Konfitury, kompoty i inne konserwy owocowe/Cytryny
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Konfitury, kompoty i inne konserwy owocowe |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“ |
Data wyd. | 1927-1939 |
Druk | Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
21. Cytryny. Smażone zwykłym sposobem, łatwo twardnieją, lepiej więc jest ugotować wpierw całe cytryny w wodzie, gotując tak długo, aż zupełnie zmiękną i literalnie słomką się przetknąć dadzą. Cytryny kraje się na plastry, starannie odrzuca pestki i zalewa zimnym syropem z dwóch kilo cukru i dwóch szklanek wody, na kilo cytryn. Po dwudziestu czterech godzinach cytryny wraz z syropem przelewa się do miedniczki i smaży na wolnym ogniu, aż się staną przezroczyste. Benzoes jest do nich niezbędny, gdyż najlepiej usmażone, łatwo fermentują.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Elżbieta Kiewnarska.