Koran (tłum. Buczacki, 1858)/Rozdział XLVII

<<< Dane tekstu >>>
Autor Mahomet,
Władysław Kościuszko (objaśnienia)
Tytuł Koran
Rozdział Mohammed
Pochodzenie Koran
Wydawca Aleksander Nowolecki
Data wyd. 1858
Druk J. Jaworski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Murza Tarak Buczacki
Tytuł orygin. القُرْآن
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ROZDZIAŁ XLVII.
wydany w Mekce — zawiera 40 wierszy.
MOHAMMED.[1]

W Imie Boga litościwego i miłosiernego.

1. Bóg zniszczy uczynki niewiernych którzy bliźnich swoich sprowadzają z drogi zbawienia.
2. On zgładzi grzechy i sprostuje zamiary wiernych, którzy wierzą w religję podaną przez przedwieczną prawdę Mohammedowi Prorokowi.
3. Niewierni mają kłamstwo za przewodnika, wierni zaś idą za światłem wiary prawdziwéj. Bóg to podaje tak dziwne sprzeczności ludziom.
4. Jeżeli napotkacie niewiernych, walczcie[2], aż uczynicie straszliwą rzeź między nimi, niewolników okuwajcie w kajdany.
5. Czy położycie cenę za ich wolność, czy odeszlecie ich bez okupu, pamiętajcie na to, że pochodnia wojny już zgaszona. Taki jest rozkaz nieba. Bóg może ich zniszczyć bez pomocy waszego ramienia; ale On chce was jednych i drugich doświadczyć, a nagroda umierających w walce za wiarę, nie zaginie.
6. Bóg będzie ich przewodnikiem i sprostuje ich zamiary.
7. Wprowadzi ich do rozkosznego ogrodu, którego obraz był już im wystawiony.
8. O wierni! jeśli będziecie pomagali Bogu w wojnie przeciw złym, On także pomoże wam i wzmocni dzieła wasze.
9. Biada towarzyszyć będzie niedowiarkom, uczynki ich będą próżne.
10. Oni z wściekłością odrzucali księgę zesłaną z nieba, ale usiłowania ich zostaną zniszczone.
11. Nie przebiegaliż ziemi, nie uważaliż jaki był koniec pokoleń przeszłych? Wszechmocny zniszczył je; podobnyż los i ich czeka.
12. Opieka Boga zapewnioną jest wiernym; bezbożni nie znajdą dla siebie obrońcy.
13. Bóg wiernych cnotliwych, przyjmie do ogrodów skrapianych strumieniami; przewrotni wyniszczeni rozkoszami ziemskiemi, żyją w znikczemnieniu, piekło będzie ich mieszkaniem.
14. Ileż miast potężniejszych od tego, w którém żyjecie, zostało zniszczonych, bo nic nie może wstrzymać kary Boga!
15. Sprawiedliwy którego oświeca światłość niebieska, czyż może spodziewać się równéj nagrody z bezbożnym, dla którego występek sprawuje przyjemność, i który leci za popędem swych namiętności?
16. W ogrodach obiecanych tym, którzy mają bojaźń Pańską, płyną rzeki najczystszéj wody i mleka, którego smak nigdy nie zmienia się, i strumienie przewybornego wina[3].
17. Płyną tam źródła czystego miodu, i wszystkie owoce rosną w obfitości. Łaska Boga czuwa tam nad swoimi wybranymi. Mieszkańcy przybytków rozkoszy czyż mogą doświadczać losu mieszkańców ognia, których napawać będą wrzącą wodą, a ta będzie palić ich wnętrzności.
18. Są i tacy pomiędzy słuchającymi twéj nauki, którzy skoro ciebie nie widzą, zaraz pytają się wiernych oświeconych[4], co mówił Prorok? Bóg ścisnął ich serca, ponieważ prawem dla nich są tylko ich własne namiętności.
19. Chodzącym ścieżkami sprawiedliwości, sam Bóg będzie przewodnikiem i natchnie bojaźnią Pańską.
20. Czyż niegodziwi czekają, aż ich nagle zachwyci ostatnia godzina? Znaki dnia ostatecznego już się pokazały[5]. Jakiż okropny będzie ich żal, gdy on nadejdzie!
21. Pamiętaj, że jeden tylko jest Bóg; wzywaj Jego łaski dla siebie[6], i dla wiernych, On ciebie widzi w czasie czuwania i podczas spoczynku.
22. My nie będziemy walczyć, rzekli niewierni, chyba niebo nakaże w jednym z rozdziałów Koranu. Jeżeliby mądrość Przedwieczna zesłała ten rozdział, gdzieby był dany rozkaz do walki, zobaczyliście jednak tych, którzy mają serca zarażone, jakby w was wpatrywali się okiem w którem się przestrach maluje. Jakichże korzyści nie przyniosłoby wspaniałe poświęcenie.
23. Albowiem niebo mówi, że ci, którzy są posłuszni na głos Jego, odbiorą chwalebną nagrodę.
24. Do czego was doprowadziło nieposłuszeństwo; roznosicie zgorszenie po ziemi i gwałcicie krwi związki tak święte.
25. Tak czynią ci których Bóg przeklął, i których uczynił niememi i ślepemi.
26. Czyż oni nie są zdolni uczuć wartości Koranu? serca ich czyż są zamknięte?
27. W oczach wracającego do błędów, szatan kwiatami przyozdabia występek, i nakłania do bezbożności.
28. Będzie to nagroda za to iż mówią ludziom mającym wstręt do księgi zesłanéj przez Boga, że pójdą za ich przykładem; lecz Wszechmocny zna wszystkie te skrytości.
29. Gdzież uciekną, gdy Anioł śmierci przyjdzie przeciąć wątek dni ich życia, i uderzy w ich twarze i grzbiety?
30. Usiłując zasłużyć na gniew nieba, i oddalając się od tego co Mu się podoba, oni tracą zasługi za dobro które uczynili.
31. Ci których serce jest sparaliżowane, myślą że Bóg nie odkryje ich przewrotności.
32. Mógłbym ci dać ich poznać po pewnych znakach; ale kręta ich mowa, będzie dostateczną do ich odkrycia. Bóg wie o wszystkich uczynkach.
33. Doświadczę waszego męstwa i stałości w potyczkach, bo teraz nie jestem o was upewnionym, a wtenczas będę mógł świadczyć o waszych czynach.
34. Ci którzy bliźnich swoich sprowadzać będą z drogi zbawienia, a wyuczywszy się naszéj wiary, czynią odszczepieństwo od Proroka[7], nie zaszkodzą Bogu bynajmniéj, bo On widzi ich czyny.
35. Wierni! bądźcie posłuszni Bogu i Jego posłańcowi, a nie traćcie zasługi którą już macie, za dobro, jakie uczyniliście.
36. Bezbożni, jeśli będą przeszkadzać chcącym walczyć za wiarę, i w niedowiarstwie zakończą życie, niech się przebaczenia nie spodziewają.
37. Nie bądźcie nikczemni, nie ofiarujcie pokoju, bo wy jesteście wyżsi od waszych nieprzyjaciół; albowiem Bóg jest z wami i będzie wspierał wasze miłowania.
38. Życie to jest tylko igraszka. Wiara prawdziwa i bojaźń boska, odbiorą nagrodę; Bóg nie wymaga po was ofiary ze wszystkich waszych bogactw.
39. Jeśliby wymagał, wybyście nie byli tak szczodrzy to uczynić, a wiara stałaby się wam nienawistną.
40. Wierni, wzywam was, iżbyście ofiarowali część bogactw waszych na świętą wojnę. Są pomiędzy wami tacy których chciwość wstrzymuje, lecz ona spadnie na nich samych. Bóg jest bogaty a wy ubodzy. Jeżeli będziecie nieposłuszni, On na waszem miejscu postawi lepsze od was narody[8].






  1. Niektórzy zowią ten Rozdział Koranu Wojna z powodu iż w nim Bóg zaleca prowadzić wojnę dla obrony wiary, inni od drugiego wiersza w którem jest pomieszczone imie proroka zowią ten Rozdział: Mohammed.
  2. Mahometanie obrzędu Sunnickiego do rzędu których Turcy, Tatarzy, Egipcjanie, Lezgini etc: należą, słusznie utrzymują że rozkaz ten stosował się do wojny pod Bedr oraz innych okropnych wojen z niewiernemi pokoleniami Arabów, lecz że w obecnych czasach kiedy wiara Islamska nabyła swéj potęgi, rozkaz ten stracił swoją siłę. Szyjci zaś, szczególnie Persowie, sądzą że to prawo ma dotychczas moc swoją, i dla tego więźniów zabranych w czasie wojny do niewoli zabijają zwykle; zabrani zaś po bitwie nie mogą być zabijani lecz oddani za wykup, lub w zamian za prawowiernych Muzułmanów zostających w niewoli u nieprzyjaciół.
  3. W tekście jest wyraz Karm to jest wino, w innych miejscach użyto wyraz szerab, napój.
  4. To jest do uczonych mężów, którzy stali się zwolennikami proroka Mahometa, jak Ebn-Masud i Ebn-Abbas.
  5. Znakami temi są: Apostolstwo Mahometa, rozdzielenie księżyca, oraz dym wspomniany w 44 Rozdziale Koranu.
  6. Chociaż uczeni Teologowie wschodni utrzymują, że Mahomet był wolnym od grzechów, wiarogodne jednak podanie twierdzi, że prorok zwykł często z prawdziwą pokorą powtarzać: Błagam Boga sto razy dziennie o odpuszczenie grzechów moich.
  7. To jest którzy wracają do dawnych błędów, poznawszy prawdziwą wiarę.
  8. Jest podanie: że gdy zapytano Mahometa któren to naród, prorok uderzył po ramieniu obok siedzącego Salmana Persa i rzekł: On to i jego prawowierni rodacy.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Władysław Kościuszko, Mahomet i tłumacza: Jan Murza Tarak Buczacki.