Kilka wspomnień z Tatr/I
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Kilka wspomnień z Tatr |
Pochodzenie | Wędrowiec, 1879, nr 140-147, 149-150 |
Redaktor | Filip Sulimierski |
Wydawca | Filip Sulimierski |
Data wyd. | 1879 |
Druk | Drukarnia „Wieku“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Héj za mną w Tatry, w ziemię czarów,
Na strome szczyty gór;
Okiem rozbijem dal obszarów,
Czołami sięgniem chmur.
Anczyc.
Nowe czucie, śmielsze życie
Tam na górach, niż w dolinie,
Kiedy stojąc na skał szczycie
Chmura po pod nogi płynie.
Tam, gdzie skały mkną olbrzymie,
Tam, gdzie śmielsze serca bicie,
Tam i myśl, co w duszy płynie,
Czuje nową młodość, życie.
Wskutek ulewnych dészczów i wezbranych potoków górskich stanęliśmy dopiéro we czwartek wieczorem 11 lipca w Zakopanem, wsi rozłożonéj u samych stóp wspaniałych, a wtedy właśnie prawie całkiem śniegiem pokrytych Tatr, i zamieszkaliśmy w nowowybudowanym domu Staszeczka, tuż ponad połączeniem się drogi zakopiańskiéj od kościoła wiodącéj z drogą prowadzącą do Kuźnic zakopiańskich, naprzeciwko mostku na potoku Bystrém[1] zwanego.
Po uporządkowaniu rzeczy i zagospodarowaniu się oczekiwaliśmy stałéj pogody, bez któréj między turnie puszczać się nie można. Pogoda atoli w naszych górach jest bardzo zmienną; trudno nawet przewidziéć ją na dwa lub trzy dni, a już to do rzadkich zjawisk w Tatrach należy pogoda 8 — 10-dniowa. Najlepiéj w czasie wycieczek opiérać się na zdaniu starszych przewodników, którzy nie źle wróżą pogodę; tak np. słyszałem nieraz od Macieja Sieczki, jednego z najlepszych i najrzetelniejszych przewodników tatrzańskich, że trawnik ślizki jest oznaką dészczu, a rosa siwa oznaką pogody. Najczęściéj atoli dzieje się tak, iż w czasie wycieczek spuszczamy się „na los szczęścia“.
Z dnia 11 na 12 lipca (z czwartku na piątek) w nocy padał dość ulewny dészcz. W sam piątek było atoli pochmurno i wietrzno; dął bowiem dość silny wiatr zachodni i dopiéro nazajutrz w sobotę wieczór 13 lipca zupełnie się wypogodziło. W naturze panowała zupełna cisza, a śniegi, od których na dwa dni przedtém całe pasmo Tatr bielało, a zwłaszcza: Kopa Magury, Giewont, Mały Giewont, północny bok Małéj Koszystéj, północne stoki Goryczkowéj i Świnnica, już prawie całkiem ustąpiły, prawdopodobnie z powodu ulewnego dészczu nocnego. Przy zachodzie słońca ukazały się Tatry w majestatycznéj postaci. Piérwszy raz to wtedy ujrzałem Tatry, a uczucie, jakiém mnie one przejęły i wrażenie, jakie na mnie wywarły, tak głęboko wryło się w mój umysł młodociany, iż dzisiaj samo wspomnienie tego alpejskiego kraju przypomina mi żywo jednę z najmilszych chwil młodzieńczego życia i odrywa od życia twardego, monotonnego, od życia ustawicznie w książkach i papiérach zagrzebanego.
Pogodny wieczór i nadzieja pogody kilkudniowéj skłoniły nas do ułożenia planu wycieczek w Tatry. O mało nie skakałem z radości; cieszyłem się niewymownie, iż nazajutrz znajdować się będę śród tatrzańskich turni[2], pomiędzy skałami, potokami i jeziorami, gdzie to:
„Każda skała z tobą gada;
Wiatr, co w równiach ledwo wieje,
Z nóg tam garnie — dészcz co pada,
To już w turniach śniegiem sieje“.
Cieszyłem się i radość moja niemałą była, gdy nazajutrz 14 lipca w niedzielę ocuciwszy się wczas rano, ujrzałem najśliczniejszą pogodę na dworze. Tylko tu i owdzie na wyższych turniach tatrzańskich, jak na szérokiéj Koszystéj, stromym Granacie i wspaniale w górę wzbijającéj się Świnnicy, jako téż na trawiastym Czerwonym Wiérzchu, czepiała się mgła, która zasłoniwszy na chwilę powyższe szczyty i jakby coś z niemi pogadawszy, posuwała się zwolna od zachodu ku wschodowi, rozdzielając się na niniejsze części, aż te wreszcie całkiem niknęły w oddali.
Ponieważ to była niedziela, poszliśmy na nabożeństwo do kościołka zakopiańskiego. Kościół tutejszy, niemal w środku wsi stojący, na prawym brzegu potoku Cichéj, drewniany, maleńki, zbudowany bez ozdób, bardzo skromny, założony został r. 1847. Ołtarze są roboty prostego górala z Gliczarowa przy Poroninie, nazwiskiem Wawrzyniec Kułak; organy zaś roboty Sapalskiego z Krakowa, 1855 r. po największéj części kosztem parafian sprawione. Po lewéj stronie kościołka stoi plebania, równocześnie z kościołem ufundowana, z drzewa stawiana, z małym ogrodem od frontu. Po prawéj zaś stronie cmentarz, niedawno temu murem obwiedziony, a w pobliżu szkółka miejscowa i mieszkanie organisty. Przed rokiem 1847 należało Zakopane częścią do parafii w Chochołowie, częścią do parafii w Poroninie.
Wieś Zakopane, blizko trzy ćwierci mili széroka, a przeszło milę długa, liczy niespełna 3,000 dusz, a do jéj parafii należy wieś Kościeliska, licząca 600 dusz, o milę odległa na zachód od Zakopanego. Domostwa zakopiańskie są grupami pobudowane, już to po różnych wzgórzach, już téż po brzegach potoków. Od piérwszych osadników czyli gospodarzy noszą pojedyńcze części wsi przeróżne nazwy jak Krzeptówka, Tatary, Gaberówka, Krupówki, Buńdówka i t. p. Najgęściéj jest zabudowany sam środek wsi, około kościoła. Tu bowiem po obu stronach drogi prowadzącéj do Kościelisk rozpostarły się szeregi domków, a między niemi tu i owdzie widać sklepiki i kramiki żydowskie. Tu téż jest główmy punkt życia; bo tutaj zwykli przemieszkiwać goście przybywający w lecie z różnych okolic Polski.
Wieś Zakopane (mylnie Zakopana) istniała już za czasów Stefana Batorego (1575—1586) i to r. 1578, jak każe nam się domyślać dokument Michała króla, poniżéj przytoczony. Kiedy atoli powstała, tego na pewne powiedziéć nie możemy. Założycielami byli prawdopodobnie osadnicy z okolicznych wsi z pod Nowego Targu. W miarę bowiem wzrastania ludności na Podhalu, posuwano się ku Tatrom, wycinano i karczowano lasy i osadzano się na prawach królewskich.
U górali ma krążyć następujące podanie o początkach téj wsi. Przed bardzo dawnemi czasy kiedy jeszcze całe Podhale u podnóża Tatr pokrywały nieprzebyte lasy, przybył w tę stronę człowiek w zamiarze założenia osady. Na próbę czy ziemia będzie zdatną pod uprawę, zakopał kilka ziarnek zboża na polanie Zakopiskiem teraz zwanéj, na pochyłości Gubałówki, powyżéj kościoła. Ziarna zeszły i bujny wydały kłos, co było dobrą wróżbą dla nowéj osady. Ów człowiek osiedlił się tutaj, począł rąbać i karczować lasy, przygotowując tym sposobem ziemię pod uprawę. Od „zakopania“ owych ziarn ma pochodzić nazwa wsi Zakopane.
O ile do dziś dnia wiadomo, piérwszą wzmiankę o Zakopaném napotykamy w roku 1630, mianowicie w dokumencie określającym ograniczenie polany Żywczańskie zwanéj. Przytaczam dla ciekawości czytelników powyższy dokument, w całości odpisany z odpisu urzędowego, dokonanego z oryginału znajdującego się we Lwowie.
„Pracowity Jędrzéj Jarząbek ze wsi Bańska, przyszedłszy do Warszawy do nas Zygmunta trzeciego, króla polskiego, w sobotę przed św. Wojciechem w roku tysiąc sześćsetnym trzydziestym, który upraszał, aby mu na polanę Żywczańskie zwaną ograniczenie czyli cyrkiel wydaliśmy. Na którą prośbę zezwalając, takowy następnie opisać kazaliśmy. A ta polana Żywczańskie zwana leży we wsi Zakopane, w starostwie nowotarskiém, i ma takie ograniczenie. Najprzód na step od Wiérzchu Opalonego; powtóre na step Spadowy przez puste pole; potrzecie na step z pod Sarniéj Skały; po czwarte na step od Dziadów przez puste pole aż na Suchy step; po piąte na jaworze na dół Suchym potoczkiem przez las starościański na troisty potok; poszóste na jedle, na buka i na błocisko na dół potoczkiem aż na lipę przez puste pole, z pustego pola na Biały potok, ta polana ograniczona jest. Który to cyrkiel dla wiadomości i pewności pracowitemu Jędrzejowi ze wsi Bańska wydajemy i podpisem naszym aprobujemy. Dano w Warszawie w sobotę przed św. Wojciechem[3] w roku 1630. Zygmunt mp.[4]“.
O téj saméj polanie jest mowa w dokumencie wydanym w zamku nowotarskim 14 lipca 1682, gdzie mianowicie powiedziano „Maryanna de la Glanse (?) et Aquium (?) Wielopolska, kanclerzyna wielkokoronna, nowotarska, dolińska etc. starościna, zatwierdza Janowi i Jędrzejowi Jarząbkom posiadanie polany Żywczańskie[5]“
Ta sama Maryanna Wielopolska, „nadaje prawo pracowitym Michałowi i Walentemu Jarząbkom na polanę całą Bundówka zwaną we wsi Zakopanem. Dano w zamku nowotarskim 23 sierpnia 1697“[5]
Tę polanę, położoną za gruntami Gąsieniców w Zakopaném Tomasz Jarząbek, alias Bunda zwany z Bańskiéj, z synem swoim Wojciechem, własną pracą rąk swoich wyrobioną, dnia 8 kwietnia 1687 przedał Samuelowi Gąsienicy z Zakopanego za sumę złp. 118[6].
Niemniéj ciekawe jest pismo wydane w Warszawie dnia 30 listopada w dzień św. Jędrzeja 1632 r., na prośbę pracowitych Jana i Sebastyana Toporów z Zakopanego, wniesioną do Zygmunta III w wigilią św. Katarzyny (24 list.), a okréślającą ograniczenie polany Cyrchli, recte Milanówki zwanéj we wsi Zakopane. Ograniczenie téj polany podaje owo pismo w następujący sposób: „1-o Cel polany Kiełbasówka na Mościska; 2-o na Suchą Wodę; 3-o na Zieloną młakę koło kopca; 4-o na Kotlinowy wierzch do drugiego kopca; 5-o na Kopieniec przy Skupniowéj polanie; 6-o miedzą Hławówki polany do Suchego Potoku; 7-o na starą polanę koło rzéczki aż ku wierchu od Zajączyńca“[7].
W końcu podajemy pismo Michała króla zapewniające dawne prawa Zakopian treści następującéj:
„Michał, z Bożéj łaski król polski i t. d. Oznajmujemy tym listem naszym, wszem w obec i każdemu z osobna, komu to wiedziéć będzie należało, lubo dawnymi przywilejami od Najjaśniéjszych Przodków naszych, poddanym naszym, starostwa nowotarskiego wsi Zakopane nadanymi zamienione (? wymienione) i opisane były grunta, lasy, góry, pastwiska, rzeczki do téjże wsi nadane i przyległe, które poddani nasi pomienionéj wsi trzymają i zdawna onychże aż dotąd zażywają, gdy nam jednak suplikowali, abyśmy onym na miejsce zgubionych praw dawnych nowym przywilejem prawa do tychże gruntów, gór, lasów, pastwisk, których własność używania inkwizycya przez poddanych tegoż starostwa w roku 1665 wywiedziona nietylko nieprzerwaną ustawiczną posesyą weryfikuje, utwierdzili; My do supliki słuszności i przełożenia od pp. konsyliarzów naszych, tudzież i świadectw extraktem z ksiąg grodzkich sandeckich, namienionego roku wyjętych, skłaniający się, poddanych zakopiańskich przy wszystkich gruntach, lasach, wyrobiskach, pastwiskach i halach zdawna do nich należących i w posesyi onychże dotąd zostających, które się aż do granic wsi przyległych: Poronina, Zubsuchego, Dzianisza, Witowa i Bukowiny, z drugiéj zaś strony granicą przez Tatry aż do państwa spiskiego ciągną, tak wierzchami jako téż dolinami, mianowicie wedle oznaczonych wyrobisk i granic, a to ciągnących się końcem wsi Zubsuchego, aż do końca na ścianie południowéj wsi Zakopanego aż pod wierzchy Tatry, powszechnie nazwane Reglami i innych przynależytościach, tak jako się ich ściany i węgły wszérz i wzdłuż a termino, a quo, ad terminum, ad quem, rozciągają się lub wierzchami gór wynoszą, tudzież i przy wolnych pastwiskach w halach Tatrach zwanych aż do granic ciągnących się wedle przywileju za króla Stefana w r. 1578, danego przynależących, zachowujemy prawo i posesyą pomienionych poddanych zakopiańskich, umacniamy z wszelką wolnością palenia gorzałki, piwa i miodu i szynkowania onymi trunkami, z obowiązkiem płacenia do starostwa nowotarskiego wyznaczonéj przez lustracyą suchéj kwarty, także szynkowania winem bez żadnéj opłaty i stawiania młynów, łowienia ryb, i to tych poddanych zakopiańskich utwierdzamy, aby w używaniu owych gruntów, gór, lasów, wyrobisk, pastwisk, rzeczek żadnych przeszkód od starostwa i sąsiad nie odnosili; toż miéć chcemy po urodzonym starostwie naszym nowotarskim teraz niniejszym (?) jako i na potém będących, aby pomienionych poddanych przy wszystkich gruntach, górach, lasach, pastwiskach i rzekach opisanych, z dawna do wsi Zakopane należących, oraz przy wolnościach podług lustracyi w roku 1665 agitowanéj zachowali, aby w używaniu pożytków od nikogo przeszkody nie mieli, do tego się przykładamy. Na co dla lepszéj wiary przy podpisie ręki naszéj pieczęć koronna przyciśniona MDCLXX panowania.... Dano w Warszawie dnia 11 miesiąca grudnia[8].
Wzmiankę o Zakopanem, a zwłaszcza o Giewoncie i dolinie Strążysk, znajdujemy w piśmie wydaném przez króla Jana III, na mocy którego król w Krakowie dnia 12 marca 1675 r. Walentego i Dorotę Kalatów małżonków, Wawrzyńca, brata rodzonego, i Wojciecha, brata stryjecznego, Szaflarskich alias Kalatów, będących sołtysami we wsi Szaflarach, stosując się do konserwacyi antecesorom ich od króla Michała danéj w Krakowie, dnia 20 listopada 1669 zatwierdza w posiadaniu tego sołtysa z polanami w Leśnicy, Gliczarowie i na Poroninie, także Czystę (? Czyrlę), Giewont, Strażyska (Strążyska), nazwane, z zagrodnikami cztérema i ich robociznami, żadnych dworskich nie pełniąc powinności, do których pociągani być nie mają, czynsz tylko goły z tego sołtystwa do dworu nowotarskiego na każdy rok po zł. 30 górskich płacić na dzień św. Marcina biskupa i oddawać powinien[9].
Według przypuszczenia Goszczyńskiego[10] Zakopane miała osadzić starościna Wielopolska, zapewne ta sama, o któréj powyżéj wspominaliśmy, rozbitkami Tatarów łotrujących na Podhalu. Dowodem tego ma być rodzina Tatarów, żyjąca dziś istotnie w Zakopanem, jako téż polana Tatary.
Przypatrzmy się teraz bliżéj topografii téj wsi podhalskiéj. Wieś ta obejmuje 23 role, 48 polan a 5 hal. Cały ten obszar obejmujący przeszło 4,616 hekt. (8,020 morgów), jest obficie zroszony licznemi potokami i potoczkami. Najwalniejszy potok zakopiański zwie się Cichą wodą, który nastaje na gruntach wsi Kościelisk. Płynie on przez Zakopane popod Gubałówką w kierunku od południowego zachodowi ku północnemu wschodowi czyli od Kościelisk ku Poroninowi i dzieli obszar Zakopanego na dwie części, mniejszą północną, zajmującą stoki Gubałówki, i większą południową, rozpościerającą się ku Reglom.
Obszar północny przecina pięć potoków, wpadających do Cichéj-Wody na północnym brzegu, mianowicie potok Sobiczkowy, drugi Szymaszkowy, trzeci bezimienny naprzeciw kościoła, nieco na wschód, czwarty także bezimienny naprzeciw ujścia Młynicznéj, a piąty Kotelnica, płynący wzdłuż drogi prowadzącéj z Zakopanego do Zubsuchego przez Gubałówkę.
Obszar ten obejmuje 15 polan a 4 role. A mianowicie: między potokiem Sobiczkowym a Szymaszkowym leży tuż nad ujściem potoku Sobiczkowego, nad Cichą Wodą, polana Pólkami zwana; powyżéj niéj w lesie polana Limirzysko[11], a nad potokiem Szymaszkowym polana Szymaszkowa (Symoskowa). Daléj w górę u źródeł rzeczonego potoku, aż ku granicy Zubsuchego, rozlega się polana Wielkie Hoczkowskie (Hoćkowskie).
Między potokiem Szymaszkowym a innym bezimiennym, wpadającym powyżéj plebanii do Cichéj-Wody, jest polana Ubocz, po wschodniéj stronie Szymaszkowego potoku, a obok niéj polana Brzegi. Nad Brzegami po wschodniéj stronie wspomnionego potoku bezimiennego, kędy najwygodniejsze wyjście na Gubałówkę, jest polana Gładka, a powyżéj niéj u saméj granicy Zubsuchego polana Zakopisko. Tuż nad Cichą-Wodą, naprzeciwko ujścia doń połączonéj z Czarnym potokiem Młynicznéj, płynącéj od Strążysk, jest rola Kurtkówka; las powyżéj niéj i polany Gładkiéj zwie się Walową górą.
Naprzeciwko ujścia potoku płynącego od Kuźnic zakopiańskich, zwanego Bystre, nad Cichą Wodą, leży polana Bilinówka[12]; powyżéj niéj aż do granicy zubsuskiéj, ciągnie się las Surowy, w nim dwie polanki Cérchla (Cyrla) i Rozsadzisko, a powyżéj nich polana Oberwisko.
Poniżéj polany Bilinówki, wzdłuż Cichéj-Wody, aż ku drodze wiodącéj przez Gubałówkę do Zubsuchego, leży polana Tatary, a powyżéj niéj aż ku rzeczonéj drodze i w górę aż ku granicy Zubsuchego polana i las Kotelnica. Wzdłuż drogi nadmienionéj płynie do Cichéj-Wody potok Kotelnica. Na wschód od granicy zubsuskiéj aż ponad Cichą-Wodą leży rola Ciągłówka; obok niéj na wschód rola Strachatówka i Ustup; wreszcie polana Łosówka.
Obszar południowy, jako daleko obszerniejszy i rozleglejszy, posiada téż daleko obfitszą siatkę wód, wlewających się do Cichéj-Wody na południowym brzegu. Najdaléj na wschodzie mamy nasamprzód potok Małołącki czyli Małołączniak, mający swój początek na polanie Małéj Łące. Tworzy on granicę Zakopanego od Kościelisk. Zwie się także Gąsienicowym potokiem. Drugim jest potok Krzeptowski; powstaje z połączenia się na polanie Krzeptówką zwanéj dwóch potoczków; zachodni przybywa z polany Potokiem zwanéj, drugi zaś Mały Źleb zwany, płynie z Regli z Małego Żlebku. Odgranicza polany: Krzeptówkę i Skibówkę na północy od Kościelisk. Trzeci potok Suchy Żleb nastaje w Reglach, zabiéra na zachodnim brzegu na Groniku inny potoczek z hali Krzeptówki na zachód od Wielkiéj Bramy, zwany potokiem od Wielkiéj Bramy. Następującym czwartym potokiem jest bezimienny potoczek, nastający na granicy Gronika i roli zwanéj Średnie Osiedle. Potém idzie potok Osiedle, nastający na rolach téj saméj nazwy. Szósty potok, dość znaczny, zwie się Młyniczną. Wytryska pod Giewontem w hali Strążyskach. Zabiéra na wschodnim brzegu, tuż pod Reglami, między polanami Grześkówką a Żywczańskiém, potoczek płynący od Dziury w Sarniéj-Skale czyli Małéj Świnnicy; poniżéj drugi potoczek zwany Spadowe, płynący z Regli z pod Spadowca; daléj Białą-Wodę, nastającą z dwóch ramion pod Giewontem; wreszcie przy saméj drodze z Zakopanego do Kuźnic Czarny potok, płynący z Regli od Krokwi. Większą część tego potoku (Czarnego), puszczoną na młyn (spalony), przeprowadzono na tartak. Z Czarnym potokiem łączy się na wschodnim brzegu ramię Bystrego, oddzielone poniżéj walcowni, a płynące przez zwierzyniec zakopiański, a potém pastwiskami równolegle i na zachód od drogi z Zakopanego do Kuźnic.
Poniżéj Młynicznéj uchodzi do Cichéj-Wody potok zwany Bystre (mylnie Bystrą lub Białym Dunajcem zwany); nastaje on z połączenia się kilku ramion wodnych pod polaną Kalatówkami. Połączenie się Cichéj Wody z Bystrém nazywają często Zakopianką. Doń uchodzi poniżéj Hyczów potok, na mappie katastralnéj powyżéj ujścia do Zakopianki Szperkowskim zwany, nastaje na polanie Szperkówce. Na roli Bachledówce, powstaje potok Bachledzki, poniżéj którego uchodzi do Zakopianki silny potok Olcza. Płynie przez polanę Bystre i Suchy Bór, zabiéra na zachodnim brzegu potoczek Mrówcowy, płynący z polany Pardałówki przez rolę Mrówcową; na wschodnim brzegu potok nastający na polanie Hławówce, a poniżéj trzy potoczki bezimienne.
Ten obszar południowy według potoków rozpada się na cztéry części:
a) od potoku Małołąckiego po Młyniczną;
b) od Młynicznéj do Bystrego;
c) od Bystrego do Olczy;
d) od Olczy do granic Poronina i Muru-Zasichłego.
Obejmuje on 33 polany, 19 ról a 5 hal, których położenie poniżéj skréślam.
a) Dział małołącko-młyniczny. Przy granicy Kościeliskiéj, po obu stronach drogi wiodącéj do Kościelisk między potokiem Małołąckim i potoczkiem Małym Żlebkiem, aż po drożynę pod Reglami, mamy polanę zwaną Potok; daléj na południe w Reglach między rzeczonemi potokami od namienionéj drożyny pod Reglami, halę zwaną Podpieronkę, do któréj przypiera polana i hala zwana Małą-Łąką. Polana Mała Łąka należy do trzynastu gospodarzy z Zakopanego, Muru Zasichłego i Gronika. Na wschód od polany Małéj-Łąki jest mała polanka bezimienna, należąca do Zakopian.
Między potokami Krzeptowskim, Cichą-Wodą, Suchym Żlebem i wpadającym do niego od zachodu potokiem, idącym od Bramy, po obu stronach drogi z Zakopanego do Kościelisk jest polana Skibówka; powyżéj niéj ku Reglom od potoku Krzeptowskiego po drogę pod Reglami od Suchego Żlebu na wschód po za potok płynący od Wielkiéj Bramy leży polana Krzeptówka, a po wschodniéj stronie potoku od Wielkiéj Bramy w Reglach, hala Krzeptówka, ciągnąca się aż ku Strążyskom.
Od drogi pod Reglami, nadół między potoczkami od Wielkiéj Bramy i Suchym Żlebem leży polana Mraźnica. Obok pomykając ku wschodowi od Cichéj Wody w górę ku Reglom między potoczkami Suchym Żlebem i innym bezimiennym jest polana Gronik, a powyżéj niéj aż po drogę pod Reglami polana zwana Mitaczowe wykroty.
Wreszcie od tych dwóch polan, Gronika i Mitaczowych wykrotów, na wschód aż po Młyniczną, potok płynący ze Strążysk, leżą od Cichéj-Wody ku Reglom trzy role: Wyżnie, Średnie i Niżnie Osiedle, a pod Reglami nad Młyniczną polana Bundówka aż po drogę pod Reglami, a poniżéj rola Gąsienicowa; na wstępie do doliny Strążysk nad Młyniczną polanka Młyniska, a aż pod Giewont około Sarniéj Skały i Suchego Wierchu hala Strążyska, należąca po większéj części do Szaflarzan.
b) Dział młyniczno-bystrzański. Między potokami Młyniczną i Bystrém mamy, idąc od Regli ku dołowi, nasamprzód między Młyniczną, wpadającym do niéj na wschodnim brzegu potokiem od Dziury i drogą po pod Regle, polanę Grześkówkę; dalej między potokami od Dziury i Młyniczną od zachodu a Spodowém od połączenia się Spadowego z Młyniczną w górę, rolę Żywczańskie; a powyżéj niéj aż ku drodze pod Reglami i aż po Białą-Wodę polanę Żywczańskie, poniżéj któréj między potokiem Spadowém, Młyniczną i Białą aż do połączenia się Białéj Wody z Młyniczną leży rola Cerchlica.
Między potokami Białą Wodą i Czarnym potokiem aż do Cichéj Wody leży rola Cerchla (Cérla, Cyrla); obok niéj biegnie wązkim pasem rola Łukaszówka, a powyż obu aż po drogę pod Reglami polana Reglówka, także Stopkówka zwana; wreszcie obok roli Łukaszówki aż po potok Bystre idzie ku Reglom rola i hala (las pod Reglami) Krupówki; powyżéj rzeczonéj hali zasię styka się od wschodu z polaną Reglówką polana Rogówka; wreszcie na wschód w rogu między drogą prowadzącą z Zakopanego obok zwierzyńca do Kuźnic i drożyną wiodącą ku walcowni, po pod Reglami aż do potoku Małołąckiego mała polanka Wilkówka. Już w obrębie Tatr na zachodnim brzegu Bystrego rozłożyły się Kuźnice Zakopiańskie, a powyżéj nich leży pod Giewontem piękna polana Kalatówki[13] tak zwana od swych dawnych posiadaczy Kalatów z Szaflar.
c) Dział bystrzańsko-olczański. Między potokami Bystrem, płynącym od Kuźnic zakopiańskich po którego połączeniu się z Cichą-Wodą oba te potoki przybierają nazwę Zakopianki, i potoczkiem Hyczowym, leży między Bystrém, Zakopianką i drogą prowadzącą z Poronina do Kościelisk polana Krowiarczyska; powyżéj nad Bystrém polanka Pólko; wzdłuż drogi prowadzącéj do Kuźnic zakopiańskich jest rola Strachatów, a naprzeciw mostku na Bystrém polana Wykrocisko. Obok Strachówki od drogi z Poronina do Kościelisk wzdłuż potoku Hyczowego leży rola Hyczówka, do któréj za rzeczonym potokiem przypiera od wschodu polana Szperkówka, a do téj po obu stronach potoku Bachledzkiego rola Bachledowa. Poniżej téj zaś ku Dunajcowi a na wschód aż po potok Olczę, odgraniczający w tym rogu Zakopane od Poronina, jest rola Gutowa a od niéj ku południowi idą po sobie role Rzepkówka, Kluszówka i Mrówcówka, potém polany Pardołówka i Kokoszówka. Na wschód od roli Mrówcówki i polany Pardołówki, między potokiem Mrówcowym, wpadającym na zachodnim brzegu do Olczy jest polana Oberconówka i daléj ku południowi Suchy Bór i polana Bystre, przypierające ścianą południową do Nosala.
d) Dział olczańsko-poroniński. Między potokami Olczą i Cyrlą idąc po wschodnim brzegu Olczy, od granicy Poronina ku południowi leżą role Milanowa, Walkoszowa i Stara Toporowa; wreszcie polany Huciska[14], Zajączyniec (Zajęczyniec) i Hławówka; ta ostatnia między Olczą i wpadającym do niéj na wschodnim brzegu potokiem Hławówką.
Między potokami Cyrlą i Świdrówką[15] jest przy połączeniu się obu tych potoków nad granicą Poronina polana Czernikówka; daléj ku południowi polany Zoniówka, Hrube niźnie i Hrube wyźnie, a powyżéj Hrubego wyźniego polana Cérchla.
Wreszcie na wschód potoku Świdrówki aż po granicę Muru Zasichłego leżą polany Weszkówka i Kiełbasówka.
W téj wielkiéj i rozległéj dolinie zakopiańskiéj, w jakiéjś podziemnéj jaskini przy Zakopaném, według podania ludowego, ma znajdować się wojsko zaklęte od niepamiętnych czasów, składające się z konnicy i piechoty, stojące w szeregach z bronią w ręku; w środku siedzi za kamiennym stołem stary siwy rycerz, wspierając głowę na dłoni, a siwa jak len broda jego sięga do ziemi. To wojsko wtenczas powstanie, gdy przypadnie Wielkanoc na dzień św. Wojciecha. Jaskinię tę odwiédzić miał niedawnemi czasy ślusarz hamernik z Kuźnic zakopiańskich i bawił tam przez trzy lata, mniemając, że tam tylko chwilkę zabawił. Kuł konie rycerzom. W nagrodę dał mu siwy rycerz barłogu z pod koni do czapki i wskazawszy mu drogę, natychmiast jaskinię opuścić kazał. Ślusarz, oddaliwszy się nieco, napotkał wielkie stosy dukatów. Wyrzucił więc śmieci z czapki a nabrawszy złota, pośpieszył na wiérzch. Wesół, iż ujrzał znowu świat boży, spojrzał do czapki i zamiast piéniędzy ujrzał tylko koński gnój; jéno za łatą w czapce pozostałe śmieci były dukatami.
Podobnych podań o zaklętych skarbach, podziemnych zamkach możnaby dosyć zebrać, co atoli zostawiani sobie na późniéjszy czas, a teraz wracam do dalszego opisu tutejszych okolic.
Nadmienić mi wypada, że w r. 1823 odwiédził Tatry arcyksiążę Franciszek Karol, który przybył tutaj 25 sierpnia, a przenocowawszy u leśniczego we wsi Bukowinie, udał się nazajutrz do Morskiego oka. Po drodze witała go deputacya starostwa spiskiego z hrabią Almassym na czele. Po przejażdżce na Morskiém Oku na tratwie nastąpiło śniadanie dane przez Węgrów. Na wieczór powrócił do Nowegotargu. Nazajutrz (27 sierpnia) zwiédził arcyksiążę Kościeliska, jadąc na Czarny Dunajec. W dolinie kościeliskiéj przyjmowali arcyksięcia Homolacze z Zakopanego, i dali na cześć jego sute śniadanie. Tego samego dnia powrócił przez Zakopane do Nowegotargu na noc, a dnia 28 sierpnia odjechał do Wiednia. Na pamiątkę pobytu jego w tutejszych okolicach Homolacze, dziedzice Zakopanego, kazali postawić w ogrodzie dworskim pomnik, który odsłoniono 13 września 1840 r.
Dobre pół mili od kościoła zakopiańskiego, w dolinie potoku Bystrego, już w krainie Regli a zwłaszcza między lesistą Krokwią (od zachodu) a skałami najeżonym Nosalem (od wschodu) leżą kilkakrotnie już wspominane Kuźnice zakopiańskie, już za czasów Augusta II w r. 1701 istniejące. Tymczasem starosta nowotarski Franciszek Richter utrzymywał, że huty on sam przed r. 1773 założył kosztem do 50,000 florenów. Podał on prośbę do cesarza 4 stycznia 1773 r., aby synowi jego zatwierdzono posiadanie hut, oraz aby mu wolno było do hut używać lasów tatrzańskich. Cesarz atoli nie przychylił się do jego prośby; lasów wyrębywać nie zezwolił, a drzewa tylko tyle używać mu wolno było, ile do opalenia pomieszkania potrzebował na czas piastowania godności starosty.
W r. 1800 huty tutejsze wraz z kopalniami wydzierżawił Reichsdorfer, c. k. wielicki rządca magazynowy, i miał je do r. 1804. W tym czasie powstały dwie fryszerki w Kościeliskach i znaleziono rudę w Miętusiej. Dotąd bowiem brano wodę z Magury i Małéj Łąki, a za czasów polskich także z Huciska. Następnie przeszedł zakład w posiadanie Ernesta Blutowskiego i Gottlieba Langa, którzy w r. 1807 sprzedali zakład Janowi Homolaczowi. Po nim odziedziczył syn jego Emanuel Homolacz, który nabył r. 1824 część starostwa nowotarskiego z lasami. Umarł 1830 r. Syn jego Edward z końcem r. 1868 sprzedał Zakopane z przyległościami pruskiemu obywatelowi, p. Ludwikowi Eichbornowi, który do dnia dzisiejszego ma je w posiadaniu.
Tyle o Kuźnicach. Potok Bystre, mylnie Białym Dunajcem zwany, powstaje z połączenia strumyków wytryskujących w dolinie Kondratowéj i Goryczkowej, a mających te same nazwy co doliny: oba te potoki łączą się powyżéj źródła pod polaną Kalatówek, i tworzą potok zwany Bystrém z powodu bystrego spadu wód jego. Polana co dopiéro wzmiankowana znajduje się ćwierć mili powyżéj dworu po zachodniéj stronie potoku Bystrego. Nazwa jéj pochodzi od właścicieli Kalatów, sołtysów szaflarskich, żyjących w piérwszéj połowie wieku 13-go.
Otóż powyżéj Kalatówek, z pośród licznych ogromnych głazów wapienia liasowego, tuż pod drożyną leśną, wytryska przeszło 4 m. széroki potok i spada zaraz po kamieniach na dół przynajmniéj na 10 m. Powszechnie uważają go za źródło Dunajca Białego, co tak atoli nie jest. Nosi on nazwę „wywierzyska potoku Bystrego.“ Liczne potoki spływające z południowego boku Giewontu do doliny Kondratowéj, zwłaszcza w czasie posuch, częścią wysychają, częścią też giną w drobnym zwirze, zapełniającym dno doliny Kondratowéj; a płynąc potém pod pokładem ziemi, wydobywają się razem ze stromego wschodniego brzegu polany Kalatówek. Źródło to jest nadzwyczaj wspaniałe i godne widzenia; przedewszystkiém cudnie się nam ono przedstawia z dołu z poza potoku. Woda tego źródła miała na dniu 19 lipca 1867 o godz. 10½ rano 3°75C, przy ciepłocie powietrza 18°4C, a dnia 13 sierpnia o godz. 10 rano 4°C przy ciepłocie powietrza 11°C. Ciepłota tego źródła nie jest zupełnie stateczną, jak tego dowodzi już powyższy pomiar prof. Janoty. Na dowód tego zdania podaję jeszcze pomiary Zejsznera, a zwłaszcza
r. | 1839 | 27⁄7 | 4’10° C. |
1840 | 29⁄7 | 4’07° C. | |
— | ⅜ | 3’90° C. | |
1841 | ⅛ | 4’35° C. | |
1843 | 24⁄6 | 3’90° C. |
ztąd przeciętna ciepłota czyni 4’06° C.
Wzniesienie tego źródła według dwukrotnego pomiaru dokonanego przez prof. Janotę czyni przeciętnie 1164,48 m. n. p. m. Koło źródła rośnie obficie tojad (Aconitus Napellus), a kamienie w potoku są porosłe grubym mchem. Tuśmy spostrzegli w znacznéj ilości małe czarne ślimaczki, jakotéż czarnego recka (Crossopus fodiens), którego nam wskazał przewodnik Sieczka. Źródło to oddziela od polany las. Żałować tu wypada, że skaliste zbocza otaczające polanę Kalatówek od północno-zachodniéj i zachodniéj strony są po większéj części pozbawione lasów; trawniki tu i owdzie i to bardzo wątłe. Wzniesienie saméj polany koło piérwszéj szopy przy ścieżce czyni 1154’37 m. (J.)[16]. Położenie tej polany jest nadzwyczaj rozkoszne. Rozpościera się stąd cudny widok na okoliczne wiérzchy. Dokoła piętrzą się wspaniałe turnie: to nagie, to ciemnym lasem świérkowym i kosodrzewiną pokryte. Ku północno-wschodniéj stronie na czele stoi skalisty Nosal (wapień dolomitowy), tuż za nim na południe Nieborak, szczyt lesisty, 1292’69 m. (J.), oddzielony od Nosala przełęczą, przez którą prowadzi droga z Kuźnic zakopiańskich do doliny Olczyska, wysoką na 1101’55 m. (J.); daléj na południe od poprzedniego wznosi się Czoło Jaworzyńskie nad Kuźnicami zakopiańskiemi i wnijściem do doliny Jaworzynki 1194’79 m. (J.) i Gładkie nad Rówienikami. Następnie jako ostry stożek występuje Kopa Magury. W kierunku południowo-wschodnim widać Kasprową polanę, rozłożoną nad potokiem téjże saméj nazwy, turnie Kasprowskie nad szałasem[17], potém Uhrocie Kasprowe[18] z trawiastym wiérchem, daléj na zachód Suchą dolinę Kasprową, poniżéj las i tak zwane turnie Myślenickie. W południowéj stronie rozłożył się széroki trawiasty grzbiet Goryczkowéj, wznoszący się ponad doliną Goryczkową, nazwaną tak od obficie tam rosnącéj goryczki (Gentiana punctata L.). Cały ten grzbiet Goryczkowéj składa się z trzech szczytów, połogiemi przełęczami rozdzielonych. Środkowy szczyt zwie się Pośrednim Wierchem Goryczkowéj, a grzbietem swym nieco na północ występującym dzieli dolinę Goryczkową na dwie odnogi, zachodnią Świńską dolinę, widoczną z polany Kalatówek, i wschodnią zwaną pod Zakosy. Skrajne zaś szczyty tego szérokiego grzbietu zowią się zachodni Czubą Goryczkową, wschodni Czubą nad Zakosy. Tędy jest przejście na stronę węgierską do Liptowa. Tędy téż według podania miał oddział konfederatów barskich przeprawiać się do Węgier i nawet armatki ze sobą przeprowadzać. W saméj wsi Zakopaném ukrywali się niektórzy z nich. Od jednego z nich poczęli Zakopianie uczyć się czytać.
Wreszcie od strony zachodniéj zamykają ten cudny widok skaliste, świérkami porosłe wyskoki Giewontu.
Poniżéj tego źródła czyli raczéj wywierzyska potoku Bystrego, wpadają doń od południowego wschodu potoki z dolin Kasprowéj i Jaworzynki płynące. Poniżéj Zakopanego na Krupówkach łączy się Bystre od południowego zachodu z potokiem Cichą-Wodą, płynącym wsią Zakopaném popod wzgórzem Gubałówką zwanem, i płynie pod nazwą Zakopianki aż do Poronina, gdzie przybiera od wschodu potok Poroniec; od tego połączenia potok ten nosi nazwę Dunajca Białego.
Wracam jeszcze do Kuźnic zakopiańskich. Są one uwagi godne z innego jeszcze względu, a mianowicie iż w nich znajduje się zakład wodoleczniczy, założony w r. 1875. Jestto podługotowate zabudowanie dla nierówności miejsca na podmurowaniu z żuzli, z nakrytym od wschodu gankiem wzdłuż całego zabudowania. Przed zabudowaniem trawnik z kląbikami kwiatów, między któremi szczególniéj uderzają mile pachnące róże czerwone, które w ciągu trzech lat tracą barwę i stają się białemi. W środku tego ganku po schodach wchód główny.
Na górnym (południowym) końcu zabudowania jest piec do ogrzéwania wody, która rurą ścieka do łazienek. Inną rurą ciecze woda zimna. Obok są dwie łazienki z wannami cynkowemi, po jednéj w każdéj łazience. Wanny są na zewnątrz lakierowane. Do tych łazienek wchodzi się z ganku; w ich ścianie zachodniéj nad wanną znajduje się okno. We wnętrzu łazienki znachodzi się sofka obita ceratą, stołeczek pod nogi, para trepek łykowych, kocyk pod nogi, w rogu pułeczka i małe zwierciadło. Łazienki te mają każda po 1’9 m. wszérz, a 2’84 m. wgłąb. Do mierzenia ciepła wody służy ciepłomierz. Obok pomienionych dwu łazienek jest trzecia z wnijściem już nie z ganku, lecz z obok (na prawo) położonego większego pokoju, z oknem również na zachód, bez sofki i z dwoma naczyniami metalowemi do brania kąpieli siedzieniowych i wanną cynkową do zwykłych kąpieli ciepłych. Z téjże łazienki przechodzi się do większéj izby, mającéj 3’8 m. wszérz, a 12 kroków w głąb, z wnijściem z ganku, jedném oknem w tylnéj (zachodniéj ścianie), a dwoma w wysuniętéj części ściany południowéj. Pod ścianą południową między drzwiami do trzeciéj łazienki, a oknem w téj ścianie znajduje się wielka wanna, drewniana, wewnątrz nie lakierowana i mała wanienka do brania kąpieli na nogi. W tylnéj części téj izby są dwie sofy. W południowéj ścianie stoi żelazny piecyk. Tu się odbywają nacierania zimną wodą i owijania w mokre prześcieradła i koce. W przedniéj części téj izby po stronie prawéj odgrodzona jest mała izdebka, z oknem na ganek, z wejściem z środkowéj izby a przejściem do obok (na prawo) znajdującéj się łazienki. Izdebka ta służy do brania kąpieli parowych. Na ten cel znajdują się w niéj dwie skrzynie, w których naparzający się siedzi, mając tylko głowę wolną. Para wywiązuje się z naczynia z wody, do któréj kładzie się kawał rozpalonego żelaza; naczynie to wstawia się z tyłu pod siedzenie, w którém są dziurki, i temi para dostaje się do skrzyni.
Z téj izdebki wchodzi się do innéj z oknem na ganek, a służącéj do brania zimnych natrysków. Obok (na prawo) izdebka bez powały z wnijściem z ganku i przejściem z poprzednio wymienionéj izdebki do brania natrysków zimnych. W niéj sofka i wieszadła do rozbiérania się biorących tylko zimne natryski. Obok obszerniejsza izba niekryta, także do brania zimnych natrysków. Wreszcie na północnym końcu budynku obok pomienionéj izby otwartéj natryskowéj są dwa oddzielne od siebie zbiorniki z zimną wodą, do których schodzi się po schódkach. Z wiérzchu spada struga zimnéj wody. Woda z potoku Bystrego miewa 5 do 9° C. Cały budynek jest drewniany, z cienkich desek budowany. Tu i owdzie znajdują się szpary, nawet nad wannami.
Zakład ten wprawdzie bardzo mógłby być użyteczny, lecz ceny są za wysokie; nadto jest on odległy od wsi, w któréj największa część gości bawi, dobre pół mili, co nowy za sobą pociąga wydatek (40 do 50 c.), jeżeli kto nie chce odbywać téj drogi pieszo, która, podnosząc się do końca lasu dosyć znacznie, męczy. Łazienki nie są ogrzéwane, chociażby to zapomocą ogrzanego i rurami puszczonego powietrza łatwo stać się mogło. Brak tego ogrzania czyni w dni słotne, których w lipcu, nawet w sierpniu w Zakopaném jest zazwyczaj daleko więcéj niż pogodnych, a które są zarazem najczęściej dotkliwie chłodne (9 do 12° C), branie kąpieli ciepłych niepodobném. Brakuje także izby do suszenia bielizny kąpielowéj i ogrzéwania bielizny i sukni kąpiących się. Są to wielkie niedogodności, któreby usunąć należało, jeżeli zakład ma się podnieść i rozwinąć. Usługę pełni dawny, stary robotnik od pieca żelaznego, chętnie i zręcznie.
- ↑ Mylnie zowią piszący o Tatrach ten potok „Bystrą“. U ludu zwie się Bystre.
- ↑ Tak nazywają górale najwyższe, strome i przepaściste szczyty tatrzańskie. Prawdopodobnie wyrażenie turnia jest niemieckiego pochodzenia (od turm, w XII wieku turn, wieża). W Tatrach spiskich napotykamy liczne nazwy niemieckie złożone z turm np. Karfunkelturm, Kahlbacher Mittelgratturm i t. d.
- ↑ 20 kwietnia.
- ↑ W oryginale czytamy bez zamiast przez, polie zam. pole, na jedlie zam. na jedle.
- ↑ 5,0 5,1 Z odpisu urzędowego. Oryginał we Lwowie.
- ↑ Actum in curia Neoforiensi anno Domini 1702 die 7 Aprilis.
- ↑ Według odpisu nieurzędowego.
- ↑ Odpis odpisu urzędowego dokonanego we Lwowie, 20 czerwca, 1845.
- ↑ Dokument papierowy polski, bez podpisu i pieczęci; na lewym brzegu podpis; „Hieronimus Piński (?), Regiae Majest. Secret“.
- ↑ Goszczyński. Dziennik z podróży do Tatrów, str. 102.
- ↑ Nazwa ta pochodzi od góralskiego wyrazu limierz, mielerz.
- ↑ Nazwa pochodzi od góralskiego wyrazu bil, oznaczającego łodygę; nazwa téj polany ma oznaczać, że tam dobra ziemia.
- ↑ Powszechnie, ale też mylnie zowią ją polaną Kalatówką, zowie się raczéj „Kalatówkami“, jak mówią górale zakopiańscy, zatém powiemy polana Kalatówki albo polana Kalatówek.
- ↑ Dawniéj tu miały być huty.
- ↑ Potok Cyrlą czyli Cyrlikowski nastaje na granicy rolą między Starą Toporową i polaną Hrube Niżnie; łączy się na granicy Poronina z potokiem Świdrówką, płynącym z lasu na granicy polany Cyrli i Kiełbasówki. Potok powstały z ich połączenia wpada do Porońca na południowym jego brzegu.
- ↑ Wzniesienia podane są podług pomiarów dokonanych przez prof. Janotę. (J) = Janota.
- ↑ Sałasz, wyraz węgierski szâllás, co się czyta sałasz. Tak téż należałoby pisać.
- ↑ Także Hurkocie Kasprowe zwane, może od hurkotu czyli od łoskotu spadających skał; Uhrocie zaś jest wyrazem czeskim lub słowackim, hrot, grot — ostrze skały.