Nad grobem (Fredro)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Nad grobem |
Pochodzenie | Dzieła Aleksandra Fredry tom XII |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1880 |
Druk | Wł. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Dlaczegoż za tym światem tęskném rzucam okiem?
Już idę do spoczynku utrudzonym krokiem,
Wszystkie liście opadły z rodzinnego szczepu
I mnie do grobowego niedaleko sklepu.
Dlaczegoż osłonięty już wieczornym zmrokiem,
Dlaczego za tym światem tęskném rzucam okiem?
Dlatego drogie dzieci, dzieci ukochane,
Z nieba w duszę rodziców światełka zesłane,
Bo z ostatniem westchnieniem w przybytek wieczności
Zabiorę wam ze sobą ten ogrom miłości,
Te wasze w mojém sercu zebrane klejnoty;
Uniosę i te skrzydła ochronnéj pieszczoty,
Które jak u kolebki w lulającym śpiewie
W każdéj waszéj boleści, w każdym łez wylewie
Wiały zawsze miłością w rodziców objęciu,
I niosły zawsze ulgę biednemu dziecięciu.
Wszystko, czego nikt nie da zabiorę ze sobą,
Dlatego serce moje okryte żałobą,
Dlatego rwiącym życia niesiony potokiem
Na świat waszéj przyszłości tęskném rzucam okiem.