ci dziś życzyć mogę.
*
Jakże dzisiaj słów mam mało,
W tejże chwili osobliwie!...
Czuję wiele, lecz wyrazy
Skreślić uczuć nie są w stanie —
Przyjm choć słabe ich obrazy
W imieniny na wiązanie.
Wielki dług mam do spłacenia
Za dobrodziejstw, darów tyle,
A więc w dowód wywdzięczenia,
By być grzecznym, wciąż się silę.
*
[56]
A, że staram się słuchać
Wciąż aniołka mego,
Dziś tem więcej radośnie
Usłuchałem jego.
Bo bardzo gorąco
Kocha Cię Twe dziecię.
Boś Ojcem najlepszym,
Jedynym na świecie.
*
Chcę być pilnym i posłusznym,
Twym rozkazom czynić zadość,
Tak, jak Ty, być wielkodusznym,
A to sprawi Tobie radość.
*
Co wynurzyć serce może,
To w życzeniach dzisiaj złożę,
Z łaskawości Ojca w niebie —
Wszystko, Ojcze, to dla Ciebie.
Czułe serce życzy Tobie...
Zdrowia najprzód w każdej dobie,
I pociechy i wesela,
A Bóg niech Ci łask udziela,
Byś w rozkoszy i nadziei
Przeżył wiele lat zkolei.
*
[57]
Ojcze, sercem Cię miłuję,
Chciałbym być już starszym synem,
By za dobroć — jak pojmuję —
Odwdzięczyć się godnym czynem.
Lecz jam młody, za to szczerze
Rączki całuję kochane,
Serce składam Ci w ofierze,
Żadną plamą nieskalane.
*
Dzień imienia
Już przybywa.
Do życzenia
Dziatki wzywa,
One spieszą
I z słodyczą
Tem się cieszą,
Że Ci życzą...
Żyj wesoła
Latek dużo,
Smutki czoła
Niech nie chmurzą.
Twój wiek mile
Niech Ci spływa
W szczęścia chwile
Niech opływa,
[58]
W stałe dzrowiezdrowie
Nie w strapienia,
W tej osnowie,
Przyjm życzenia.
*
Żyj wśród dziatek Twych wesoło,
Miej pogodne zawsze czoło,
Niech Cię smutek nie udręcza,
Radość życie Twe uwieńcza.
Żyj tu długie, długie lata,
Gorycz niech Twych dni nie splata;
Miej wyborne powodzenie —
To dziś szczere me życzenie.
*
Wszystkiego Ci życzę,
Czego Ci potrzeba,
Miej szczęście, słodycze,
Wkońcu dostęp nieba.
lub
Wszystkiego winszuję,
Czego Ci potrzeba,
I co serce czuje,
Na ostatek nieba.
*
[59]
Ozdobiony piękną szatą,
Witam Ciebie, drogi Tato,
Od imienin drogiej chwili
Niech Ci będzie coraz milej,
Bądź od świata ukochany
I ceniony, szanowany,
Byś w weselu i radości
Żył choć do stu lat starości.
*
W upominek
Wdzięczny synek
Szczęścia życzy
I słodyczy,
Późnych latek,
Czego trzeba —
Na ostatek
Życzę nieba.
*
Słońce mile połyskuje,
Co za radość, któż wypowie!...
W piersi mej ją mocno czuję,
Ale jakże ją wysłowię?...
Ach, to Tatka dzień imienia!
[60]
Do nóg się więc Twoich ścielę,
Ty przyjmij me życzenia,
Byś żył w szczęściu latek wiele.
*
Ojcze drogi, mój kochany,
Dzisiaj dla mnie dzień wybrany,
Więc przybiegam dzięki złożyć...
Obyś stu lat chciał nam dożyć;
Nie znał nigdy trosk, zmartwienia,
Tylko chwile powodzenia.
*
Ojcze, sercem Cię miłuję,
Chciałbym być już starszym synem,
By za dobroć — jak pojmuję —
Odwdzięczyć się godnym czynem.
Lecz jam młody, za to szczerze
Rączki całuję kochane,
Serce składam Ci w ofierze,
Żadną plamą nieskalane.
*
[61]
Żyj wśród dziatek Twych wesoło.
Miej pogodne zawsze czoło,
Niech Cię smutek nie udręcza,
Radość serce Twe uwieńcza.
Żyj tu długie, długie lata;
Gorycz niech Twych dni nie splata;
Miej wyborne powodzenie —
To dziś szczere me życzenie.
Racz daniny przyjąć, Tato,
Które czule Ci składamy,
I łaskawie spojrzyj na to —
Wszak dajemy to, co mamy,
Wdzięczność szczera, serca tkliwe
Za dobrodziejstw i łask tyle,
Które serce dobrotliwe
Wyświadczało w każdą chwilę.
Modlim się dziś do Patrona,
By życzeniom zrobił zadość,
By dla Ciebie nieskończona
Trwała tylko życia radość.
*
Dużo jest takich, których piękna mowa,
Zgrabnemi umie powiązać się słowy,
Lecz na uczucie, co me serce chowa,
Niema wyrazów pośród żadnej mowy.
[62]
Tyle, ach tyle ciśnie się na usta
I w sercach dzieci uczucia jest tyle,
Że jakaż forma nie będzie dość pusta
Na wyjątkową taką szczęsną chwilę.
Daruj więc, Ojcze kochany, jedyny,
Że nie będziemy tu słowami błyskać...
Czyliż od słówek nie lepsze są czyny?
Daj się swym działkomdziatkom uściskać!
*
Gdy byłem dzieckiem, serce Cię kochało,
Nie czując węzłów świętej powinności,
Z wiekiem pojęcie miłości zmężniało,
Wzrosło w potęgę uczucia wdzięczności.
Dziś już ocenić mogę należycie,
Żeś swem staraniem młodość mą otoczył...
Starać się będę, bym przez całe życie
Z wytkniętej przez Cię drogi cnót nie zboczył.
I może kiedyś w odległej przyszłości
Czynem dzisiejsze sprawdzę zapewnienia,
I u stóp Twoich złożę hołd miłości,
Jak ją dziś głoszę w dzień Twego imienia.
[63]
Lecz nie ma innej za takie dary
Ubogie dziecko ku odpłaceniu,
Ani daniny, ani ofiary,
Oprócz wdzięczności szczerej w życzeniu,
Byś, długo żyjąc z nami tu jeszcze,
Szczęśliwy pośród szczęśliwych dzieci,
I po usłanej kwiatami ścieżce
Doszedł krainy, gdzie sam Bóg świeci!
*
Czemu to dzisiaj tak radośnie w duszy?
Czy to dlatego, że śnieg cudnie prószy,
Śnieżek bieluteńki? A w nim iskier tyle,
Słońce go rozpala, jak w tęczowym pyle?
Więc czy cudna zima taką radość budzi?
Ej, że dzisiaj chyba nie u wszystkich ludzi
Jest równie wesoło, jak dziś u nas w domu?
Trzeba to powiedzieć wszystkim pokryjomu,
Że dzień to imienin Tatusia naszego
I dlatego radość. Więc zdrowia czerstwego
Dzisiaj z serca życzę, oby Bozia w niebie
W stałej miał opiece, drogi Ojcze, Ciebie.
*
[64]
Drogi Ojcze, przyjm życzenia,
Które dziś przynoszę Tobie...
Niech Cię szczęście opromienia
W każdej chwili, w każdej dobie.
Żyj nam w długie, długie lata,
Niechaj szczęście wciąż Ci sprzyja,
Niech mój drogi, drogi Tata
Będzie wesół, przy nim i ja.
*
NAJDROŻSZY OJCZE!
Jakże śliczny dzionek dzisiejszy, co zaświtał rozkosznym rankiem na ziemi! On rozniecił w mem sercu mnogie uczucia, których słowami wyrazić nie jestem w stanie, ale tylko zdobędę się choć na mały ich odcień. Za tyle dobrodziejstw, które mi wyświadczyłeś w każdej życia porze, nie mogę niczem się Tobie odpłacić, składam więc tylko wdzięczność, która jak skromny kwiatek w łonie mojem kwitnie i nigdy nie więdnieje i zwiędnąć nie może do zgonu... O! poznawszy Twoje trudy, zabiegi i starania około mojego zdrowia i życia, chcę Cię jeno nadal miłować serdecznie, a pilnością w naukach i dobrem postępowaniem sprawiać Ci radość i nigdy nie przestanę wołać do nieba, żebyś jeszcze długie [65]tu ze mną przepędził chwile, zawsze uśmiechnięty i czerstwy i żebyś gdzie jeno rzucisz okiem — miał wesele i szczęście.
Te więc życzeń obrazy składa Ci z wdzięcznością
przywiązany syn.
*
DROGI OJCZE!
Jestem jeszcze za młody, abym Ci zdołał wypowiedzieć całą moją wdzięczność za dobroć i łaski, których od Ciebie doznaję bezustannie, ale wiek mój pozwala mi już ocenić, jak jestem szczęśliwy, że Ci dziś mogę powinszować. Pozwól więc, że Ci serdecznie podziękuję za Twoją szczególniejszą dobroć, a przytem wierzaj, Drogi Ojcze, że Ci życzę pełnego w życiu szczęścia, jakiego tylko pożądasz, a na które zasługujesz niezawodnie.
Wdzięczny syn.
*
NAJDROŻSZY OJCZE!
Najszczerszem życzeniem mojem jest widzieć wszystkie szlachetne zamiary Twoje pomyślnym uwieńczone skutkiem, gdyż mam mocne przekonanie, że tylko dobrego pragniesz i szukasz. [66]Dlatego w dniu Twoich Imienin zanoszę prośbę do Boga, aby raczył ziścić wszystkie nadzieje Twoje, a sam dołożę starań, abym wszelką ofiarą, na jaką zdobyć się potrafię, mógł Ci dopomagać w przyszłości. Jestem pewny, że prośba moja znajdzie przyjęcie u Boga.
*
DROGI OJCZE!
Wiesz, jak trudno jest mi wysłowić się nawet w najprostszych sprawach, a cóż dopiero tam, gdzie wzruszenie odebrałoby mi resztkę mej i tak niewielkiej swady. Dlatego daruj, że zamiast pójść wprost i wypowiedzieć Ci, jak wiele dobrego pragnę dla Ciebie, posyłam Ci swoje życzenia pisemnie. Chcę jednak, ażebyś zanim mnie zobaczysz i zanim będę Cię mogła uściskać, wiedział już, iż córka Twoja nie zapomniała o dniu Twoich imienin, że kocha Cię z całej duszy, a jedynem jej pragnieniem jest, by Bóg ochraniał Twe włosy od przedwczesnej siwizny i barki od przygniatających je trosk. Żyj Tatusiu dla mnie, tak jak ja pragnę żyć dla Ciebie i kochaj mnie tak, jak Cię kocha
Twoja
*