Listy Annibala z Kapui/List 30
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Listy Annibala z Kapui, arcy-biskupa neapolitańskiego, nuncyusza w Polsce, o bezkrólewiu po Stefanie Batorym i pierwszych latach panowania Zygmunta IIIgo, do wyjścia arcy-xięcia Maxymiliana z niewoli |
Podtytuł | z dodatkiem objaśnień historycznych, i kilku dokumentów, tyczących się tejże epoki dziejów polskich oraz z 10 podobiznami podpisów osób znakomitych |
Wydawca | Ig. Klukowskiego Xięgarza |
Data wyd. | 1852 |
Druk | J. Unger |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Aleksander Przezdziecki |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
DO KARDYNAŁA MONTALTO
15 Maja 1588 r.
Nuncyusz wypełniając rozkaz Papieża, posłał do Króla Zygmunta z oświadczeniem chęci przyjechania, dla uznania go w imieniu J. Sw. — Król Zygmunt bawił w Niepołomicach z siostrą i Królową wdową, i urodziny swoje wesoło obchodził. Zaprosił Nuncyusza do siebie i przysłał mu Sekretarza na towarzysza podróży. — Nuncyusz odebrał wiadomość o Jubileuszu wydanym przez Ojca Świętego; i będzie go publikował po Królestwie. — Brewe Papieskie do Królowéj wdowy.
Ten com go posłał do N. Króla J. M. dla zdania sprawy o rozkazie danym mi przez W. M. w imieniu Ojca Św. abym zaraz przeniósł rezydencyą moją do J. K. Mości i uznał Go Królem Polskim; nie mógł wywiązać się natychmiast z danego mu polecenia, gdy J. K. Mość udała się dla rozrywki do Niepołomic, wraz z siostrą i N. Królową. Ale zaraz po powrocie do Krakowa dał posłańcowi memu łaskawe posłuchanie i oświadczył, że mu nader miła jest przychylność, którą mu Ojciec Święty okazuje, i że mi natychmiast dał odpowiedź. Tymczasem gdy nadszedł dzień Świętego Zygmunta, rocznica urodzin Jego Kr. Mości[1] przepędził ją wesoło na ucztach i bankietach z N. Królową i wielu Senatorami, ale w nocy miał trochę gorączki; i dla tego zamknął się przez dni kilka, i żadnemi expedycyami się nie trudnił. Skoro wyzdrowiał, dał mi odpowiedź najgrzeczniejszą, wyrażając się, że mnie rad przyjmie, jak W. M. najlepiéj się przekonasz z listu J. Kr. Mości i z tego co pisze do mnie Biskup Przemyślski, Podkanclerzy[2]. Co więcej, J. Kr. Mość przysłała Szlachcica, Sekretarza swego, dla zaproszenia mnie do siebie i towarzyszenia mi w podróży, z rozkazem aby mnie przyjmowano z honorami po wszystkich miejscach którędy przejeżdżać wypadnie. Sekretarz ten przybył tu wczoraj wieczór; a dziś już puszczam się w drogę bez najmniejszej zwłoki, aby pospieszyć na exekwie za ś. p. Króla Stefana, które mają się odbyć w Krakowie 22 lub 23 b. m. Na ten obchód zbierze się wielu P. P. Senatorów, i uradzą czas i miejsce przyszłego Sejmu. O tém i o wszelkich innych okolicznościach, zdam sprawę powinną W. M. Właśnie dziś rano odebrałem list W. M. z 20 Kwietnia, a razem uwiadomienie o Jubileuszu dopiero co od Ojca Świętego nadanym, a który po całém Królestwie ze wszelką usilnością ogłoszę. Brewe dla N. Królowéj, o którém piszę się, że tuż dołączone nie doszło mnie; ani kopia z niego; ale z Krakowa piszą do mnie, że N. Królowa odebrała dopiero od Ojca Św. najłaskawsze Brewe; może to być ów duplikat oddany w Rzymie agentom J. Kr. Mości. Proszę Pana Boga o wszelką pomyślność jakiéj życzyć można W. M. za czém najpokorniéj ręce Jego całuję.
Z Witowa 15 Maja 1588 r.