Kronika Jana z Czarnkowa/Uzupełnienia
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Kronika Jana z Czarnkowa |
Podtytuł | archidyakona gnieźnieńskiego podkanclerzego królestwa polskiego (1370-1384). |
Wydawca | E. Wende i Sp. |
Data wyd. | 1905 |
Druk | Jan Cotty |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Józef Żerbiłło |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
7-go grudnia 1339 roku Karol Robert, król węgierski, wespół z małżonką swoją Elżbietą i synami Ludwikiem, Andrzejem i Stefanem, wydał przywilej mieszczanom m. Krakowa, poręczający im na wypadek, gdyby Kazimierz, król polski, zszedł bez męskiego potomstwa, zachowanie wszystkich praw i przywilejów, które otrzymali od królów Władysława (Łokietka) i Kazimierza, pomnażanie tych praw i swobód nowemi nadaniami, oraz pomoc i opiekę w każdej potrzebie za okazaną mu przez Kraków przychylność. (K. d. m. Kr. I, 23).
Oprócz ogólnego t. zw. Koszyckiego przywileju, był wtedy wydany prawdopodobnie cały szereg dokumentów, nadających poszczególnym grupom społeczności polskiej — zwłaszcza miastom — pewne przywileje za uznanie następstwa córek Ludwika w królestwie polskiem. Posiadamy tego rodzaju przywileje dla miast: Poznania — z datą 3 paździer. 1373 r. (K. d. Wp. III, 1689) — i Krakowa z 30 września 1875 r. (K. d. m. Kr. I, 50), a nadto dokumenty, w których składają hołd i przyjmują za następców Ludwika córki jego miasta Kalisz, Stawiszyn i Konin (ib. III, 1707, 1708). Musiały być i one również obdarzone za to przywilejami. Niezawodnie inne miasta szły także za tym przykładem.
Elżbieta Łokietkówna, matka Ludwika, była właściwie tylko królową węgierską, gdyż mąż jej Karol Robert królem polskim nie był. Nie mniej jednak, zarówno w naszej Kronice, jak i w całym szeregu dokumentów, tytułuje się ona królową polską i węgierską (Patrz naprzkł. K. d. Wp. III, 843, 852, 873, 887, 910 i wiele innych).
Wdowa po Wacławie II, królu czeskim, Ryxa-Elżbieta, córka króla Przemysława, wyszła za mąż powtórnie za Rudolfa II, ks. austryackiego, króla czeskiego. Rozemberga zaś poślubiła wdowa po Wacławie III, także Elżbieta, co widocznie w błąd wprowadziło naszego kronikarza (Balzer „Geneal. piastów“ 257).
Bracia Dobrogost, Arnold, Holryk (Ulryk) i Bartold de Ost otrzymali w r. 1365 jako lenno od Kazimierza W. zamki Drezdenko i Santok (K. d. Wp. III, 1545. Lites I, p. 88). Jednakże już w r. 1372 oddali się oni na usługi Ottonowi, margrabiemu brandenburskiemu, który ich pod swoją opiekę przyjął (Kod. dypl. Wp. III, 1676).
Takiż przywilej dla kościoła gnieźnieńskiego wydał Ziemowit 8-go marca 1374 roku. (Kod. d. Wp. III, 1700).
Podług innej wersyi byli to nie kupcy, lecz rycerze fryncuzcy, którzy szli na pomoc Krzyżakom w walce z Litwą. Na wykup z rąk Bartosza mieli oni pożyczyć od Winryka de Kniprode, mistrza Zakonu, 27,000 florenów w złocie, jak o tem opiewa wydany przez nich dokument (K. d. Wp., III, 1779).
Sędzią poznańskim w r. 1382 był Jan Sędziwój z Czarnkowa (rozdział 41), kasztelanem nakielskim — Sędziwój Świdwa, do którego należał Kazimierz (rozdział 116). Do niego więc trzeba odnieść tytuł kasztelana. Porównaj tutaj.
Po przyjęciu hołdu od starostów królestwa polskiego, Zygmunt zaczął tytułować się „panem królestwa polskiego“ (dominus regni poloniae, K. d. Wp. III, 1802, 1803; K. d. Mp. I, 365); a nawet wysłał kupca krakowskiego Jana Zolnera do Londynu po zakup sukien na uroczystość koronacyjną (Prohaska „Urywki z dziejów XIV w.“ Kwart. hist. 1904, 215).