Nieśmiertelni. Fotografie literatów lwowskich/Teofil Szumski
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Teofil Szumski |
Pochodzenie | Nieśmiertelni. Fotografie literatów lwowskich |
Data wyd. | 1898 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały cykl |
Indeks stron |
Jeden z tych, których portret trzeba chwytać czemprędzej i przenosić na papier, bo nieubłagany czas, pozwoliwszy im na jedno mgnienie oka wypłynąć na nurtach życia, wali ich pod spód i roztacza nad nimi pieczęć zupełnego zapomnienia. Naturalnie nie ma tutaj mowy o żadnej krzywdzie. To tylko konieczny los szarego tłumu literackiego. Szumski kiedyś — gdy od belletrystyki znacznie mniej wymagano, niż dziś — miał okres, w którym bywał „czytany“. Było to dawno — dwadzieścia, trzydzieści lat temu. Wtedy pisał „Zmierzchy i świty“, „Na gruzach“ i inne rzeczy, w których tak zwana „zacna tendencya“ zastępowała z powodzeniem artyzm. W ostatnich czasach odezwał się z powieścią „Victoria!“ — ale został bez głośniejszego echa. Człowiek niezmiernie zacny — i dobry dziennikarz. Szczupły, żywego usposobienia, głowa o sympatycznym wyrazie.