[197]MARSZ
LEGJI LITEWSKO-WOŁYŃSKIEJ.
(Nóta: Nad strumykiem przy krzewinie.)
Dalej bracia, wszyscy razem!
Słońce świecić nam zaczyna;
Dzielną dłonią i żelazem,
Rozpędzimy Moskwicina —
Zwłoka, zwłoka, rzecz to stara,
Dalej na koń — za mną wiara!
Marsz do Brześcia, Uściługa!
Skruszmy braci swych niewolę;
Tam czekają nas z za Buga,
Litwa, Wołyń i Podole.
Moskwa próżna dla nas mara,
Dalej na koń — za mną wiara!
Wszak to piękne, znane raje,
Które przemoc nam wydarła;
Ach! te nasze, nasze kraje,
Podłym wrogom wydrzem z gardła.
Naszych klęsk przebrana miara,
Dalej na koń — za mną wiara!
[198]
Naszych trudów kres już bliski,
Tam jest szczęście i dostatek!
Tam czekają nas uściski,
Żon, kochanek, ojców, matek.
Tam roskoszy naszej czara,
Dalej na koń — za mną wiara!
Z chorągiewką wiatr swawoli,
Brzęczy szabla, konik tańczy;
Śpieszmy — i na naszej roli,
Zdepczmy, zgniećmy, tłum szarańczy!
Zwłoka, zwłoka, rzecz to stara,
Dalej na koń — za mną wiara!
Bard nadwiślański z 1832 r.