Koran (tłum. Buczacki, 1858)/Rozdział LXXXV
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Koran |
Rozdział | Znaki niebieskie |
Pochodzenie | Koran |
Wydawca | Aleksander Nowolecki |
Data wyd. | 1858 |
Druk | J. Jaworski |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Jan Murza Tarak Buczacki |
Tytuł orygin. | القُرْآن |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst Cały zbiór |
Indeks stron |
1. Przysięgam na nieba zdobne dwunastu znakami zwierzyńca.
2. Na dzień obiecany;
3. Na świadka i na dzień świadectwa[1];
4. Niech przepadnie, niech będzie przeklęty władca dołu[2]
5. Napełnionego nieustannym ogniem,
6. Kiedy siadał nad nim.
7. Aby sam był świadkiem, tego co cierpieć musieli wierni.
8. Bez żadnéj innéj przyczyny, tylko za to, że wierzyli w jedność Boga i Jego chwalili.
9. On jest królem niebieskim i ziemskim nad wszystkiemi swemi stworzeniami; On widzi wszystkie wasze sprawy.
10. Ci którzy palili wiernych Muzułmanów obojéj płci i nie czyniąc pokuty nie powściągali się nawet od grzechów: będą pogrążeni w płomieniach piekielnych.
11. Ci zaś którzy przyjęli wiarę, uwierzyli w jedność Boga, i do tego łączyli wartość dobrych uczynków, mieszkać będą w rajskich ogrodach, ożywionych strumykami, w przybytku najwyższéj szczęśliwości.
12. Kary Boga są nieomylne i okropne.
13. On jest Twórcą i końcem wszech rzeczy.
14. Dobrotliwy i odpuszczający; miłosierny!
15. On posiada tron najwyższy;
16. Wola Jego jest prawem;
17. Wszak znasz Mahomecie, historją wojska
18. Faraonowego i Temudejczyków?
19. Lecz niewierni zaprzeczają prawdzie, i znieważają święty Koran.
20. Bóg ich uważa i otacza.
21. Księga ta bowiem jest wielkim Koranem.
22. Przepisanym z tablicy strzeżonéj.
- ↑ Jedni rozumieją przez świadka, Proroka Mahometa, a przez rzecz na któréj polega świadectwo, czyli którą się świadczyć będą, wiarę. Drudzy rozumieją że tu jest mowa o Aniołach Stróżach, którzy są najlepszymi świadkami czynów ludzkich.
- ↑ Prawie wszyscy komentatorowie utrzymują, że w tem miejscu jest mowa o Królu prowincyi Yemen, imieniem Du‑Nowas który będąc wyznania żydowskiego, kazał chrześćjan rzucać do głębokiéj jamy napełnionéj ogniem i smołą. Uczy Geiger (str. 192) utrzymuje, że ten ustęp Koranu, zupełnie się zgadza z Rozdziałem 3 Daniela, gdzie jest mowa o trzech Izraelitach, którzy nie chcieli kłaniać się bałwanom i zostali wrzuceni do pieca napełnionego ogniem, lecz cudem Boskim zostali wybawieni, ci zaś którzy ich w pomieniony piec wrzucili, ogarnięci temiż płomieniami w gwałtownych męczarniach pomarli.