O kobiecie i o miłości/Leopardi Jakób
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | O kobiecie i o miłości |
Podtytuł | wybór myśli najznakomitszych pisarzy i myślicieli |
Redaktor | Kazimierz Bukowski |
Wydawca | Instytut literacki „Lektor“ |
Data wyd. | 1922 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Józef Ruffer[1] |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Uwagi |
|
Indeks stron |
Oszuści przeciętni, a kobiety wogóle, wierzą zawsze, że ich zdrady są skuteczne i że osoby o które chodziło, zostały niemi dotknięte: lecz najchytrzejsi wątpią o tem, znając lepiej z jednej strony trudności tej sztuki, a z drugiej wiedząc, jak potężne jest we wszystkich innych to, co w nich żyje: chęć oszukiwania. Te dwie ostatnie przyczyny sprawiają, że często oszust wychodzi oszukany. Tylko, że nie uważają drugich za tak mało inteligentnych, jak ich sobie zwykł wyobrażać ten, co sam jest mało inteligentny.
Kobiety są po pieniądzach tą rzeczą, wobec której są mniej towarzyscy i mniej skłonni do zgody i wobec której znajomi, przyjaciele i bracia zmieniają poglądy: zwykłą swą naturę. Albowiem ludzie są przyjaciółmi i krewniakami i raczej są cywilizowanymi i ludźmi nie do stopni ołtarza, jak powiada stare przysłowie, lecz do kresu, który stanowią pieniądze i kobiety.
Wyśmiewają kobietę, kiedy ze szczerego serca opłakuje zmarłego męża, lecz bardzo ją ganią, jeśli dla jakiej poważnej przyczyny, lub z konieczność pokaże się w jakimś miejscu publicznem lub zrzuci żałobę na dzień przed oznaczonym czasem. Jest pewnikiem oklepanym lecz niedoskonałym, że świat zadawala się pozorami. Trzeba dodać, że świat nigdy nie jest zadowolony i często nie troszczy się o daną rzecz, a często jest wobec niej bezwzględny. Ów starożytny starał się bardziej o to, żeby być człowiekiem, niż żeby się nim wydawać; lecz świat każe wydawać się człowiekiem dobrym, a nie być nim.
Wobec ludzi wielkich, a zwłaszcza wobec tych, w których jaśnieje wyjątkowa dzielność, świat zachowuje się jak kobieta. Nietylko podziwia ich, lecz i kocha, albowiem owa siła budzi w nich miłość. Często, jak w kobietach, miłość ku takim jest większa z powodu i w miarę lekceważenia, które oni okazują, złego obchodzenia się, którem darzą i samego strachu, którym napełniają ludzi. Tak Napoleon był najbardziej kochany przez Francję i stał się przedmiotem, żeby tak rzec, czci żołnierzy, których zwał mięsiwem dla armat i za takie uważał. W tenże sposób liczni dowódcy, co ludzie tak samo oceniali i uważali, byli bardzo drodzy swym wojskom za życia, a dziś w książkach historycznych zdobywają serca czytelników. Także pewien rodzaj brutalności i przesady podoba się w takich niemało, jak kobietom w kochankach. Dlatego Achilles jest najzupełniej miły, podczas gdy dobroć Eneasza i Gotfryda, mądrość ich i Ulissesa budzą prawie nienawiść.