Kodeks honorowy i reguły pojedynku/Rozdział IX

<<< Dane tekstu >>>
Autor Zygmunt A. Pomian
Tytuł Kodeks honorowy i reguły pojedynku
Wydawca Księgarnia Polska
Data wyd. 1899
Druk Drukarnia Narodowa w Krakowie
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ROZDZIAŁ IX.
Przygotowania do pojedynku.

§ 95. Sekundanci, uchwaliwszy pojedynek, powinni swą uchwałę spisać protokolarnie. Protokół ten ma zawierać przyczynę i przebieg zajścia, które dało powód do wytoczenia sprawy, wzmiankę o usiłowaniach dla pogodzenia przeciwników, oznaczenie broni i warunków, miejsce i czas pojedynku. Z protokołu owego ma być egzemplarz doręczony każdemu z przeciwników celem przyjęcia do wiadomości lub położenia swego veto. W wypadku ostatnim sekundanci mają prawo złożyć swą godność, a mandant — zawiadomiwszy o tem przeciwnika — powinien w ciągu 24 godzin zamianować nowych sekundantów.
§ 96. Jeżeli nie zachodzą poważne przeszkody, powinien pojedynek odbyć się w ciągu 24 godzin po osiągnięciu porozumienia sekundantów.
§ 97. Sekundanci powinni bardzo szczegółowo ułożyć z góry cały plan pojedynku, mianowicie: czy któryś z nich będzie nim kierować, czy ma być zaproszony osobny kierownik boju, kto ma przyprowadzić lekarza i czy lekarz ma głos stanowczy lub tylko doradczy, jakie są dozwolone pauzy, czy pojedynek trwa do pierwszej krwi czy też do zupełnej niezdolności do władania bronią, kto i jaką ma przynieść broń, jakim ma być modus, jeśli jeden z przeciwników bije się lewą ręką, które części ciała mają być obandażowane, czy będą dozwolone pchnięcia etc. etc.
§ 98. Z wyjątkiem wypadku (przy obrazie trzeciego stopnia), w którym obrażony ma prawo posługiwać się własną bronią, powinni sekundanci broń sami wybrać. Nawet broń własna jednego z przeciwników musi przed pojedynkiem być wręczona sekundantom, aby ci mogli wprzódy ją wypróbować i osądzić.
Do chwili rozpoczęcia boju broń leży w rękach sekundanta.
§ 99. Zaleca się przyprowadzenie na plac boju dwóch lekarzy i to biegłych w chirurgii.
§ 100. Wszystkie koszta wynikające z pojedynku ponoszą w równej połowie obie strony, wręczywszy potrzebne kwoty do rąk sekundantów.
§ 101. Uchwaliwszy pojedynek, powinni sekundanci wyciągnąć z tej zasady wszystkie konsekwencye i bez fałszywego sentymentalizmu ułożyć warunki ostre i poważne; inaczej pojedynek spadnie do roli widowiska i będzie się krzewił i mnożył nawet bezpodstawnie.
§ 102. Uchwały sekundantów powinny zapaść jednomyślnie; gdyby zgoda osiągnąć się nie dała, powinni wybrać sędzią rozjemczym człowieka, uchodzącego za powagę w sprawach tego rodzaju i jego orzeczeniu bezwzględnie się poddać.
§ 103. Sekundant nie powinien przyjmować wyzwania, wynikającego bezpośrednio z powodów lub przebiegu pojedynku, w którym interweniuje względnie dopieroco interweniował, chyba że powstaje nowa sprawa — która jednakowoż nie może być ani motywami ani naturą swą identyczna z poprzednią.
§ 104. Sekundanci powinni starannie rozważyć, kogo z swego grona mają zamianować kierownikiem walki. Kierownik ten musi posiadać biegłość i doświadczenie w sprawach tego rodzaju znaczną. Powołanie do kierowania walką osoby piątej, z poza grona sekundantów, u nas nie jest praktykowane; powinno to jednak nastąpić, jeżeli z pośród sekundantów żaden do kierownictwa nie jest zdolnym. Jeżeli zdolnych jest kilku, wówczas wybiera się najdzielniejszego, najstarszego, lub zarządza się losowanie.
Kierownikowi dodaje się pomocnika w osobie jednego z sekundantów strony przeciwnej.
§ 105. Wybór broni i wszystkie korzyści taktyczne muszą sekundanci przyznać obrażonemu. Za broń pojedynkową uznaje się u nas:

a) pałasz lub szpadę,
b) pistolet.

§ 106. Wszelka inna broń ma zastosowanie w t. zw. »pojedynku wyjątkowym«; ze stanowiska rycerskości i uznanych kodeksów honorowych pojedynki te i inne bronie są niedozwolone.
§ 107. Przy obrazach pierwszego i drugiego stopnia można na użycie pistoletu zezwolić tylko w wypadku, gdy jeden z przeciwników jest znany jako dobry szermierz na pałasze; jeżeli obaj przeciwnicy są nimi — wówczas jakość broni zostawia się ich mniemaniu.
§ 108. Przez losowanie wybiera się broń w następujących wypadkach:

a) gdy obrażony nie przyjmuje pisemnych przeprosin od obrażającego;
b) jeżeli obraza była zobopólną, a ten, co odpowiedział, dopuścił się obrazy cięższej, jednakowoż nie czynnej;
c) jeżeli obaj przeciwnicy wzbraniają się podać przyczynę pojedynku;
d) jeżeli niepodobna — nawet po zasiągnięciu zdania sądu honorowego lub sędziego rozjemczego — stwierdzić, kto jest obrażającym, a kto obrażonym.

§ 109. W pojedynku na pałasze jest regułą, że w warunkach onego sekundanci na posługiwanie się lewą ręką nie pozwalają; z reguły tej robi się jednak wyjątek, gdy pojedynek ma się toczyć aż do zupełnej niezdolności do władania bronią a jeden z przeciwników został w prawą rękę zraniony. Wówczas można pałasz przerzucić do ręki lewej, zażądawszy wprzódy rękawicy fechtunkowej, gdyż bez niej można stać się niezdolnym do władania bronią przy najlżejszem nawet zranieniu.
Punkt ten powinien być dokładnie omówiony i uwidoczniony w protokole przedpojedynkowym.
§ 110. Warunek, że walka ma być prowadzoną nie do pierwszego lub drugiego zranienia, lecz aż do uznania jednego z walczących niezdolnym do władania bronią, ustanawia się tylko przy obrazach ciężkich. Warunek ten należy uwidocznić w protokole z nadmienieniem, kto i co rozstrzyga o zaprzestaniu walki: subjektywny stan walczącego, uznanie kierownika, czy też głos lekarza.
§ 111. Przed pojedynkiem powinni sekundanci zbadać dokładnie broń, która musi być dobraną troskliwie pod względem formy, wagi, wielkości.
Jeżeli walka ma się odbyć na pałasze, nie powinny one ważyć ponad 60 dekagramów, co jest wagą odpowiednią dla przeciętnej, normalnej siły.
§ 112. Po poczynieniu wszystkich przygotowań, powinni sekundanci baczną zwrócić uwagę, aby walka nie doznała przeszkody z zewnątrz. Tyczy się to szczególnie wyboru miejsca. Najwięcej kwalifikują się koszary wojskowe, najmniej — romantyczny lasek za miastem. Dużo było już katastrof z powodu, że rannego niepodobna było rychło lub bez wstrząśnień przenieść do miasta.
§ 113. Porą najodpowiedniejszą jest wczesny ranek, przyczem pojedynkujący się nawet o silnych nerwach, powinien położywszy się wcześnie, starać się być dobrze wyspanym i rzeźwym. O porze późniejszej trudno nie zwracać uwagi.
§ 114. Przed udaniem się na plac walki, powinien pojedynkujący się uporządkować swoje sprawy familijne i poczynić zarządzenia, aby z jego powodu władze nie miały podstawy wkraczać — nawet gdyby w walce poległ.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wilhelm Feldman.