<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Myśliwy litewski
Pochodzenie Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1874
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
MYŚLIWY LITEWSKI.

Wietrzno, zimno na dworze,
Mróz do kości przejmuje,
Grom wystrzałów gra w borze,
Ktoś na zwierza poluje —
To litewski myśliwy.

Nie w polu, nie do zwierza,
On wciąż strzela do deski,
W drewnianego żołnierza —
Drżyj żołdaku moskiewski;
Myśliwca strzał szczęśliwy.


Jego strzelba jak żmija,
Trafnie zdobycz ucela,
W lot jaskółki ubija,
W kartach assy wystrzela,
I to kulą nie śrotem.

Hola! wola Pan sługi,
W lamusie jest broń pono;
Zdejm z kołka muszkiet długi,
I janczarkę sadzoną,
Kamieniami i złotem.

A wy muszkiety swoje,
Opatrzcie dobrze sami;
Z kul grandkulek naboje,
Do dna wbijcie stęplami;
Niech nabój ostro bierze.

Mieć mi kule w sakiewce,
W torbie worek śrotowy,
Suchy proch na panewce —
Na krwawe pójdziem łowy,
Na ptaszki, nie na zwierzę.

Oj! te ptaszki jak żmije,
Maja żądła z żelaza;

Każda krew naszą pije,
W ich oddechu zaraza —
Są to wrogi moskale.

Gdy ich z Polski pogonią,
Na gościńcu za rowem,
Zaczaiwszy się z bronią,
Ja z półkurczem gotowem,
Pierwszy do nich wypalę.

Ho, ho, rży koń przy żłobie,
O bruk bije podkowy;
O mój koniu co tobie?
I ty tęsknisz na łowy,
Czekaj mój biało-grzywy.

Pomnij strzelać Litwinie,
W sam łeb nieprzyjaciela,
Za to w polskiej krainie,
Będą mówić, tak strzela,
Brat nasz Litwin myśliwy.


Bard nadwiślański z 1833 r.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: anonimowy.