Jedz ryby/Kotlety z ryb gotowanych
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Jedz ryby |
Podtytuł | Przepisy przyrządzania karpia i innych ryb słodkowodnych |
Wydawca | Wydawnictwo Związku Organizacyj Rybackich Rzeczypospolitej Polskiej |
Data wyd. | 1930 |
Druk | St. Niemiry Syn i S-ka Zakłady graficzne E. i dra K. Koziańskich |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Wszelkie mniej wartościowe i mniej smaczne, lub drobniejsze ryby, można zużytkować w taki sposób. Ryby starannie oprawione i osolone na godzinę przed użyciem ugotować w wodzie z włoszczyzną, cebulą, pieprzem i listkiem. Smak z tych ryb użyć na zupę czystą z kartoflami, lub zabielaną z kluseczkami. Mięso z ryb starannie obrać. Na sześćdziesiąt deka takiego mięsa dodać trzy bułeczki warszawianki (około 15 deka wagi) wymoczone w mleku i dobrze odciśnięte, dwie spore cebule utarte na tarce i przesmażone w łyżce (5 deka) masła, przepuścić to wszystko przez maszynkę ze dwa razy. Dodać jedno duże, lub dwa małe jaja, wyrobić masę ręką doskonale, osolić i nieco opieprzyć, lub zamiast pieprzu dodać odrobinę tartego imbiru czy gałki muszkatołowej — jaki zapach kto woli. Formować niezbyt duże kotlety, utarzać w mące zmieszanej z tartą bułeczką i smażyć na szmalcu lub na oliwie. Tłuszczu powinno być dużo i powinien on być bardzo gorący, aby kotlety się od razu po wierzchu zrumieniły, gdyż smażone wolno łatwo się rozpadają. Oddzielnie zrobić sos śmietanowy z koperkiem, pomidorowy czysty lub pieczarkowy. Częścią tego sosu polać kotlety ułożone na półmisku, resztę podać w sosjerce.