Jechać muszę (Rydel)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Jechać muszę |
Pochodzenie | Poezye |
Wydawca | Księgarnia D. E. Friedleina E. Wende Sp. |
Data wyd. | 1901 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Jechać muszę — bądź mi zdrowa
Gdy będę daleko
I niech Pan Bóg cię zachowa
Pod swoją opieką.
Jadę przeciw mojej woli,
Jadę przeciw chęci
Coś za tobą w sercu boli
W oczach łza się kręci.
Bądźcie zdrowe wy rączyny
Pilne do roboty,
Com wam dał na zrękowiny
Pierścioneczek złoty.
I wy mi bywajcie zdrowe
Warkocze prześliczne,
Wy jedwabne, złoto-płowe,
Jak kłosy pszeniczne.
Wy oczęta pełne nieba,
Świećcie wy nademną,
Bo mi was jak słońca trzeba,
Bo mi bez was ciemno.
Bądźcie zdrowe usta cudne,
Jak róża w rozkwicie,
Bez was gorzkie, bez was nudne
Całe moje życie.
Bądź mi zdrowe, bądź mi zdrowe
Ty słodkie kochanie,
Duszy-m z sobą wziął połowę
Druga tu zostanie.
Jechać muszę, bądź mi zdrowa
I miej mię w pamięci,
W swej opiece niech cię chowa
Bóg i wszyscy święci!