Małe niedole pożycia małżeńskiego/Przedmowa, w której każdy odnajdzie własne wspomnienia małżeńskie

<<< Dane tekstu >>>
Autor Honoré de Balzac
Tytuł Małe niedole pożycia małżeńskiego
Wydawca Biblioteka Boya
Data wyd. 1932
Druk M. Arct S. A.
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Tadeusz Boy-Żeleński
Tytuł orygin. Petites misères de la vie conjugale
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


CZĘŚĆ PIERWSZA
Przedmowa, w której każdy odnajdzie własne wspomnienia małżeńskie

Pewnego dnia, przyjaciel mówi ci o młodej osobie:
„Z zacnej rodziny, dobrze wychowana, ładna i — trzysta tysięcy gotówką“.
Marzyłeś zawsze o spotkaniu tak doskonałej istoty.
Zazwyczaj, wszystkie przypadkowe spotkania są z góry ułożone. Nawiązujesz rozmowę z zachwycającą istotą, która okazuje się niezmiernie lękliwa.
TY: Śliczna zabawa, nieprawdaż?
ONA: Och, tak...
Pozwolono ci się starać o młodą osobę.
TEŚCIOWA (do przyszłego zięcia): Nie uwierzy pan, jak to drogie maleństwo umie się przywiązać.
Jednakże między rodzinami zachodzą trudności z powodu kwestyj majątkowych.
TWÓJ OJCIEC (do teściowej): Moja droga pani, nasza posiadłość warta jest pięćset tysięcy!...
TWOJA PRZYSZŁA TEŚCIOWA: A nasz dom, szanowny panie, ma dwa fronty.
Wreszcie, po długich sporach, dwaj obrzydliwi rejenci, jeden cienki, drugi gruby, doprowadzają do skutku kontrakt ślubny.
Następnie, obie rodziny uważają za niezbędne zapędzić cię do merostwa, do kościoła, zanim ułożą cię na spoczynek z młodą oblubienicą, która robi fochy.
A potem!... potem przebywasz rozmaite nieprzewidziane małe niedole, naprzykład:


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Honoré de Balzac i tłumacza: Tadeusz Boy-Żeleński.