Koran (tłum. Buczacki, 1858)/Rozdział XXXII

<<< Dane tekstu >>>
Autor Mahomet,
Władysław Kościuszko (objaśnienia)
Tytuł Koran
Rozdział Pokłon
Pochodzenie Koran
Wydawca Aleksander Nowolecki
Data wyd. 1858
Druk J. Jaworski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Murza Tarak Buczacki
Tytuł orygin. القُرْآن
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

ROZDZIAŁ XXXII.
wydany w Mekce — zawiera 30 wierszy.
POKŁON.[1]

W Imie Boga litościwego i miłosiernego.

1. Władca świata zesłał Koran z nieba; księga ta nie powinna podpadać żadnéj wątpliwości.
2. Mówić będą niektórzy iż jest dziełem Mahometa. Są to prawdy zesłane od Przedwiecznego Mahometowi, dla opowiadania słowa wiary ludowi, który jeszcze nie miał Proroka, i dla oświecania go światłością.
3. Bóg stworzył w dniach sześciu niebo i ziemię i przestrzenie nieskończone; potem osiadł na tronie swoim, a wy nie możecie mieć innego opiekuna i obrońcy prócz Niego. Czyż nie zastanowicie się nad tém?
4. On rządzi wszystkiemi stworzeniami, w niebie i na ziemi, i przed Niego wszystkich ludzi zgromadzą w dzień sądu ostatecznego, który trwać będzie lat tysiąc[2].
5. Nie ma nic zakrytego przed Jego oczyma, On przenika skrytości i tajemnice, bo On jest Bogiem potężnym, lecz miłosiernym.
6. On udoskonalił wszystkie stworzenia, a człowieka utworzył z gliny.
7. On utworzył płód z wody i krwi zsiadłéj.
8. Ukończył swe dzieło chuchnąwszy weń, cząstką ducha swojego; dał wam słuch, wzrok i duszę czułą. Jakże mało ludzi uznaje Jego dobrodziejstwa.
9. Kiedy ziemia pokryje nasze popioły, będziemyż na nowo ożywieni? mówią niewierni[3].
10. Oni nie przypuszczają ostatecznego sądu.
11. Powiedz im: Anioł śmierci[4], czuwający nad waszemi krokami, przetnie nić dni życia waszego, i staniecie przed Bogiem.
12. Co za widok będzie, kiedy niegodziwi upadłszy przed Wszechmocnym, zawołają: Panie! myśmy widzieli i słyszeli, pozwól nam wrócić na ziemię, iżbyśmy dobre uczynki spełniali, teraz już mocno wierzymy.
13. Gdyby Bóg chciał, mógłby oświecić wszystkich ludzi, lecz słowo Jego jest nieodwołalne, napełni się piekło szatanami i ludźmi tam zgromadzonymi.
14. Pośród męczarni odpokutują pamięć dnia onego. Bóg o nich nie zapomni; kary wieczne będą zapłatą ich niegodziwości.
15. Prawdziwi wierni nie podnoszą się w pychę, kiedy cuda Pańskie są opowiadane. Oddają pokłon na znak czci, modlą się i głoszą chwałę Jego.
16. Od samego poranku, w nadziei i bojaźni[5] poczynają wzywać Jego Imienia; a część dostatku im danego, oddają ubogim.
17. Człowiek pojąć nie może, jak oko jego będzie zachwyconem, na widok nagród które cnotami swemi zasłużył.
18. Z wiernym tak nie postąpią, jak z bezbożnym; oni różnego losu doświadczą.
19. Wierny który był dobroczynnym, na mieszkanie mieć będzie ogród rozkoszny. Ten przybytek błogosławieństwa będzie nagrodą za jego dobre uczynki.
20. Ognie piekielne będą mieszkaniem niegodziwych, tam ich wiecznie będą obracać, wołając: Znoście teraz męczarnie ognia, który uważaliście być zmyślonym.
21. Nim tam zostaną pogrążeni, zeszlę na nich nie wielką karę na tym świecie.
22. Któż może być więcéj występnym nad tego, który oddala się od wiary świętéj, mając sobie ją opowiadaną; lecz Bóg zemstę swą wywrze na bezbożnych.
23. Dałem Pentateuchum Mojżeszowi, i lud Hebrajski podług światła téj księgi postępować powinien. Nie miéj wątpliwości, co do spotkania się Mojżesza z Panem[6].
24. Postanowiłem kapłanów, iżby nimi kierowali, wedle moich przykazań, żeby byli stali w cierpieniach, i przyjęli moją wiarę.
25. Bóg w dzień zmartwychwstania sprzeczki ich sądzić będzie.
26. Czyż nie widzą ile narodów przed nimi zniszczyłem? oni ich popioły depczą nogami[7]. Straszny w tem przykład! Nie otworząż oczu?
27. Nie widząż jako sprowadzam wodę na pola nieurodzajne dla wzrostu zbóż i roślin, któremi karmią się sami i ich trzody, czyż nie rozumieją tego?
28. Pytać będą: Kiedy nastąpi sąd, odpowiedz jeśli ciebie oświeca prawda?
29. Powiedz im: w dniu tym na nic się nie przyda bezbożnym[8] wiara najprawdziwsza; bo upamiętanie się ich, nie będzie już przyjętem.
30. Oddal się od nich, i czekaj bo oni czekają także.






  1. Tytuł tego rozdziału wzięty z 15 wiersza, w którym jest mowa o pokłonie Panu Najwyższemu.
  2. Podobne porównanie znajdujemy w Psalmie XC, 4, oraz w wielu miejscach pism Hebrajskich. Niektórzy utrzymują że słowa te przedstawiają nam wypełnienie wyroków Boskich zsyłanych z nieba na ziemię, które z powodu nadzwyczajnéj odległości są niesione przez Aniołów na ziemię 500 lat, po ich wypełnieniu tyleż lat wracają do nieba by stanąć przed Bogiem przedwiecznym.
  3. To jest czy odrodzimy się, zmartwychwstaniemy w innéj postaci, gdyż wszyscy zmartwychwstaną w sile wieku, nawet ci którzy pomarli starcami.
  4. Anioł śmierci woła po imieniu tę osobę, któréj nadszedł czas wrócić na łono Przedwiecznego, a gdy imie jéj wymówi, osoba ta natychmiast kona.
  5. To jest pragnąc otrzymać łaski od Boga.
  6. To jest nienależy powątpiewać o tem, że Thora zesłana z nieba Mojżeszowi, i że Bóg rozmawiał z nim na górze Synai tak jak Koran zesłany Mahometowi, jak równie i o tem, że ci dwaj prorocy widzieli się w szóstem niebie, powątpiewanie bowiem podobnego rodzaju jest największym grzechem.
  7. Arabowie, a szczególnie mieszkańcy Mekki, często w swych podróżach przechodzą przez dawne siedziby Adytów, Temudytów, Madjanitów i Sodomitów.
  8. To jest w dzień sądu ostatecznego, na nic się nie przyda niewiernym choćby uwierzyli.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Władysław Kościuszko, Mahomet i tłumacza: Jan Murza Tarak Buczacki.