Najnowsza kuchnia/Baranina/Pieczeń barania po angielsku (Gigot)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Najnowsza kuchnia |
Rozdział | Baranina |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1903 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały rozdział Cały tekst |
Indeks stron |
1. Pieczeń barania po angielsku (Gigot). Ładny dyszek barani mocno zbić, natrzeć czosnkiem, albo 2 ząbki czosnku włożyć pod mięso przy golonce, wysmarować oliwą lub masłem sklarowanem, posolić i popieprzyć, niech tak poleży 2 godziny. Potem go włożyć na rożen lub w braku tegoż na brytwannę, podlać tłuszczem wołowym i dać odrazu na ostry ogień, aby pieczeń się zrumieniła i nie puściła soku. Po obrumienieniu włożyć włoszczyzny, podlać masłem i wstawić do ostrego pieca najwyżej na 10 minut; podać po angielsku, t. j. na pół upieczoną, będzie wtenczas soczysta i pulchna. Taka baranina jest pożywna i posilna, dlatego też Anglicy dużo jej jedzą, bo daje siły, a nie tuczy.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Marta Norkowska.