Nad brzegiem Wisły

<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Nad brzegiem Wisły
Pochodzenie Lutnia. Piosennik polski. Zbiór drugi
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1865
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
NAD BRZEGIEM WISŁY.
(Widmo przeszłości.)

Była wiosna — sam siedziałem
Nad wybrzeżem Wisły —
Długo, długo tak dumałem,
Aż gwiazdy zabłysły.

I zasnąłem ze znużenia
I śniłem — lecz o czem?
Czy o ziemi łez, cierpienia?
O niebie uroczem?

Czy o Polsce? o mogile?
O aniołach może?
Nie wiem — bo już odtąd tyle
Miałem snów, mój Boże! —


Pomnę tylko, że z wód łona
Jakiś Duch-Dziewica,
Cała rojem gwiazd olśniona,
Smętna, blado-lica,

Z łzami w oku — krwią zbroczona —
Z mieczem w białej dłoni —
Z krzyżem u śnieżnego łona
Wypłynęła z toni —

«Ja twą matką, moje dziecię,
I twych braci matką,
Co łzy leją gdzieś po świecie
Za rodzinną chatką —

A jam, wdowa, łez już tyle
Za nimi przelała,
Że na ojców ich mogile
Wisła z łez powstała.» —

Znikło widmo — lecz dziś jeszcze
Nad Wisły wybrzeżem,
Coś w około mnie szeleszcze,
Niby łza z pacierzem — —


Warszawa, 18 Marca 1863. „Z wiosny.“





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: anonimowy.