Na śmierć żołnierza Polskiego Marcina T.

<<< Dane tekstu >>>
Autor Władysław Tarnowski
Tytuł Na śmierć żołnierza Polskiego Marcina T.
Pochodzenie Poezye Studenta Tom III
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1865
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Całe Treny i elegie
Cały tom III
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
NA ŚMIERĆ ŻOŁNIERZA POLSKIEGO
MARCINA T.
ELEGIA.

O śpij żołnierzu! niech się przyśnią tobie
Na sen żelazny orły i pogonie,

I matka nasza Ojczyzna w żałobie
Bijąca sercem w Zygmuntowskim dzwonie!...
O śpij żołnierzu! niech nad tobą szumią
Jak las nadzieji rozwiane sztandary,
Niesłysz jak tutaj westchnienia się tłumią
Śpij — aż zabłyśnie przeczuty dzień wiary!...
A po nad tobą Ojców łzawe cienie
Niech wznoszą chrobre, gwieżdżące buławy,
Boś im dorównał męztwem w polach sławy
A przeszedł w cierpień nowe pokolenie!
Boś od Kościuszki i orlich Legionów
Do dni, gdzie wspólna myśl znowu ożyła,
Bronił jej życiem od tyrana szponów
I była twoja nad jej rozpacz siła!...
Boś żył w tym wieku najczarniejszej doli,
W porozbiorowych walkach i podrzutach,
I niezabiła cię rozpacz, co boli
Boleścią matki w zawiejach i knutach!...
Boś starzec młodem sercem w przyszłość wierzył,
I ani razu niezwątpił w ciemności,
Boś twych zapałów młodzieńczych nieprzeżył,
I w samolubnej niezakrzepł przeszłości...
Boś młode serca kochał i rozumiał,
Do końca patrząc w gwiazdę postępową
Jak orzeł w słońce!... boś w lud wierzyć umiał
I w przyszłość wielką — jak Bożą — ludową!...
Bo twa siwizna w stary szron wsteczności
Na zapał naszej nie spadła młodości,
Boś czuł, że młody zapał tu oziębić —
To ducha złamać — lub co gorzej — zgnębić!...
Boś niezaślepił się Ojców koroną,
Bo herb w kościele tych dziejów był w tobie
Tą kropielnicą z wodą poświęconą,
Z której się żegna — idąc w życia probie!...
Boś z tą miłością kraju co przeczuwa
Hetmańskie serce niósł w prostym szeregu,
I żył — choć życie niewola zatruwa —
Młody do końca — z włosem bieli śniegu!...

Jak dziś Podole, Wołyń, Ukraina,
Zna imię twoje — i Sybiru śniegi
Ojczyzna w tobie utraciła syna —
O płyń — płyń trumno tam wolności brzegi!...
Boś ty żył w wieku większym niż przeszłości,
Wieki sławione chwałą!... i niż wieki
Przyszłości wolnej!... bo w wieku wściekłości
Piorunowanej z pod Polskiej powieki!...
O! więc niech struną na krzyżu rozpięta
Ojczyzna, starcze — brzęknie imię twoje!
A serc rodaków żalu, nutą święta
Grób twój niech wieńczy w zasług twoich rymie!...
A gdy kraj przejdą jutra apostoły
I lud w łby wrogów strzaska swe kajdany,
Radośnie niech się wstrząsną twe popioły,
Wstanie — dla której tyś się stroił — w rany!

O dzięki wielki wielkich ojców Boże!
Żeś za przeszłości niestworzył kolumną —
Ni dał nam jutra tryumfalne róże —
Ale w kajdanach nas wolności stróże
Uwieńczył w gromów nieśmiertelnych burze,
Polski piekielnych mąk rozkoszą dumną...
Z ojczyzną cierpiąc my szczęśni! my dumni!
Byleśmy byli jej bólem rozumni!...



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.