Młody żołnierzu (Konopnicka, 1908)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Maria Konopnicka
Tytuł Młody żołnierzu
Pochodzenie Antologia współczesnych poetów polskich
Wydawca Księgarnia Maniszewskiego i Meinharta
Data wyd. 1908
Druk Aleksander Ripper
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cała antologia
Indeks stron
MŁODY ŻOŁNIERZU.

...Młody żołnierzu, młody żołnierzu,
W jaki ty idziesz bój?...
..................
W śmiertelny idę bój,
W śmiertelny trud i znój,
W śmiertelny proch i pył,
W bój, który wiecznie był,
I wiecznie trwa —
Idę radosny,
A na promiennym puklerzu
Mej wiosny
Jutrzenka tęczą siedmiobarwną gra!

Wskroś mroków i omdlenia,
Wskroś burzy i zawiei,
Bez wodza i bez roty,
Bez chwały, bez korzyści.
Sam niosąc sztandar mój,
W bój idę wszechtęsknoty,
W bój idę wszechpragnienia,
W bój idę wszechnadziei,
— Co gdy się ziści, nie dla mnie się ziści, —
W śmiertelny duchów bój!

Na śmierć, na skon,
Młodość mą niosę,

Pod żeńca kosę,
Jak złoty plon,
Ciężki od ros...
Idę cichy, płonący,
Idę w mrokach — żarzący,
Na wielkie bojowisko,
Gdzie duchów wasze wszechognisko
Płonie, świeci, rozbłyska...
Lecę — iskra ogniska
Na całopalny stos!

Może rozwidnię sobą
Pola, czarne żałobą,
Może sobą ogrzeję
Stygnącą serc nadzieję...

Jako się rzuca z szczytów
Gwałtowny, skalny zdrój,
Tak jasny od jutra świtów —
Idę w ten bój,
Co z mojem życiem,
z serca biciem
Jest nierozdzielny...
W bój duchów idę! W bój duchów śmiertelny!

Młody żołnierzu, młody żołnierzu,
Za co ty idziesz w bój?
..................

...Za wszystko dobre idę w bój!
Za ideałów ołtarz mój,
Za życia moc,
Za życia zdrój,
Co dla milionów niezrodzonych płynie,
W tajemnych wieków głębinie,
W bój idę, wierny przymierzu.
Co duchy w ogniwa sprzęga...
Na śmierć! jest moja przysięga,
Na śmierć! — mej tarczy znak.

W bój idę za bratni rój,
Za ciszę i plenność pól,
Za ciszę i światło chat,
Za borów szum, za łężny kwiat.
Za mogił zapomnianych tajemniczy ból,
Ja, traw podobnych, podeptanych brat,
W odkupień idę bój!
Idę, by na swem gnieździe mógł śpiewać wolny ptak.
By ziemia mogła rodzić dla łaknących kłosy,
By usłyszane były jutra tajne głosy,
pustym, bezdusznym dnia gwarze...
Za podniesienie pochylonych głów,
W promienność słońca...

Za wielką pieśń bez słów,
Którą na dziejów cytarze,
Co świeci chwałą złota,
Na strunach czynów

Z ojców na synów,
Nieśmiertelny hymn żywota.
Naród — od lat tysiąca —
Sam sobie gra!

Ja skra,
Ja ruch,
Ja młodość świata,
Ja życia duch,
Co z grobów wzlata.
Ja życia zdrój,
Za wszystko dobre idę w bój,
W śmiertelny bój!




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Konopnicka.