Niebezpieczne związki/List LXII
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Niebezpieczne związki |
Wydawca | E. Wende i Spółka |
Data wyd. | 1912 |
Druk | Drukarnia Narodowa |
Miejsce wyd. | Lwów |
Tłumacz | Tadeusz Boy-Żeleński |
Tytuł orygin. | Les Liaisons dangereuses |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Pani de Volanges do Kawalera Danceny.
Nadużywszy tak niegodnie ufności matki i niewinności dziecka, nie powinien się pan chyba dziwić, że nie możesz być nadal przyjmowany w domu, w którym dowody najszczerszej przyjaźni odpłaciłeś podeptaniem wszystkich względów. Wolę pana samego prosić, abyś nie pojawiał się u mnie, niźli wydawać odpowiednie rozkazy służbie, co byłoby dla nas wszystkich zarówno ubliżające. Mam prawo spodziewać się, że nie zmusi mnie pan do tego środka. Uprzedzam pana również, że jeśli uczynisz na przyszłość najmniejsze usiłowania, aby utrzymać moją córkę w obłędzie, do którego ją doprowadziłeś, kraty klasztorne usuną ją na zawsze od pańskich prześladowań. Pańską będzie rzeczą zastanowić się, czy równie z lekkiem sercem zdolny jesteś wtrącić ją w nieszczęście, jak lekko przyszło ci czyhać na jej hańbę. Co do mnie, postanowienie moje jest niezłomne i powiadomiłam o tem pannę de Volanges.
Załączam pakiet, zawierający pańską korespondencyę. Mam nadzieję, że zwrócisz mi pan nawzajem wszystkie listy mojej córki i dopomożesz w ten sposób do usunięcia śladów wypadku którego nie moglibyśmy wspomnieć, ja bez oburzenia, ona bez wstydu, pan bez wyrzutów sumienia.
Mam zaszczyt pozostać itd.